Unia Europejska buduje system ograniczający wolność. Wolność dziś jest najważniejszą stawka w politycznych zmaganiach. Prof. Ryszard Legutko, sam podążając za Platonem, jest dziś przewodnikiem po świecie chaosu i manipulacji. Wierzy w witalne siły polskości jako depozytu wolności zagrożonej przez europejską biurokrację i lewicę. To wszystko w filmie o prof. Ryszardzie Legutko już 6 grudnia w TVP 2.
O prof. Ryszardzie Legutko, filozofie -polityku już wielokrotnie było głośno, gównie z racji jego wypowiedzi na forum Parlamentu Europejskiego. Jak choćby tej ostatniej, którego jubileusz uświetnił znakomitymi „dwiema minutami prawdy”. Legutko nie ma złudzeń, że w świecie polityki, nauki, kultury i ekonomii zdominowanym przez lewicowo-liberalną większość panuje duch konformizmu, nietolerancji dla odmiennych opinii, zupełnie zamkniecie się na poważną dyskusję o poważnych problemach, ideologizacja wszystkich dziedzin życia, myślenie stadne i ograniczone przez swego rodzaju cenzurę w duchu orwellowskim. Legutko również sprzeciwiał się progresywnym eksperymentom na Uniwersytecie Jagiellońskim krytykując np. utworzenie „biura ds. równego traktowania” za co został ukarany reprymendą, czy będąc zwolennikiem lustracji pracowników naukowych w 2007 r.
Powstał więc film o filozofie-polityku, który pokazuje nam jego świat zabierając widza w podróż przez cztery miasta: Kraków, Lwów, Ateny i Brukselę. To punkty które orientują nas o jego opinii o polityce, świecie, estetyce, życiu i w końcu o Polsce która mieści się w ich centrum. Bruksela pojawia się z racji pełnionego od 2009 roku mandatu europosła. Słyszymy fragmenty jego wystąpień, w duchu krytycznym dla tej instytucji, m.in. z jednej z wielu zorganizowanych tam napastliwych debat na temat Polski.
Miejscem orientacyjnym w Krakowie jest pomnik Adama Mickiewicza stojący w rynku. Prof. Legutko zauważa, że tak jak dla wielkiego poety polskość była wyznacznikiem losów wolności w Europie m.in. wobec rosyjskiego despotyzmu, tak dzisiaj Polacy reprezentują ducha wolności w UE której jest ona zagrożona. I sam się o nią odważnie upomina.
„Pluralizm w Unii Europejskiej to taki pluralizm, jak w przypadku forda modelu „T”, gdzie mogły być wszystkie kolory, pod warunkiem, że był to kolor czarny. W Unii Europejskiej wszystkie poglądy są dobre pod warunkiem, że to są poglądy zgodne z ortodoksją Unii Europejskiej”
— mówił podczas jednej z debat.
Kraków to oczywiście miejsce życia i pracy profesora a w szczególności wydział filozofii Uniwersytetu Jagiellońskiego w którym kończył studia i przeszedł wszystkie stopnie kariery naukowej. Prezes TVP Mateusz Matyszkowicz, student profesora Ryszarda Legutki wspomina pierwsze spotkanie i wykłady których wysłuchał na wydziale filozofii UJ. Trafił na nie jako student z pierwszego roku z ciekawości idąc za famą głoszącą, że na prowadzonych przez niego seminariach dla doktorantów analizowane są dialogi Platona. Jak się okazało by brać w nich udział należało szybko nauczyć się greki. Może w filmie tej informacji zabrakło, ale filozof i polityk w jednej osobie to również autor nowych tłumaczeń i komentarzy Fedona, Eutyfrona, Obrona Sokratesa, Kritona.
