Politolog i były europosłem Marek Migalski przy okazji meczu Polska - Argentyna po raz kolejny postanowił publicznie zademonstrować, że raczej nie jest fanem futbolu. Atakował Polaków za ekscytowanie się meczami reprezentacji Polski, co wywołało m.in. jego spięcie z Michałem Polem, dziennikarzem sportowym.
CZYTAJ TAKŻE:
Nic nie zmieni w Waszym życiu pokonanie Argentyny przez 11 milionerów z polskim paszportem. Nawet zdobycie przez nich mistrzostwa świata nie uczyni Waszego życia lepszym. Ale jest i pozytyw: ich przegrana także nie będzie miała żadnego znaczenia dla Waszej egzystencji. Chill
— napisał na Twitterze Marek Migalski.
Ten pan nawet nie wie co traci, nie czując tych emocji i dystansując się od nich i do nas. W sumie żal mi pana…
— zareagował na wpis Migalskiego Michał Pol, dziennikarz sportowy.
Sz. P. Red., proszę nie tracić czasu na kogoś tak nieważnego, jak ja. I skupić się na przeżywaniu i przeżuwaniu emocji. U mnie wywołują je książki, procesy społeczne, odkrycia naukowe. U Pana kopacze piłki. I kto tu kogo ma żałować? Pzdr i miłego oglądania. Ja już zacząłem
— w ten żałosny sposób odpowiedział Migalski.
Marek Migalski starał się też łączyć uczucia religijne i sportowe, przy okazji uderzając w tych, którzy je odczuwają.
Najłatwiej urazić uczucia religijne oraz…sportowe. Na razie karalne jest tylko to pierwsze. Ale poziom histerii oraz uniesienia moralnego porównywalny. Tak dzieje się zawsze, gdy jest się niepewnym sensowności swego kultu. Psychologicznie zrozumiałe. „Ja bym to badał”
— napisał na Twitterze Marek Migalski.
Burza w sieci po wpisie Migalskiego
Zwłaszcza pierwszy z wpisów Migalskiego wywołał falę krytycznych komentarzy ze strony internautów.
Z rzeczy nieważnych piłka nożna jest najważniejsza.
Z rzeczy, które nic nie zmieniły w moim życiu, ten post nie zmienił najbardziej
Z całym szacunkiem Panie Profesorze - jednak Pana wpisy świadczą o dużym zaangażowaniu w te wydarzenia sportowe. Pozdrawiam
Widać nie zrozumiesz kibiców
Jest i smerf maruda
tkwl/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/624444-starcie-migalskiego-i-pola-poszlo-o-mecz-polska-argentyna