„Sprawy podatkowe, to jest jak byk zapisane w traktacie, to jednomyślność krajów członkowskich, więc rozumiem, że tego już nie przepuścimy, i takiej decyzji nie wykluczamy. Nie ogłaszamy jej wszem wobec, nie trąbimy o tym, ale zdajemy sobie sprawę w jakiej sytuacji jesteśmy” - powiedział w „Porannej rozmowie” na antenie wPolsce.pl europoseł PiS Zbigniew Kuźmiuk.
Jakie nowe podatki chce wprowadzić UE?
Czy Bruksela wprowadzi nowe podatki, aby móc spłacić potężne pożyczki, które jak przekonuje europoseł PiS Jacek Saryusz-Wolski - musiała zaciągnąć na przekazanie części krajów UE środków z Funduszu Odbudowy? Redaktor Maciej Wolny zapytał innego europarlamentarzystę PiS, Zbigniewa Kuźmiuka, o jakich podatkach mowa.
Pomysł wielkiej pożyczki powstał wtedy kiedy stopy procentowe Europejskiego Banku Centralnego były na poziomie zerowym, teraz te stopy są znacznie wyższe. W związku z tym koszty tego pożyczania wyraźnie rosną. (…) Będą potrzebne na to pieniądze, szacowało się, że będzie to kosztowało średnio 15 mld euro rocznie, teraz wszystko wskazuje na to, że ten koszt będzie wyraźnie większy. I tu pojawia się tzw. nowy system zasobów własnych i wymienia się trzy nowe obciążenia podatkowe
— wskazał gość wPolsce.pl.
Mam na myśli udział w systemie handlu emisjami CO2, który stanowi dochód budżetów krajowych, a chodzi o to żeby kraje członkowskie podzieliły się wpływami. Zupełnie nowym obciążeniem jest CBAM, czyli tzw. podatek od śladu węglowego. (…) Wreszcie podatek od korporacji, rozwiązanie ogólnoświatowe. (…) Doskonale wiemy, że np. wielkie korporacje na rynku europejskim, szczególnie amerykańskie, mają 430 mln konsumentów, a często podatku nie płacą. (…) Przypomnę, że jedno obciążenie, związane z obsługą tych pożyczanych pieniędzy, już jest od 2021 r., ma charakter podatkowy, a zostało przyjęte jako obciążenie dotyczące ochrony środowiska, a więc nie było jednomyślnie. To jest obciążenie, które wyraźnie pokazuje, że kraje na dorobku, takie jak Polska, przy tym nowym systemie zasobów własnych, będą bardziej dociążone niż przy składce zależnej od dochodu narodowego brutto
— powiedział Zbigniew Kuźmiuk.
Polska zawetuje nowe podatki?
Prowadzący zapytał, czy - skoro nowy podatek ma dotyczyć ETS - jego ceny jeszcze bardziej wzrosną.
Może te ceny nie będą już bardzo mocno rosły, choć oczywiście to jest giełda. (…) Groźniejsze jest jednak to, że idzie reforma Fit for 55, i tam jest próba objęcia ETSem także transportu i budownictwa. Więc powiększenia obszarów, które będą obciążone systemem handlu emisjami CO2. Dla takiego kraju jak Polska jest bardzo groźne
— ocenił europoseł.
Czy nadszedł moment, w którym Polska powinna skorzystać z prawa weta?
Zbliżają się powoli terminy dotyczące przyjmowania poszczególnych rozwiązań, o których mówiłem. One będą głosowane osobno. (…) Podatek korporacyjny jest nie do ominięcia. Tutaj mamy prawo weta, i jak słyszałem pana premiera Mateusza Morawieckiego, on zdaje sobie sprawę, że to jest decyzja o charakterze politycznym, i jak powiedział ta decyzja, w stosownym czasie, będzie podejmowana w rządzie. Nie wykluczamy czegoś takiego
— wskazał Kuźmiuk.
Natomiast jeżeli chodzi o udział w ETSie czy CBAM, to można próbować wprowadzać jako obciążenia środowiskowe, tak jak zrobiono z tym obciążeniem dotyczącym nieprzetworzonego plastiku. Wszyscy byli przekonani, że to będzie głosowane jednomyślnie, jako nowy podatek, a następnie komisja podała inną podstawę prawną, podwójną większość, i bez problemu te rozwiązanie przyjęto. Takie niebezpieczeństwo widzę. (…) Sprawy podatkowe, to jest jak byk zapisane w traktacie, to jednomyślność krajów członkowskich, więc rozumiem, że tego już nie przepuścimy, i takiej decyzji nie wykluczamy
— zaznaczył polityk.
Nie ogłaszamy jej wszem wobec, nie trąbimy o tym, ale zdajemy sobie sprawę w jakiej sytuacji jesteśmy. (…) Większe obciążenie krajów mniej zamożnych widać gołym okiem. Nie jest to system solidarny, więc chociażby z tego powodu te państwa nie mogą się na to zgodzić
— dodał gość wPolsce.pl.
„To nie jest wspólny rynek, na który się umawialiśmy”
Wolny zapytał swojego rozmówcę, czy takie konstruowanie systemu podatkowego to nie jest trochę usuwanie konkurencji na rynku europejskim.
Każdy kraj pilnuje swoich interesów, nie bacząc na interesy innych. Sztandarowym przykładem są Niemcy. Podniosłem ostatnio problem pomocy publicznej za ostatnie 9 miesięcy toczącej się wojny. Komisja Europejska zaakceptowała tę pomoc w wysokości ponad 200 mld dla Niemców, 130 mld dla Francuzów. Sumarycznie okazało się, że to 90% całej pomocy unijnej. (…) To nie może być tak, że funkcjonuje wspólny rynek, równe warunki konkurencji, jest pani komisarz Vestager, która u nas pilnuje każdego przecinka, (…) a tutaj są akceptowane takie nierówności
— powiedział europoseł Kuźmiuk.
Do tego Niemcy zapowiedziały, że na kolejne dwa lata wyłożą kolejne 200 mld wpierające swoją gospodarkę, w związku głównie ze wzrostem cen surowców energetycznych. Na razie nie przeszło to przez Komisję, ale mam nadzieję, że po tym alarmie, który ogłosiliśmy, bo za moim pytaniem poszły także działania rządu, że jednak Komisja Europejska będzie się trochę mocniej temu przyglądała. No bo jak mają konkurować na wspólnym rynku polskie firmy, które też wspomagamy, ale na miarę swoich możliwości, w sytuacji kiedy Niemcy robią to tak hojną ręką. To nie jest wspólny rynek, a przecież na ten wspólny rynek się umawialiśmy, co więcej, on jest podstawą funkcjonowania Unii Europejskiej
— podkreślił polityk.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/624308-polska-zawetuje-nowe-podatki-kuzmiuk-nie-wykluczamy
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.