Obecnie jesteśmy w procesie podpisywania tzw. ustaleń operacyjnych dotyczących polskiego Krajowego Planu Odbudowy – poinformował PAP minister funduszy i polityki regionalnej Grzegorz Puda.
CZYTAJ TAKŻE:
Minister przypomniał, że w ubiegły piątek, 25 listopada, Komisja Europejska wydała decyzję zatwierdzającą ustalenia operacyjne dotyczące polskiego KPO. Jest to 230 stronicowy techniczny dokument, który określa m.in. jaką dokumentację Polska będzie musiała przedstawić we wnioskach o płatność, żeby udowodnić zrealizowanie każdego z 283 kamieni milowych i wskaźników, jakie mamy w KPO (tzw. mechanizmy weryfikacji).
Jesteśmy obecnie w procesie podpisywania tzw. ustaleń operacyjnych
— poinformował szef resortu funduszy i polityki regionalnej.
Wyjaśnił, że „ustalenia operacyjne w ustandaryzowany sposób dla wszystkich państw członkowskich opisują zagadnienia dotyczące monitorowania realizacji kamieni milowych i wskaźników KPO oraz zakres danych przekazywanych Komisji Europejskiej niezbędnych do oceny prawidłowej ich realizacji”. Dodał, że Polska potwierdzenie akceptacji wersji ustaleń operacyjnych wysłała do KE 28 października br., po zaledwie trzech miesiącach rozmów z Komisją.
Jak poinformowało MFiPR proces podpisywania ustaleń operacyjnych, zgodnie z procedurami unijnymi, jest dwustronny. Najpierw dokument zostanie podpisany przez stronę polską, a następnie przez KE.
Wyjaśniono, że podpisanie ustaleń operacyjnych wynika z rozporządzenia Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności (RRF), a także umów dotacyjnej i pożyczkowej podpisanych z Komisją. Jest to - jak wskazał resort - ostatni warunek formalny, jaki Polska musi spełnić, by w systemie KE FENIX została uruchomiona możliwość wysłania pierwszego wniosku o płatność. Dodano, że od wielu tygodni konsultowana jest z KE i gromadzona w systemie FENIX dokumentacja dla każdego ze zrealizowanych kamieni milowych wchodzących do pierwszego wniosku o płatność dla KPO.
Kamienie milowe
KE na początku czerwca zaakceptowała polski KPO, co było krokiem w kierunku wypłaty przez UE 23,9 mld euro dotacji i 11,5 mld euro pożyczek w ramach Funduszu Odbudowy, jednak pieniądze nie zostały wypłacone. KE zaznaczyła, że polski KPO „zawiera kamienie milowe związane z ważnymi aspektami niezależności sądownictwa, które mają szczególne znaczenie dla poprawy klimatu inwestycyjnego i stworzenia warunków dla skutecznej realizacji” i że „Polska musi wykazać, że te kamienie milowe zostały osiągnięte przed dokonaniem jakichkolwiek wypłat w ramach Funduszu Odbudowy”. Jednym z oczekiwań KE była likwidacja Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, co stało się w połowie lipca, gdy weszła w życie prezydencka nowela ustawy o SN. Wątpliwości co do tego, czy nowe przepisy spełniają tzw. kamienie milowe w tej sprawie wyrażali w ostatnim czasie niektórzy przedstawiciele Komisji.
Pod koniec lipca szefowa KE Ursula von der Leyen mówiła „DGP”, że aby otrzymać środki z KPO, Polska musi wywiązać się z zobowiązań podjętych w celu zreformowania systemu środków dyscyplinarnych w sądownictwie. Przyznała, że ustawa likwidująca Izbę Dyscyplinarną jest ważnym krokiem, jednak „nowelizacja ustawy o SN nie gwarantuje sędziom możliwości kwestionowania statusu innego sędziego bez ryzyka, że zostaną pociągnięci do odpowiedzialności dyscyplinarnej”. Von der Leyen podkreślała, że Polska musi również w pełni zastosować się do postanowienia TSUE, co jeszcze nie nastąpiło, a w szczególności „nie przywrócono do orzekania zawieszonych sędziów i nadal obowiązuje dzienna kara finansowa”.
TSUE latem 2021 r. zobowiązał Polskę do natychmiastowego zawieszenia stosowania przepisów odnoszących się do uprawnień Izby Dyscyplinarnej SN w kwestiach m.in. uchylania immunitetów sędziowskich. W związku z niewykonaniem tego postanowienia w końcu października zeszłego roku TSUE zobowiązał Polskę do zapłaty na rzecz Komisji Europejskiej kary w wysokości 1 mln euro dziennie.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/624390-walka-o-kpo-na-jakim-etapie-jestesmy