„Putin wie, że już przegrywa wojnę i jedyne, co mu pozostało, to rozsiewanie strachu. Dlatego my nie możemy się dziś bać. Naszą bronią są odwaga i solidarność” - powiedział w Sejmie premier Mateusz Morawiecki. Na wniosek szefa polskiego rządu posłowie uczcili minutą ciszy ofiary eksplozji w Przewodowie. Po wystąpieniu Morawieckiego na sali sejmowej odśpiewano hymn Polski.
CZYTAJ TAKŻE: NASZ NEWS. Premier Morawiecki przedstawi w Sejmie obraz sytuacji po tragedii w Przewodowie!
„Naszą bronią są odwaga i solidarność”
Wczoraj w Przewodowie doszło do wybuchu, w wyniku którego zginęło 2 obywateli RP. Teraz czas na całościowe i dogłębne wyjaśnienie sprawy przez wszystkie służby, solidarne potępienie Rosji przez społeczność międzynarodową i twardą odpowiedź NATO i UE
— powiedział premier Morawiecki w swoim wystąpieniu.
Strachem żywią się tyrani i despoci, korzystając z niego jako narzędzia opresji i kontroli. Putin wie, że już przegrywa wojnę i jedyne, co mu pozostało, to rozsiewanie strachu. Dlatego my nie możemy się dziś bać. Naszą bronią są odwaga i solidarność
— podkreślił.
Dziś stoję przed Wami, jako premier RP i proszę o zachowanie spokoju, wykazanie się mądrością i być solidarnym, bądźmy razem. Proszę o to, bo strach zbija myślenie, a nim żywią się tyrani. Rosja wie, że nie wygrywa tej wojny, dlatego rozsiewa zamęt
— zwrócił się do parlamentarzystów szef rządu.
Apeluję także do opozycji, aby zakopać topór wojenny i nasze codzienne spory odłożyć teraz na bok, bo są one przecież nieważne wobec zagrożenia dla RP i dziękuję tym wszystkim, siłom politycznym, które już teraz potrafiły wznieść się ponad podziały polityczne, zachowały zimną krew i solidarność z rządem. Widać to było dzisiaj podczas spotkania RBN
— powiedział.
Swoje wystąpienie Morawiecki zakończył słowami:
Niech żyje bezpieczna, niepodległa i suwerenna RP.
„To pierwsze i, miejmy nadzieję, ostatnie polskie cywilne ofiary wojny Rosji przeciwko Ukrainie”
We wtorek w Przewodowie blisko granicy polsko-ukraińskiej doszło do wybuchu, w wyniku którego zginęło dwóch obywateli Polski; to pierwsze i, miejmy nadzieję, ostatnie polskie cywilne ofiary wojny Rosji przeciwko Ukrainie - powiedział w środę w Sejmie premier Mateusz Morawiecki.
Premier przemawiając w środę w Sejmie podkreślił, że we wtorek w Przewodowie blisko granicy polsko-ukraińskiej doszło do wybuchu w wyniku, którego zginęło dwóch obywateli Rzeczypospolitej Polskiej.
To pierwsze i, miejmy nadzieję, ostatnie polskie cywilne ofiary wojny Rosji przeciwko Ukrainie
— podkreślił szef rządu.
Jak mówił, „teraz czas na całościowe i dogłębne wyjaśnienie sprawy przez wszystkie służby”.
I za chwilę przekażę to, co wiemy na teraz, na ten moment, na godzinę 16.30
— podkreślił Morawiecki.
Po drugie - jak dodał - „na solidarne potępienie Rosji przez społeczność międzynarodową i po trzecie twardą i adekwatną odpowiedź ze strony NATO, UE i społeczności międzynarodowej”.
Nad wszystkimi tymi sprawami pracujemy bez przerwy od wczorajszego popołudnia
— podkreślił premier.
Zaznaczył, że jego „myśli skupiają się na tej spokojnej do tej pory małej miejscowości w województwie lubelskim, na którą zwrócone są teraz oczy całego świata”.
„Musimy zachować spokój, wykazać się mądrością, umacniać naszą obronność i być solidarni”
Po wznowieniu obrad przez Sejm o głos poprosił szef rządu. Nawiązał do tego, że we wtorek na terenie wsi Przewodów w powiecie hrubieszowskim spadł pocisk produkcji rosyjskiej, w wyniku czego śmierć poniosło dwóch obywateli Polski. Siły rosyjskie przeprowadziły we wtorek po południu zakrojony na szeroką skalę atak rakietowy na Ukrainę, wymierzony głównie w obiekty energetyczne.
Premier zaznaczył w środę w Sejmie, że obecnie możemy mówić, że „wszyscy jesteśmy z Przewodowa”.
Zginęli nasi współobywatele, Polacy, sąsiedzi. To zdarzenie wywołało zrozumiałe emocje w każdym polskim domu. Bezpieczeństwo naszych rodzin i przyszłość naszych dzieci to wartości najwyższe, dla zabezpieczenia zbudowaliśmy niepodległą, silną ojczyznę, Rzeczpospolitą Polską. Dziś jako premier rządu staję przed wami, by powiedzieć, że w obliczu tej kolejnej, wielkiej próby musimy zachować spokój, wykazać się mądrością, umacniać naszą obronność i być solidarni, być razem
— oświadczył szef rządu.
Podkreślił, że „strach zabija myślenie, strachem żywią się tyrani i despoci, korzystając z niego - jako narzędzia opresji i kontroli, strach to uczucie, które sami odczuwają”.
Rosja wie, że tę wojnę przegrywa, a na pewno jej nie wygrywa. Dlatego jedyne, co pozostało Kremlowi, to kłamstwa, propaganda, rozsiewanie zamętu, chaosu i właśnie strachu. Dlatego my nie możemy się dziś bać, naszą najskuteczniejszą bronią są zawsze odwaga i solidarność - te dwa słowa, te dwie wartości, dzięki którym Polacy pokonali niejedną dziejową przeszkodę, niejedną przeszkodę, przed jaką historia nas postawiła. Wierzę w to, że gdy jesteśmy razem, nic i nikt nas nie pokona
— powiedział premier.
aja/PAP, Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/622383-premier-nie-mozemy-sie-dzis-bac-musimy-zachowac-spokoj