Eliza Michalik postanowiła podzielić się hipotezą na temat wystąpień prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który spotyka się z mieszkańcami całej Polski. Napisać, że wywody dziennikarki są kuriozalne, to jak nic nie napisać.
Objazd Jarosława Kaczyńskiego po Polsce jest zdecydowanie nie w smak dziennikarzom jawnie sprzyjającym opozycji. Każde słowo prezesa PiS jest skrzętnie notowane, a jakakolwiek wpadka, choćby językowa, urasta do rangi tragedii narodowej lub co najmniej tematu dnia.
Żenujący atak Michalik na Kaczyńskiego!
Tym razem swoimi przemyśleniami podzieliła się Eliza Michalik. (UWAGA! Czytają Państwo na własną odpowiedzialność!)
Moim zdaniem te wypowiedzi mogą być też budowaniem gruntu pod przyszłą niepoczytalność
— powiedziała.
Nie czytałam o takiej hipotezie, że w związku z notowaniami PiS-u, które są koszmarne, Kaczyński wie, że jeśli przeżyje, dożyje, (bo już też jest wiekowy i pewnie w nie najlepszej kondycji psychofizycznej) do zwycięstwa opozycji, to będzie sądzony w sprawie karnej
— dodała publicystka.
To, co w tej chwili mówi jeżdżąc po Polsce, może być budowaniem sobie niepoczytalności po prostu, tej legendy pod przyszłe orzeczenie o niepoczytalności
— stwierdziła Michalik.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/623255-michalik-atakuje-prezesa-pis-zarzuca-mu-niepoczytalnosc