Szokujące informacje przyniosło niedawne posiedzenie Krajowej Rady Sądownictwa, w trakcie którego ujawniono niepokojące zachowania sędziego Macieja Ferka z Sądu Okręgowego w Krakowie. Ten kreowany na męczennika członek „kasty” sędziowskiej w sposób wyjątkowo knajacki dokuczał sędzi, którą skierowano do jego gabinetu, w ramach delegacji z sądu rejonowego.
W Krajowej Radzie Sądownictwa zaprezentowano pismo Prezesa SO w Krakowie, w którym przedstawiono sposób zachowania Ferka wobec koleżanki.
KRS otrzymała pismo od prezesa Sądu okręgowego w Krakowie. Pismo dotyczy zachowań sędziego SO w Krakowie Macieja Ferka. Ja tylko nakreślę o jakie zachowania chodzi. One są, szczerze mówiąc, niepokojące. W związku z ruchem kadrowym, niemożliwe było utrzymanie jednoosobowych gabinetów dla sędziów wydziału rodzinnego. Dlatego do gabinetu sędziego Ferka, który w tamtym czasie nie wykonywał czynności orzeczniczych, został przydzielony inny sędzia. Po umieszczeniu w gabinecie mebli, biurka, itd. pan sędzia (Ferek - red.) wypchnął biurko tego sędziego na korytarz. (…). Skierował maila do pani sędzi mną pocztę służbową. Zacytuję fragment tego maila: „zastanawiam się jaki trzeba mieć tupet i ego, by będąc SSR (sędzią sądu rejonowego -red.) i gościem SSO (sędziego sądu okręgowego) zerwać z okna plakat. Od 8 lat ten gabinet jest wyłącznie mój, a nie pani”
– tak zacytowano pismo prezesa SO w Krakowie.
Okazuje się, że sędzia Ferek miał się dopuścić innych, niepokojących działań. Niektóre sprawiają wrażenie groteskowych. Sędzia Ferek miał, zdaniem prezesa SO w Krakowie „walczyć” z inną sędzią przy pomocy produktów spożywczych.
Ogórki kiszone, otwarty pojemnik z kapustą kiszoną, śledziami, konserwa rybna oraz owoce. Pani sędzia nie mogła wykonywać pracy w tym gabinecie ze względu na unoszącą się w nim woń
– relacjonowano zachowanie sędziego Ferka.
Pan sędzia Ferek ponownie usunął biurko pani sędzi i umieścił je pod drzwiami gabinetu przewodniczącego, na szóstym piętrze. Pan sędzia ponownie je usuną, tym razem biurko zostało umieszczone przez pana sędziego w gabinecie przewodniczącego wydziału, a na biurku przewodniczącego sędzia Ferek umieścił pismo i pudełko ze śledziami, które były nieświeże
– tak opisano działania Ferka.
Konkluzja jest taka, że sędzia Ferek uniemożliwia pracę innemu sędziemu, a ponadto pan prezes wskazuje, ze sędziowie otrzymali, z prywatnej skrzynki pana sędziego, liczne wiadomości, których treść wykracza poza dobre zwyczaje i podstawowe zasady kultury osobistej
– poinformowano członków KRS.
Na profilu społecznościowym Krajowej Radzie Sądownictwa przypomniano też, że sędzia Ferek reprezentuje skrajnie upolitycznione stowarzyszenia sędziowskie
Ten sam sędzia reprezentuje Polskę w Oslo. Tymczasem w Krakowie w sądzie utrudnia pracę koleżance sędzi i usuwa jej biurko z gabinetu
– napisano na profilu KRS.
Zachowanie sędziego Macieja Ferka szokuje nawet niektórych jego fanów. Tego typu działania stanowią jawną obrazę godności sędziego, a prowokacje Ferka wobec sędzi z sądu rejonowego, którą delegowano do Sądu Okręgowego w Krakowie, powinny zostać przykładnie ukarane.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/623979-nasz-temat-cyrk-ujawniono-zachowanie-meczennika-kasty?fbclid=IwAR2fsHLESeN2yMUOOKl2garT3IWC_J3CtrU8wNo1FP92wcbmFAoz0oU7KjI