Bronisław Wildstein zwraca uwagę na jego eseje z końca lat 80 i początku 90. w których polemizował z liberalizmem, wskazywał na różne modele systemu kapitalistycznego w znanej książce „Dylematy kapitalizmu”, dostrzegał zagrożenie postmodernizmem i w końcu kryzys liberalnej demokracji do której Polska zmierzała po latach socjalistycznej dyktatury. Ryszard Legutko stał się dla prawicy m.in. jako współtwórca krakowskiej „Arki”, autor tekstów naukowych felietonów i książek takich jak: „ Etyka absolutna i społeczeństwo otwarte”, „Tolerancja. Rzecz o surowym państwie, prawie natury, miłości i sumieniu”, „Triumfu człowieka pospolitego” wydanego w języku angielskim pod tytułem „The Demon in Democracy: Totalitarian Temptations in Free Societies” przewodnikiem oprowadzającym nas po narastającym wokół chaosie i niekończącej się modernizacji wszystkiego dookoła.
Prezesa PiS Jarosław Kaczyński pytany o opinię na temat pisarstwa filozofa właśnie wspomina tę ostatnią książkę, która - jak podkreśla - została wydana w USA i w kilku innych krajach zachodnich, gdzie spotkała się w dużym zainteresowaniem.
„To filozofia odnosząca się do całego życia społecznego. Tamta książka zrobiła wrażenie, była omawiana, to znaczy, że udało się jej przebić przez pewne mury, które były przez bardzo długi czas trudne do przebicia”
— komentuje Jarosław Kaczyński, dodając, że to często znakomita publicystyka filozoficzna, która odgrywa także rolę polityczną w najważniejszych dyskusjach o polskości, czy opisie działania opozycji.
W Atenach filozof odnosi się do pojęcia demokracji. Przypomina, że działalność słynnych filozofów klasycznych takich jak Sokrates, Platon i Arystoteles przypada na schyłkowy okres Aten po wojnie peloponeskiej.
Wielcy filozofowie patrzą na Ateny jako na świat ogarnięty kryzysem. Tu serce filozofii zabiło tak donośnie. Zaczęła się ona od krytyki człowieka demokratycznego. To ciekawe, że zauważyli, że demokracja to taki system, gdzie dużo się mówi, rządzi Logos-Słowo, argument, ludzie angażują się w politykę, uczą się mówić, argumentować, perswadować. A drogą do władzy jest Słowo, a nie urodzenie. Demokracja okazuje się ustrojem zakłamanym w którym słowa nie służą docieraniu do prawdy i sensu, ale są orężem zaciemniającym rzeczywistość.
- opowiada prof. Legutko wyjaśniając swojej krytyczne stanowisko również na temat dzisiejszej polityki.
Przenosimy się też do Lwowa, które - jak mówi filozof - będąc częścią „duszy polskiej” zostało zamordowane. I choć proces ten zaczął się w 1939 roku to trwa do dzisiaj. Spacerujemy po Cmentarzu Łyczakowskim, mijamy kwatery Orląt Lwowskich, weteranów powstań narodowych, obok polskich nagrobków lub w ich miejscu pojawiają się niestety nowe ukraińskie groby manifestujące „nachalną, brzydotę której nie da się wyrazić”. Legutko pyta również o sens ofiary obrońców Lwowa, ludzi mieszkających na dawnych Kresach Rzeczypospolitej i pozostawione tam, w dużej części zniszczone dziedzictwo materialne i symboliczne.
„To znaczy, że to ma być wyciszone, że to się nie liczy? Ja uważam, że nie. Powinno się je traktować jako miejsce święte, jedno z centralnych miejsc w polskiej świadomości. Choć wiem, że to politycznie niezręczne”
- przyznaje prof. Ryszard Legutko mówiąc o Lwowie i Kresach, którego rodzice pochodzili z Sambora.
Film zrealizowała Telewizja Polska w kooperacji z Fundacją Stanica Kresowa”. „Świat według profesora Legutki” w reżyserii Tadeusza Arciucha pokaże TVP 2 we wtorek 6 grudnia o godz. 22.55.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/624447-swiat-wedlug-profesora-legutki-juz-6-grudnia-w-tvp2