Radni woj. śląskiego wybrali podczas poniedziałkowej sesji sejmiku nowego przewodniczącego, prof. Marka Gzika z KO. Wcześniej nowa sejmikowa większość powołała nowego wiceprzewodniczącego Stanisława Gmitruka z PSL i odwołała dotychczasowego przewodniczącego Jana Kawuloka z PiS.
Zmianę większości spowodowało przystąpienie przez marszałka regionu Jakuba Chełstowskiego wraz z trojgiem dotychczasowych radnych PiS do nowego klubu Ruchu Samorządowego „Tak! Dla Polski”.
Nowy przewodniczący sejmiku to naukowiec, dyrektor Europejskiego Centrum Innowacyjnych Technologii dla Zdrowia (EHTIC) Politechniki Śląskiej, przewodniczący rady dyscypliny inżynieria biomedyczna Politechniki Śląskiej, a także przewodniczący rady uczelni Śląskiego Uniwersytetu Medycznego. W Sejmiku Woj. Śląskiego zasiada drugą kadencję.
Klub „Tak! Dla Polski” głosował w poniedziałek razem z dotychczasową opozycją, wspólnie oddając 25 głosów. Oznacza to, że Prawo i Sprawiedliwość straciło dotychczasową większość w 45-osobowym Sejmiku Woj. Śląskiego, dysponując 19 głosami.
Przed wieczornymi głosowaniami w tej sprawie prezes stowarzyszenia „Tak! Dla Polski” w woj. śląskim prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński poinformował, że w Sejmiku Woj. Śląskiego powstał klub radnych tego stowarzyszenia. W kolejnych punktach sesji w imieniu klubu występował marszałek woj. śląskiego Jakub Chełstowski (wybrany z listy PiS, w poniedziałek wieczorem miał przypinkę „Tak! Dla Polski”). Wraz z nim głosowało troje innych dotychczasowych radnych PiS.
Podczas poniedziałkowej sesji sejmiku z dala od ław zajmowanych zwyczajowo przez PiS zasiedli wybrani z listy tej partii radni Rafał Kandziora, Maria Materla oraz Alina Nowak. Dotychczasowi wicemarszałkowie woj. śląskiego Wojciech Kałuża (radny) i Dariusz Starzycki, a także członkinie zarządu woj. śląskiego Beata Białowąs oraz Izabela Domogała, opuścili ławy zarządu, zasiadając obok radnych PiS (na miejscu marszałka pozostał Chełstowski).
W ostatnich wyborach samorządowych w 45-osobowym Sejmiku Woj. Śląskiego PiS zdobyło 22 mandaty, Koalicja Obywatelska 20 mandatów, Sojusz Lewicy Demokratycznej - dwa, a Polskie Stronnictwo Ludowe - jeden. Podczas pierwszej sesji sejmiku woj. śląskiego obecnej kadencji, 21 listopada 2018 r., wybrany z listy KO radny Wojciech Kałuża zdecydował o poparciu PiS, czym dał tej partii większość, a sobie zapewnił stanowisko wicemarszałka.
Jak Chełstowski tłumaczy swoją decyzję?
Brak odpowiedzi liderów politycznych na problemy w zarządzie województwa, brak wsparcia w niektórych kwestiach to - jak powiedział marszałek woj. śląskiego Jakub Chełstowski - ostateczne powody jego przystąpienia do Ruchu Samorządowego „Tak! Dla Polski!”
W poniedziałek wieczorem głosami m.in. dotychczasowej opozycji, a także marszałka Jakuba Chełstowskiego i trojga innych dotychczasowych radnych PiS śląski sejmik powołał na swojego wiceprzewodniczącego radnego Stanisława Gmitruka z PSL, a następnie rozpoczął procedowanie odwołania przewodniczącego sejmiku - Jana Kawuloka z PiS.
Decyzja wybranego z listy PiS marszałka woj. śląskiego Jakuba Chełstowskiego oraz trojga innych dotychczasowych radnych tej partii o utworzeniu nowego koła radnych „Tak! Dla Polski” oznacza utratę przez Prawo i Sprawiedliwość większości w Sejmiku Woj. Śląskiego. Obecnie PiS w 45-osobowym Sejmiku może liczyć na 19 mandatów.
Podczas wieczornego briefingu w trakcie przerwy sesji sejmiku marszałek regionu potwierdził przystąpienie do Ruchu Samorządowego „Tak! Dla Polski”. Zastrzegł, że mimo dobrej współpracy z premierem Mateuszem Morawieckim oraz kilkanaściorgiem innych członków rządu, są „pewne sprawy fundamentalne, gdzie się różnimy i nie dało się tego rozwiązać politycznie”.
Stwierdziłem, że ten ruch do przodu odnośnie Ruchu Samorządowego uwolni sytuację. Cieszę się, że udało nam się znaleźć porozumienie i dziękuję tutaj panu prezydentowi Tychów Andrzejowi Dziubie i prezydentowi Sosnowca Arkadiuszowi Chęcińskiemu (liderzy „Tak! Dla Polski” w woj. śląskim) i innym samorządowcom, że rozmawiamy, szukamy najlepszych rozwiązań dla samorządu
— mówił Chełstowski.
