„Donald Tusk może czuć się zagrożony utratą funkcji lidera opozycji. Choćby z tego względu, że trudno postawić na polityka, który ma takie niskie rankingi zaufania” – mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl prof. Arkadiusz Jabłoński, socjolog, wykładowca KUL.
wPolityce.pl: Jak wynika z najnowszego badania CBOS, wzrost zaufania zanotowali prezydent Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki oraz prezes PiS Jarosław Kaczyński. Czym jest to spowodowane?
Prof. Arkadiusz Jabłoński: Zacznijmy od tego, że badanie zaufania do polityków nie jest do końca miarą pozycji politycznej, znaczenia danego polityka. Owszem, jest korzystne dla polityka, gdy wzrasta mu poziom zaufania, będący wynikiem jego działań. Wydaje mi się, że zarówno prezydent, premier i prezes PiS zyskują nie ze względu na osobiste walory (bo one w żaden sposób nie zmieniły się), ale ze względu na działania partii rządzącej w tych trudnych czasach. Jest to jakaś pochodna tej sytuacji. Z drugiej strony wielu ministrów mają jedne z najniższych notowań, co wcale nie oznacza, że są jakoś mniej aktywni i mniej działają. Bardzo często to efekt pewnych medialnych sposobów ich prezentacji, który bardzo negatywnie odbija się na wizerunku.
Jednakże wysoko w rankingu zaufania plasuje się także wicepremier, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.
W tym wypadku także nie przesądzają żadne osobiste walory pana ministra, ale kontekst, przez który jest postrzegany. A tym kontekstem są działania na rzecz dozbrojenia Polski oraz sensownie prowadzona polityka (również zagraniczna) związana z tą kwestią. Szef MON potrafił stworzyć z Polski (i to w jakimś sensie też jest z nim kojarzone) hub pomocy wojskowej dla Ukrainy.
Skąd wzrost nieufności do Rafała Trzaskowskiego czy Donalda Tuska?
Akurat to są politycy, którzy nie mają w tej chwili na nic realnego wpływu. Działają tylko poprzez przekazy medialne. Z rankingu zaufania wynika, że na opozycji najgorszy przekaz medialny (przy wszystkich działaniach PR-owskich oraz pomocy zaprzyjaźnionych mediów) ma Donald Tusk. Zanotował najwyższy wzrost nieufności wśród wszystkich polityków. Mówiąc wprost, traci coraz bardziej pozycję lidera opozycji i ma coraz mniejsze szanse, że ktoś postawi na niego, jako na osobę, która może poprowadzić opozycję do zwycięstwa. Przypomnijmy, jak zarzucało się Jarosławowi Kaczyńskiemu, że przez niskie zaufanie do niego, PiS chowa swojego prezesa i rzekomo taka miała być strategia partii. Jeżeli teraz by to przymierzyć do Donalda Tuska, to opozycja powinna zacząć chować swojego lidera, bowiem nie sprzyja to jej wzmacnianiu i nie daje nadziei, że pod jego przywództwem zjednoczenie całej opozycji będzie gwarancją zwycięstwa.
Przewodniczący PO jest w takim razie największym przegranym najnowszego rankingu zaufania?
Zyskują wszyscy pozostali liderzy opozycji, poza Włodzimierzem Czarzastym. Zastanawia mnie bardzo niski poziom rozpoznawalności tego polityka jako jednego z liderów opozycji – przegrywa ze wszystkimi. Bardzo wysoką rozpoznawalnością cieszą się Trzaskowski i Hołownia, co świadczyłoby, że zyskują na tym, aby być liderami. Wydaje się, że ich kluczem do budowania takiego wysokiego poziomu zaufania jest miałkość przekazu, przynajmniej nie kontrowersyjność. Oni unikają kontrowersji, są zawsze - cytując klasyka - „za a nawet przeciw”. To powoduje, że w odbiorze medialnym trudno przedstawiać ich negatywnie, a dodatkowo media dbają, żeby wydobywać to, co pozytywne. Donald Tusk może czuć się zagrożony utratą funkcji lidera opozycji. Choćby z tego względu, że trudno postawić na polityka, który ma takie niskie rankingi zaufania.
A jak liczne wystąpienia lidera PO i prezesa PiS mają się do wyników ostatniego rankingu zaufania? Jarosław Kaczyński wygrywa na razie tę batalię na przemówienia?
Wydaje mi się, że ten pojedynek wygrywa pan Jarosław Kaczyński. Zdarzają mu się niefortunne wypowiedzi, ale przekaz, który wysyła do Polaków, można by nazwać „zaufaniem do Polaków”. Moim zdaniem autorytet władzy nie jest pochodną zaufania do polityków. On bierze się z poziomu zaufania, jaki polityk wyraża wobec własnych wyborców. U prezesa PiS, przy różnych słabościach w wypowiedziach, przebija się jednak troska o Polskę, Polaków i poszukiwanie przyczyn tego, że nie wszystko się udaje oraz próby zaradzenia problemom. Natomiast Donald Tusk wyraża bardzo często pogardę dla znacznej części Polaków. Jego uderzanie w wyborów PiS, dodatkowo w prześmiewczym tonie, powoduje, że trudno takiego polityka traktować poważnie i uznać, że lepiej zatroszczy się o Polskę i Polaków.
Dziękuję za rozmowę.
*Rozmawiał Mateusz Majewski
CZYTAJ RÓWNIEŻ: NASZ WYWIAD. Wysokie poparcie dla rządzących. Prof. Jabłoński: Wystąpienia Tuska i Kaczyńskiego przemawiają na korzyść prezesa PiS
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/624012-wywiadspadek-zaufania-do-tuska-moze-czuc-sie-zagrozony