Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak odpowiadając na niemiecką propozycję przekazania Polsce systemów Patriot, zaproponował, aby Berlin przekazał system Ukrainie. Ta decyzja nie spodobała się politykom opozycji. Poseł Paweł Poncyljusz na antenie RMF FM przekonywał, że Prawo i Sprawiedliwość jest „psychofanem” Niemiec. Czy gość Roberta Mazurka na pewno wie, co oznacza to słowo?
CZYTAJ WIĘCEJ:
„Można to odwrócić…”
Poncyljusz zarzucił partii Jarosława Kaczyńskiego, że neguje wszystko, co powiedzą Niemcy.
Kiedy na stole leży oferta z wyrzutniami Patriot dla Polski i Mariusz Błaszczak, i całe środowisko PiS należy do jakiegoś klubu psychofanów Niemiec, w którym wszystko, co Niemcy zaproponują trzeba natychmiast ofukać, wszystko zanegować i powiedzieć żeby było inaczej
— mówił poseł.
Na te słowa zareagował Mazurek, który zwrócił uwagę, że określenie „psychofan” znaczy coś innego.
W tym sensie, że są opętani hasłem, że jeśli coś Niemcy się odzywają, to trzeba to skomentować i na pewno trzeba to skontrować
— próbował wyjaśnić poseł KO.
Można to odwrócić, że wszystko, co powiedzą Niemcy Paweł Poncyljusz przyjmie z entuzjazmem
— zauważył redaktor.
To nie będę psycdofanem. (…) Psychofani to ci, którzy są uciążliwi
— odpowiedział Poncyljusz.
kk/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/623465-nietrafiony-zarzut-poncyljusza-mazurek-punktuje-wideo