Mimo wszystkich dziejowych wichrów i straszliwych lat II wojny światowej, przez większość ostatnich 104 lat Polska była jednak państwem suwerennym i niepodległym, a Polacy byli wolnymi ludźmi w swoim kraj - powiedział w piątek prezydent Andrzej Duda.
CZYTAJ TAKŻE:
Niepodległość to wielka wartość
W wygłoszonym przemówieniu Andrzej Duda przypomniał, że już od 2017 r. trwają obchody stulecia polskiej niepodległości, kiedy to - jak dodał - „zainaugurowaliśmy ważny okres w dziejach niepodległej, znów wolnej znów suwerennej, znów Rzeczypospolitej”.
Choć jeżeli bierzemy pod uwagę cały okres 104 lat to trzeba powiedzieć, że mimo wszystkich dziejowych wichrów, mimo ogromnie trudnych dziesięcioleci i straszliwych lat II wojny światowej, przez większość tego czasu Polska była państwem suwerennym i niepodległym. Polacy byli wolnymi ludźmi w swoim kraju
— mówił.
Prezydent, podczas uroczystości z okazji Narodowego Święta Niepodległości na pl. Piłsudskiego, dziękował wszystkim, którzy edukowali polską młodzież i przypominali o bohaterach odzyskania niepodległości sprzed ponad stu lat. Andrzej Duda wyraził wdzięczność wobec tych, którzy przez lata wyszukiwali bohaterów, namawiali do poszukiwania w rodzinnych albumach, namawiali, by odnajdywać miejsca związane z walką o niepodległą Polskę i z budowaniem niepodległego państwa.
Dziękuję wszystkim wychowawcom, nauczycielom, instruktorom, dziękuje rodzicom, opiekunom, dziękuję wszystkim dyrektorom, kierownikom i prowadzącym różnego rodzaju placówki o profilu kulturalnym, historycznym za wszystkie spotkania, seminaria, koncerty, wystawy, prelekcje - za wszystkie wydarzenia, które o tej niepodległości mówiły
— mówił prezydent RP.
Jestem wam ogromnie wdzięczny, wszystkim państwu, moim rodakom, z całego serca za budowanie tej głębokiej świadomości o wartości niepodległości, o wartości suwerenności wśród naszych rodaków, zwłaszcza wśród młodego pokolenia - i tutaj, ale także i tych naszych rodaków mieszkających poza granicami
— powiedział prezydent.
Zaznaczył, że padało bardzo często na przestrzeni ostatnich lat wiele sceptycznych słów, że „w kółko” jest mowa o historii, o niepodległości.
Zapominano, niektórzy nie chcieli pamiętać o tym słynnym zdaniu, że niepodległość i wolność nie jest dana raz na zawsze, że można ją stracić, że może jej nie być, że ktoś może ją odebrać, tak jak odebrano ją Polakom żyjącym na przełomie XVIII i XIX wieku
— podkreślił Duda.
Hybrydowa akcja była kierowana przeciwko Polsce, Litwie i UE
Podczas uroczystości na Placu Piłsudskiego w Warszawie prezydent wskazał, że rzeczywistość ostatnich lat uświadomiła nam, co znaczy mieć lub nie mieć niepodległości. Przywołał prowadzoną na przełomie roku akcję hybrydową na granicy z Białorusią. Podkreślił, że mówił wówczas o tym, że musimy bronić Rzeczypospolitej i strzec naszej granicy.
Prezydent wskazał, że nie wiedzieliśmy wtedy do końca, jak głębokie jest podłoże hybrydowej akcji prowadzonej przeciwko Polsce, Litwie, ale i całej Unii Europejskiej.
Podkreślił, że styczeń i luty - a w szczególności 24 lutego - „dobitnie pokazał”, jakie najprawdopodobniej było źródło i zamysł tej akcji.
Chodziło o to, by sprawdzić naszą determinację, zdecydowanie i gotowość. Ale chodziło także o to, by wywołać zamęt, kryzys, konflikty wewnętrzne i zewnętrzne, by wywołać także kryzys w łonie UE, by dokonać zaburzenia, by odwrócić uwagę od sytuacji na wschodzie i skierować na wewnętrzne problemy, idące od wschodu ku zachodowi
— mówił Duda.
Dzięki twardej postawie obrońców granic Rzeczypospolitej to się nie udało
— oświadczył prezydent, podkreślając, że granica została obroniona wielkim wysiłkiem i poświęceniem żołnierzy i funkcjonariuszy.
Duda podziękował żołnierzom i funkcjonariuszom za służbę, ofiarność, oddanie sprawie Rzeczypospolitej i zrozumienie sedna problemu, także wtedy, gdy dla wielu nie był on do końca jasny. Jak mówił, była to służba w trudnych warunkach, nie tylko terenowych i pogodowych, ale także społecznych, ponieważ pełniący służbę na granicy byli „z różnych stron atakowani”.
