Przed nami są fundamentalne wyzwania, ale PiS nie ma na nie odpowiedzi; w sprawach tak fundamentalnych jak walka z ocieleniem klimatycznym nie są w stanie podejmować żadnych sensownych decyzji - mówił prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podczas konwencji klimatycznej PO.
CZYTAJ TAKŻE:
PO o energetyce i klimacie
Prezydent Warszawy zabrał jako pierwszy głos podczas odbywającej się w czwartek w Warszawie konwencji Platformy Obywatelskiej „Energetyka i klimat”.
Na początku nawiązał do niemieckiej propozycji przekazania Polsce m.in. wyrzutni Patriot i tego, że w środę najpierw prezes PiS Jarosław Kaczyński stwierdził, że on osobiście uważa, że „dla bezpieczeństwa Polski najlepiej byłoby, gdyby Niemcy przekazali ten sprzęt Ukraińcom”, a później tego dnia wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak poinformował, że zwrócił się do strony niemieckiej, by proponowane Polsce baterie Patriot zostały przekazane na Ukrainę i rozstawione przy zachodniej granicy.
Rządzący w imię swoich fobii są w stanie nawet odrzucić Patrioty, nawet zakwestionować nasze bezpieczeństwo. Dokładnie to samo dzieje się jeżeli chodzi o kwestie walki z ociepleniem klimatycznym
— powiedział Trzaskowski.
Trzaskowski uderza w rządzących
Jego zdaniem rządzący także „w sprawach tak fundamentalnych jak walka z ocieleniem klimatycznym nie są w stanie podejmować żadnych sensownych decyzji”.
Trzaskowski zaznaczył, że na niedawnym szczycie COP27, poświęconym walce z ociepleniem klimatycznym wszyscy specjaliści mówili, że się pomylili, bo jest dużo gorzej niż się wydawało, a zmiany które obserwujemy za chwilę będą nieodwracalne. Dodał, że na szczycie COP27 był przez chwilę prezydent Andrzej Duda, ale później nie było żadnego polskiego ministra.
Rząd polski cały czas uważa, że nic się nie dzieje, a prezes Kaczyński opowiada jakieś dziwne teorie o zapałkach, że tak naprawdę naukowcy nie są zgodni. Mam jedną radę dla pana prezesa, żeby przestał oglądać rodeo po nocach, a zaczął oglądać prognozę pogody i zobaczył co się na świecie dzieje
— mówił Trzaskowski.
Grozi nam katastrofa i dlatego musimy podejmować działania
— dodał.
Poinformował, że na szczycie COP27 lobbyści rosyjskiego koncernu Gazprom usiłowali wszystkim wmówić, że kryzys energetyczny to nie jest moment na wycofywanie się z paliw kopalnych.
Jest dokładnie odwrotnie. Właśnie dlatego, że mamy kryzys nie wolno nam zmniejszać naszych ambicji, musimy odchodzić od pali kopalnianych
— przekonywał prezydent Warszawy.
Nie będzie pieniędzy z UE?
Powiedział, że w Polsce piątym producentem energii wiatrowej jest Ikea.
Wiedzą dobrze, że jak nie będą mieli prądu z czystych źródeł, bardzo trudno będzie im sprzedawać swoje produkty w Europie i na świecie
— mówił.
Zwracał uwagę, że niektóre miasta chcą szybciej osiągnąć neutralność klimatyczną niż wymagają ich rządy - np. Lahti w Finlandii już za trzy lata, choć rząd fiński mówi o roku 2035.
To nie jest żadne wyrzeczenie, to jest absolutna konieczność, drugiej planety nie ma
— podkreślał Trzaskowski.
Musimy to zrobić, by ratować planetę, by ratować nasze zdrowie, bo 40 tys. osób umiera rocznie z powodu zanieczyszczenia powietrza rocznie w Polsce
— dodał.
Zdaniem Trzaskowskiego nie będzie żadnych pieniędzy na inwestycję z UE, jeśli nie będziemy inwestować w nowe rozwiązania, związane z czystą energią.
Jaka jest alternatywa, albo będziemy czarną dziurą i zatrutym skansenem Europy, albo podejmiemy radykalne działania
— mówił prezydent Warszawy.
PiS nie ma zielonego pojęcia, jak sobie radzić z tymi wyzwaniami, które są dla nas absolutnie fundamentalne. Tylko dlatego, że jeden starszy pan ma paranoję, że nic się nie dzieje, a to jest jakiś niemiecki spisek
— dodał.
Oświadczył, że gdyby rządy PiS nie uzależniły Polski od węgla z Rosji i nie zabiły energii wiatrowej, można by dwa razy więcej wyprodukować energii z wiatru i oszczędzić 7 milionów ton węgla.
Zaapelował zarazem, aby „PiS poszedł do rozum do głowy i natychmiast negocjował odblokowanie pieniędzy europejskich, to jest konieczne dla Polski”.
Warszawa zielonym miastem Europy?
Trzaskowski przekonywał też, że Warszawa, mimo trudnej sytuacji finansowej, jest jednym ze stu zielonych miast Europy i jako pierwsze miasto w Polsce zadeklarowała cel neutralności klimatycznej na rok 2050. Podkreślał, że jako jedno z zielonych miast Warszawa może otrzymywać bezpośrednie pieniądze z UE.
Zapowiedział, że w grudniu przedstawi Radzie Warszawy plan, związany z odchodzeniem od paliw kopalnych. Podkreślił, że już dużo zainwestowano w nieemisyjną komunikację miejską, taką jak nowe tramwaje, autobusy elektryczne. Udało się też - mówił - zlikwidować „80 procent kopciuchów w zasobie miejskim”, zmieniono też 20 tys. latarni ulicznych na bardziej oszczędzające energię.
Gdy te latarnie należą do nas, udaje się to zrobić. Gdy należą do spółek skarbu państwa, to te zmiany są blokowane, bo rząd PiS robi wszystko, aby blokować zmiany, zamiast je przeprowadzać
— powiedział prezydent stolicy. Dodał, że w Warszawie budowana jest też nowoczesna spalarnia, gdzie spalane będzie 30 procent wszystkich odpadów. Zapowiedział też budowy dużej farmy słonecznej, a także hubów wodorowych dla transportu.
Wyzwania przed nami są fundamentalne, a PiS nie ma odpowiedzi na najważniejsze wyzwania, które stoją przed Polską
— podsumował Trzaskowski.
My byliśmy konsekwentni i dalej będziemy konsekwentni w obronie naszej planety, w obronie zdrowia Polaków
— oświadczył.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/623461-trzaskowski-straszy-nie-bedzie-zadnych-pieniedzy-z-ue