„Zaprosiłem tych, o których wiem, że w sposób odpowiedzialny zajmują się sprawami państwa” – powiedział prezydent Andrzej Duda na antenie Polsat News, komentując fakt niezaproszenia Donalda Tuska na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Co ze środkami z KPO? Prezydent Duda: Wypłaty są wstrzymywane z przyczyn politycznych. W KE chcą zmiany władzy w Polsce

Prezydent pytany był o to, dlaczego zaprosił na posiedzenie RBN Jarosława Kaczyńskiego.

Nie oszukujmy się, ale od jego decyzji zależą decyzje, które podejmuje jego ugrupowanie w parlamencie. (…) Dlatego był zaproszony

– stwierdził.

Następnie prowadzący dopytywał o brak zaproszenia dla Donalda Tuska

Chcę spotykać się z ludźmi, którzy mają podejście spokojne i konstruktywne. Nie wywołują awantur. (…) Zaprosiłem tych, o których wiem, że w sposób odpowiedzialny zajmują się sprawami państwa

– powiedział.

Jest to człowiek, do którego nie mam zaufania. Na własne oczy widziałem, że jedno mówił do prezydenta Lecha Kaczyńskiego, drugie po wyjściu

– dodał.

Następnie prezydent został zapytany o to, jak będzie wyglądała jego współpraca z Donaldem Tuskiem, gdyby ten został premierem.

To wtedy będziemy się martwić o Polskę

– stwierdził Andrzej Duda.

Mly/Polsat News