„Mam nadzieję, iż obecne władze ukraińskie są na tyle odważne, także w tej sprawie, by zmierzyć się z problemem (Wołynia). Prawda będzie bolesna. Nie chodzi o kilka tysięcy ofiar, lecz o kilkaset tysięcy” – powiedział Leszek Miller w programie „Prezydenci i premierzy” na antenie Polsat News.
CZYTAJ TAKŻE: [Ekshumacje Polaków zamordowanych przez UPA. Goście „Salonu Dziennikarskiego”: „To zmiana jakościowa”; „Ogromny sukces”](https://wpolityce.pl/historia/621761-ekshumacje-polakow-zamordowanych-przez-upa-ogromny-sukces
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski z okazji Święta Niepodległości złożył Polakom wyjątkowe życzenia, w języku… polskim.
Media obiegła także informacja o zgodzie strony ukraińskiej na rozpoczęcie prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych zamordowanych przez UPA Polaków, w których wezmą udział polscy eksperci.
Do tych dwóch kwestii odnieśli się były prezydent Bronisław Komorowski oraz były premier Leszek Miller w programie „Prezydenci i premierzy” na antenie Polsat News.
„Jest między nami wspólnota losu”
Jak ocenił Bronisław Komorowski, życzenia Zełenskiego dla Polaków, były „bardzo miłym pomysłem” prezydenta Ukrainy i jego współpracowników.
Stajemy się coraz bardziej nie tylko sojusznikami. Dociera do obu społeczeństw, że jest między nami wspólnota losu: bardzo złego, jak II wojna światowa, ale i dobrego, jakim było odzyskiwanie niepodległości w latach 1989-90
— powiedział.
Ponadto były prezydent stwierdził, że między Polską a Ukrainą jest teraz „wspólnota walki o odzyskiwanie niepodległości” tego drugiego kraju.
(Przemówienie) nie było jedynie zagrywką propagandową. Stoją za nim głębsze przeżycia i przemyślenia dotyczące wspólnych relacji (…). Wiem, że pójdą za tym także różne działania symboliczne, związane z ekshumacją polskich grobów na terenie Wołynia
— podkreślił Komorowski.
Stanowczy głos ws. mordu wołyńskiego
W kontekście Wołynia wypowiedział się także były premier Leszek Miller.
Wydaje mi się, że to dobry moment, by mówić o krzywdach. Może ci próbujący na Ukrainie ukryć skalę tego bestialstwa (na Wołyniu i Galicji Wschodniej w latach 40. - polsatnews.pl), które polski Sejm określił jako ludobójstwo, lepiej zrozumieją, co czują Polacy, gdy sami ponoszą olbrzymie straty wywołane rosyjską agresją
— mówił europoseł.
Miller dodał, że chciałby wierzyć, że wysłana przez ukraińskie władze nota w sprawie ekshumacji dotyczy „całości problemu, a nie jakiegoś wycinka”.
To trudne do tolerowania, gdy setki tysięcy Polaków zostało okrutnie pomordowanych, a ich kości leżą do dzisiaj, nie wiadomo, gdzie - na polach, w lasach, studniach. Ukrywanie tego dalej nie powinno mieć miejsca
— stwierdził.
Mam nadzieję, iż obecne władze ukraińskie są na tyle odważne, także w tej sprawie, by zmierzyć się z problemem (Wołynia). Prawda będzie bolesna. Nie chodzi o kilka tysięcy ofiar, lecz o kilkaset tysięcy
— dodał były premier.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: TYLKO U NAS. Zgoda na ekshumacje ofiar UPA. Kasprzyk: „Wspólna historia Polski i Ukrainy w obliczu zagrożenia ze strony Rosji musi sprawić, że…”
mm/polsatnews.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/621850-wolyn-miller-to-dobry-moment-by-mowic-o-krzywdach