Najbezpieczniejszą opcją jest jedna lista wyborcza opozycji; boję się, że jeżeli nie pójdziemy razem to list będzie więcej, co mogłoby prowadzić do przegranej z PiS-em – ocenił prezydent Warszawy i wiceprzewodniczący PO Rafał Trzaskowski.
W czwartek Rada Krajowa PO - po konwencji partii - podjęła uchwałę w sprawie wystawienia jednej listy wyborczej do Sejmu ugrupowań opozycyjnych w zbliżających się wyborach do parlamentu.
Dzisiaj coraz głośniej słychać pytanie zadawane przez Polki i Polaków: czy dla partii opozycyjnych ważniejsza jest Polska, czy partyjne egoizmy i prywatne ambicje
— napisano w uchwale.
Rafał Trzaskowski pytany w TVN 24, czy dwie listy wyborcze to szansa na przyciągnięcie szerszego elektoratu odpowiedział:
Ja się boję, że jeżeli nie pójdziemy razem, to tych list w końcu będą może trzy, może cztery, może jeszcze więcej.
„System wyborczy sprzyja konsolidacji”
Przypomniał, że obecnie obowiązujący system wyborczy sprzyja konsolidacji.
I na pewno, jeżeli miałoby się stać tak, że przez osobiste ambicje, albo, że każdy chce iść swoją drogą przegramy z PiS-em, bo listy będą cztery albo pięć, byłby to na prawdę błąd nie do wybaczenia
— powiedział Trzaskowski.
Według niego „najbezpieczniejszą opcją jest konsolidacja, czyli jedna lista”.
To przecież nie znaczy, że później będziemy tworzyli jedna partię. Będziemy tworzyli jeden rząd z różnymi partiami, które mają różne poglądy
— podkreślił.
Trzaskowski wyraził przekonanie, że „nastroje (dotyczące jednej listy – PAP) w innych partiach opozycyjnych trochę się jednak zmieniają”.
Bo wszyscy wiedzą jedno – musimy wygrać z PiS-em, dlatego że PiS dzisiaj nie dość, że niszczy polską demokrację, to igra z polskim bezpieczeństwem
— powiedział.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/623554-trzaskowskijezeli-nie-pojdziemy-razem-to-list-bedzie-wiecej