Udało nam się nawiązać sensowne porozumienie, zobaczymy, co będzie dalej. Umówiliśmy się na współpracę. Mam nadzieję, że będzie ona opierała się na dwóch filarach: uczciwości i pracowitości. A ten (obecny-PAP) model polityczny uważam, że wyczerpał się. Myślę, że to dla województwa też jakieś kolejny krok do przodu
— ocenił.
Uważam te 3 lata, 3,5 roku tej współpracy za bardzo dobrą – dostaliśmy bardzo dużo wsparcia od rządu, od pana premiera Mateusza Morawieckiego, ale taka decyzja została podjęta i ja się czuję z nią bardzo dobrze
— zadeklarował Chełstowski.
Pytany, co zadecydowało ostatecznie o decyzji o zmianie barw politycznych, marszałek odpowiedział, że „brak odpowiedzi liderów politycznych na problemy w zarządzie województwa, brak wsparcia w pewnych zakresach”.
Ja nie wychodzę z założenia, że muszę tu trwać do końca kadencji. Informacje, które przekazywałem dalej o tych problemach, o braku jedności w zarządzie województwa, nie znalazły odpowiedniego gruntu. Jeżeli otrzymuję odpowiedź, że mam trwać do końca kadencji w takim, a nie innym układzie politycznym, to nie jest dla mnie rozwiązanie, bo pewne sprawy muszą być transparentne
— zasygnalizował.
W ostatnim czasie kilka kontroli, wniosków, które niekoniecznie mnie satysfakcjonują. Dwie zasady, które zasygnalizowałem: uczciwość i pracowitość – albo tego przestrzegamy, albo się pożegnajmy
— uściślił Chełstowski, dodając też, że nad podjętą decyzją myślał przez ostatnie pół roku.
Bezpośrednio po briefingu Chełstowskiego własny briefing zorganizowali radni PiS. Poinformowali na nim, że mimo wątpliwości prawnych zgodzili się na zaproponowany przez opozycję sposób procedowania poniedziałkowej sesji sejmiku (chodziło o przegłosowanie złożonych wnioskami formalnymi zmian w porządku obrad), a także, że „w najbliższym czasie” złożą wniosek o odwołanie Chełstowskiego, w związku z tym, że objął on swoją funkcję z rekomendacji klubu PiS.
Ekscytacja Budki
Normalność wraca do woj. Śląskiego
— mówił na poniedziałkowym wieczornym briefingu szef klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej Borys Budka, nawiązując do zmiany większości w tamtejszym sejmiku.
Dzisiaj w Sejmiku Woj. Śląskiego powstała nowa koalicja. (…) Najważniejsze jest proste przesłanie, że ten oszukany werdykt wyborców, który był zupełnie inny, a który na skutek zdrady pana Kałuży został wywrócony, dzisiaj odchodzi w niebyt
— ocenił na briefingu szef klubu KO.
Dzisiaj pan poseł ze Śląska Mateusz Morawiecki próbował zrobić wszystko, żeby jeszcze przekonać tych radnych, którzy opuścili ten tonący statek. Czwórka radnych PiS opuściła ten tonący statek, bo wie doskonale, że szkodnicy z Warszawy działają również na szkodę woj. Śląskiego
— przekonywał szef klubu parlamentarnego KO.
Budka uznał, że prof. Marek Gzik, jako nowy przewodniczący sejmiku, gwarantuje jego merytoryczną pracę, ale gwarantuje też, że sprawy śląskie będą załatwiane na Śląsku; „że nie będzie wycieczek do Warszawy, że nie będzie tego, co stało się wizytówką poprzedniego zarządu woj. śląskiego – tego ciągłego konfliktu, tego, co niestety powodowało, że woj. śląskie traciło na znaczeniu” – mówił.
Prof. Marek Gzik gwarantuje również dialog w sejmiku, spokój, a jego doświadczenie jest dla nas najlepszą rekomendacją tego, że sejmik będzie bardzo dobrze zarządzany (…) i że normalność wraca do woj. Śląskiego
— zaznaczył.
Można powiedzieć, po czterech latach karma wróciła
— dodał.
Wicemarszałkiem Wojciech Kałuża przestaje być, ale myślę, że tym symbolem zdrady pozostanie na zawsze
— uściślił Borys Budka.
Dzisiaj Śląsk, jutro cała Polska
— zawołał przewodniczący śląskiej Platformy Wojciech Saługa.
Dzisiaj równo cztery lata temu od tej słynnej zdrady radnego Kałuży Sejmik Woj. Śląskiego jest znowu w tych prawowitych rękach, rękach Koalicji Obywatelskiej, rękach wyborców, którzy wybrali i ta władza nam została w sejmiku odebrana poprzez tę zdradę
— mówił Saługa.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/623046-pierwsze-zmiany-na-slasku-po-wolcie-kto-stracil-funkcje