Jednocześnie chcę także i podziękować wszystkim tym, którzy obok funkcjonariuszy często bezimiennie nieśli pomoc ludziom, kierując się czystą, rzetelną i uczciwą wolą niesienia pomocy, a bardzo często również i osłoną dobrego imienia i wizerunku polskiego państwa, jako państwa, które dba o każdego człowieka. Właśnie dzięki ofiarności takich ludzi, którzy rzetelnie wspierali i żołnierzy, i po prostu byli nastawieni na pomoc drugiemu człowiekowi, wyszliśmy z tej sytuacji obronną ręką
— powiedział prezydent.
Pomoc dla Ukraińców to działania w obronie niepodległości Polski
Pomagając Ukraińcom pokazaliście wielką klasę, pokazaliście, że Polak potrafi w najlepszym tego słowa znaczeniu - mówił prezydent Andrzej Duda, zwracając się do Polaków podczas obchodów Narodowego Święta Niepodległości. To były i są działania w obronie niepodległości Rzeczypospolitej - dodał.
Prezydent Andrzej Duda podczas uroczystości na Placu Piłsudskiego mówił o pomocy, jaką społeczeństwo polskie udzieliło Ukrainie i jej obywatelom po wybuchu wojny z Rosją.
Jestem wdzięczny wszystkim tym, którzy z czystym sercem, z oddaniem ojczyźnie, z wiarą w konieczność działania dla jej dobra, bezpieczeństwa współobywateli i dobrego imienia Polski pełnili swoją służbę, służyli jako wolontariusze na polskiej granicy, przy granicy i we wszystkich miejscach, gdzie trzeba było nieść pomoc. Dziękuję za to z całego serca
— podkreślił prezydent.
Dziękuję wszystkim, którzy potem nieśli wsparcie dla naszych ukraińskich sąsiadów (…). Tym, którzy przyjęli przybyszów z Ukrainy do swoich domów. Nie pytając, kto jest kim, nie pytając, czy są biedni czy zamożni
— zaznaczył Duda.
Dziękował ludziom, którzy „niejednokrotnie prywatnymi samochodami przyjeżdżali na przyjścia graniczne, aby przyjąć do swoich domów, po to, by zaproponować pomoc i wsparcie”.
Prezydent przypomniał, że Polacy przekazywali też pomoc rzeczową i wsparcie finansowe dla walczącej Ukrainy, zbierano wyposażenie dla żołnierzy.
Dziękuję za to moim rodakom. Pokazaliście wielką klasę, pokazaliście, że Polak potrafi w najlepszym tego słowa znaczeniu
— podkreślił.
Tak, to były i są działania w obronie niepodległości Rzeczypospolitej. To były i są działania w obronie wolności naszej i naszej części Europy
— powiedział Duda.
W 2014 prawie nikt nie przyszedł Ukrainie ze zdecydowaną pomocą
Prezydent podkreślił, że współdziałanie życzliwych wobec siebie, suwerennych, sojuszniczych państw to „jedna z fundamentalnych gwarancji zachowania niepodległości”.
Widać to dzisiaj zwłaszcza na Ukrainie, co oznacza jedność, wsparcie i to, że nie jesteś sam i nie zostałeś pozostawiony, tak jak stało się to z Ukrainą w 2014 roku, kiedy prawie nikt nie poszedł z rzeczywistą, silną, zdecydowaną pomocą
— podkreślił.
Jakże inaczej dzieje się dzisiaj, kiedy Ukraina tę pomoc otrzymuje i kiedy dzięki tej pomocy, ale przede wszystkim dzięki bohaterstwu ukraińskiego żołnierza, jest w stanie bronić swojej ziemi i terytorium. Trzeba tego wsparcia udzielać nadal. To jest także działanie dla bezpieczeństwa Rzeczypospolitej
— dodał.
Podczas obchodów Narodowego Święta Niepodległości na pl. Piłsudskiego w Warszawie dziękował delegacji litewskiej za obecność na piątkowej uroczystości, na czele z prezydentem Litwy Gitanasem Nausedą i jego małżonką.
Prezydent Duda podkreślał, że Litwini to nasi przyjaciele, sąsiedzi i sojusznicy, którzy razem z nami walczą i wspierają wolną, niepodległą i suwerenną Ukrainę, „czyniąc to odważnie, zabierając głos na scenie politycznej i wysyłając wsparcie militarne i rzeczowe”.
Dziękuję za to z całego serca, że dzisiaj - panie prezydencie, żeby pokazać braterstwo i solidarność naszej części Europy - jest pan z nami. Symbolicznie, z jakże wielkim i wymownym gestem obecności
— podkreślił.
Litwa i Polska - razem, suwerenne, niepodległe, dumne, mocne. To jest wzmacnianie bezpieczeństwa naszej części Europy
— dodał.
Wierzę w to, że jesteśmy tutaj wszyscy: i my (…) członkowie Sojuszu Północnoatlantyckiego, obok Litwy także pozostałe państwa Bałtyckie i także nasi sojusznicy z południa
— powiedział.
