To jest zawsze czynnik ludzki, który czasami zawodzi, czasami ci słabsi decydują się zmienić swoją drogę; przykro nam z tego powodu, jesteśmy rozczarowani - powiedział w czwartek poseł PiS Radosław Fogiel, pytany o sprawę utraty przez PiS większości w Sejmiku woj. śląskiego.
CZYTAJ WIĘCEJ: Wolta Chełstowskiego. Prezes PiS z ironią: Jeżeli chce być od następnej kadencji w opozycji na Śląsku, to wybrał drogę dobrą, celną
PiS traci większość w Sejmiku woj. Śląskiego
W poniedziałek PiS straciło większość w Sejmiku woj. Śląskiego. Po utworzeniu przez marszałka regionu Jakuba Chełstowskiego i trojga dotychczasowych radnych PiS klubu „Tak! Dla Polski” głosowali oni z dotychczasową opozycją, m.in. wybierając nowy zarząd województwa.
W czwartek w południe w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości zebrał się Komitet Polityczny, który wybrał nowego rzecznika partii. Omawiane były też bieżące sprawy, w tym kwestie regionalne dotyczące Sejmiku województwa śląskiego, a także uzyskanie władzy na warszawskiej Pradze-Północ.
„To jest zawsze czynnik ludzki”
Fogiel był pytany na briefingu po zakończeniu posiedzenia o to, czy będą podjęte kroki dyscyplinarne wobec sekretarza generalnego PiS Krzysztofa Sobolewskiego za to, że nie dopilnował sytuacji na Śląsku.
Fogiel odpowiedział, że Sobolewski „dopilnował sytuacji w możliwie najwyższym stopniu”.
Jedyne, co mógłby więcej zrobić, to zamknąć marszałka województwa w pokoju, a drzwi zabić gwoździami
— zaznaczył.
Takich metod w Polsce i w naszej partii nie stosujemy
— powiedział polityk.
To jest zawsze czynnik ludzki, który czasami zawodzi, czasami ci słabsi decydują się zmienić swoją drogę. Przykro nam z tego powodu, jesteśmy rozczarowani zwłaszcza dlatego, że zostało to zrealizowane w tak mało elegancki sposób. Ale cóż - wolna wola każdego polityka
— dodał Fogiel.
„Marszałek nie ostrzegał o swoich planach”
Polityk był też dopytywany, czy partia wiedziała wcześniej lub była ostrzegana, że do takiej sytuacji na Śląsku dojdzie i jakie były tego przyczyny.
Jeśli pytanie jest takie, czy marszałek Chełstowski ostrzegał PiS o swoich planach - to nie, nie zrobił tego. Przeciwnie - do ostatniej chwili twierdził, że jest lojalnym członkiem, lojalnym działaczem PiS. Dość przypomnieć, że na chwilę przed tą woltą brał udział w spotkaniu z prezesem Kaczyńskim i klaskał na sali z pozostałymi uczestnikami. Jeśli pyta pani, czy mamy obraz tego, co do tego doprowadziło, to tak, mamy
— powiedział Fogiel.
To jest nasz obraz wewnętrzny, nie będziemy się nim dzielić
— dodał.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/623518-utrata-wladzy-na-slasku-fogiel-zawiodl-czynnik-ludzki