Po eksplozji w Przewodowie rosyjscy pranksterzy usiłowali rozmawiać z prezydentem RP powołują się za Emmanuela Macrona. Andrzej Duda szybko zorientował się jednak, że ma do czynienia z oszustami i przerwał połączenie.
W gorącym okresie po tragedii, do której doszło na Lubelszczyźnie, Andrzej Duda pozostawał w kontakcie z przywódcami różnych państw.
Z okazji postanowili skorzystać rosyjscy pranksterzy. Ta sztuka jednak im nie wyszła. Prezydent zwrócił uwagę na nietypowy sposób rozmowy ze strony rzekomego prezydenta Francji Emmanuela Macrona, dlatego szybko zdecydował się na zakończenie konwersacji.
Jak dowiedział się portal wPolityce.pl, po połączeniu Kancelaria Prezydenta RP niezwłocznie podjęła we współpracy z odpowiednimi służbami działania wyjaśniające.
Jak wyglądała rozmowa?
Fragment rozmowy został już opublikowany w mediach społecznościowych.
gah
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/623111-nasz-news-nieudany-prank-wymierzony-w-prezydenta-dude