Wierzę w to głęboko, że duchem jest z nami dzisiaj nie tylko wielu naszych przyjaciół, sąsiadów z Ukrainy, ale także i naszych sąsiadów i przyjaciół z Białorusi, z głębokim poczuciem pragnienia wolnego, suwerennego i niepodległego państwa
— kontynuował prezydent. Dodał, że wierzy, iż w końcu uzyskają wolność i razem z nami, będą „w swoich suwerennych, niepodległych państwach”.
Państwach braterskich, sojuszniczych, życzliwych wobec siebie i współdziałających ze sobą
— zastrzegł.
Jest kryzys, ale jestem przekonany, że razem damy radę
Jest kryzys, sytuacja jest bardzo trudna, a przyczyniły się do niej wszystkie trudne okoliczności ostatnich lat, poczynając od pandemii koronawirusa, która dotknęła cały świat. I była pierwszym poważnym elementem kryzysu, prowadząc do zachwiania w gospodarkach
— mówił prezydent w wystąpieniu przed Grobem Nieznanego Żołnierza.
Jak dodał, „niestety do tego dołączyła się w sposób absolutnie jednoznaczny rosyjska agresja na Ukrainę, wywołując krach na rynku energetycznym, dramatyczne wzrosty cen, przerażające dla przemysłu, przerażające dla przedsiębiorców, dla zwykłych rodzin, dla gospodarstw domowych, przerażające wreszcie dla władz, także i naszych”.
Czy sobie damy z tym radę? Jestem przekonany, że działając razem damy sobie radę, tak jak razem zbudowaliśmy interkonektor łączący Litwę z Polską, interkonektor gazowy, tak jak razem z naszymi sąsiadami zbudowaliśmy inne konektory, tak jak razem z naszymi przyjaciółmi z Danii i z Norwegii zrealizowaliśmy gazociąg z szelfu norweskiego i Baltic Pipe do Polski, dzięki temu nie obawiamy się, że w Polsce zabraknie gazu
— podkreślił.
Prezydent wyraził przekonanie, że „tak samo poradzimy sobie z innymi problemami, choćby realizując program budowy elektrowni nuklearnych”. Zwrócił uwagę, że zapewni to energię, której dostawy będą nie tylko stabilne, ale która będzie także w możliwie największym stopniu odpowiadała wymogom ochrony planety i ochrony klimatu, w tym zasady zrównoważonego rozwoju.
To także kwestia suwerenności, niepodległości i istnienia Rzeczypospolitej, żeby była ona dla wszystkich następnych pokoleń, na pewno nie gorsza niż jest dzisiaj, i to pod każdym względem - nie tylko tym względem gospodarczym, nie tylko pod względem nowoczesności, nie tylko pod względem rozwoju - ale także pod względem piękna, przyrody, krajobrazów polskich, tego wszystkiego, czego jesteśmy tak ogromnie dumni
— powiedział Andrzej Duda.
Wierzę głęboko w niepodległą, suwerenną, wolną Polskę
W trakcie swojego przemówienia, prezydent Duda przypomniał, że w 1918 r. nasi pradziadkowie, dziadkowie rozpoczęli odbudowę Polski „z absolutnych zgliszcz, które pozostały po zaborach, po I wojnie światowej, która w ogromnym stopniu przetoczyła się także przez naszą ziemię”.
Kiedy trzeba było lepić polskie państwo na nowo spośród trzech zaborów, trzech różnych państw, trzech różnych systemów: politycznych, prawnych, administracyjnych - wielka była wola odzyskania niepodległości, suwerenności, posiadania wolności we własnym kraju, po tych wszystkich cierpieniach
— powiedział prezydent. Jak dodał, nasi przodkowie „dali radę to zrobić”.
Jeżeli oni dali radę, to i my damy radę przetrwać wszystkie kryzysowe sytuacje z podniesioną głową, z godnością. Jesteśmy narodem pracowitym, inteligentnym, jesteśmy narodem wytrwałym. Można śmiało powiedzieć nieprawdopodobnie odpornym, co pokazało ponad 1050 lat naszej historii
— wskazał prezydent.
Wierzę głęboko w niepodległą, suwerenną, wolną Polskę. Wierzę głęboko w moich rodaków. Wierzę głęboko w drzemiące w każdym i w nas wszystkich razem poczucie ogromnej wiary w wartość, jaką jest Polska suwerenna, niepodległa, nasza własna, w której sami się rządzimy i o której sami decydujemy. Wierzę głęboko w mądrość naszego społeczeństwa
— podkreślił Duda.
Prezydent przekazał, że wierzy także w mądrość wyboru drogi przez nasze społeczeństwo, a także w umiejętność rozpoznania tego, co dla Polski, dla jej przyszłości, dla następnych pokoleń dobre i jaką drogą powinniśmy dalej podążać.
Wierzę głęboko w opiekę opatrzności nad naszą ojczyzną. Niech Pan Bóg ma w swojej opiece Polskę. Niech Pan Bóg ma w swojej opiece wszystkich naszych sąsiadów, którzy są naszymi braćmi i sojusznikami. Niech Pan Bóg ma w swojej opiece naród polski
— oświadczył Duda.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/621688-prezydent-duda-przeciwko-polsce-prowadzono-akcje-hybrydowa
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.