Oczekujemy powrotu z Brukseli ministra ds. europejskich Szymona Szynkowskiego vel Sęka po jego rozmowach z przedstawicielami KE ws. KPO - podkreśliła szefowa Kancelarii Prezydenta RP Grażyna Ignaczak-Bandych. Zapewniła, że prezydent Andrzej Duda jest na bieżąco informowany ws. przebiegu tych negocjacji.
Minister ds. europejskich Szymon Szynkowski vel Sęk od środy przebywał w Brukseli gdzie rozmawiał z przedstawicielami instytucji UE na temat odblokowania środków z Krajowego Planu Odbudowy. W czwartek relacjonując drugi dzień spotkań podkreślił, że ramy traktatowe są bardzo ważne i nie mogą być przekraczane przez instytucje europejskie. Zapowiedział, że w przyszłym tygodniu będzie kontynuować dialog z przedstawicielami Komisji Europejskiej.
W piątek Ignaczak-Bandych była pytana w Polsat News, czy prezydent Andrzej Duda jest informowany na temat negocjacji, które się toczą w Brukseli i czy wie o czym minister ds. UE tam rozmawia, czy składa jakieś propozycje i jakie.
Oczekujemy jego powrotu
— mówiła minister.
Jak dodała, prezydent zawsze jest „na gorącej linii” i wie, co tam się dzieje.
Telefon komórkowy, ale także telefony do rozmów niejawnych powodują, że można być właściwie online w takich sytuacjach
— zauważyła.
Relacje pana prezydenta z rządem są naprawdę bieżące i stałe, i pan prezydent jest informowany
— podkreśliła.
Po uwadze, że według nieoficjalnych informacji, jedną z propozycji jest „dopuszczenie do kwestionowania statusu sędziów przez innych sędziów, czyli poszerzenie testów bezstronności”, Ignaczak-Bandych została zapytana, czy prezydent zgodziłby się na taką zmianę.
Pan prezydent w tej sprawie wypowiadał się już wielokrotnie
— odparła minister.
Ignaczak-Bandych została też zapytana o słowa prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, iż „walka polityczna wymaga radykalnych zwrotów” oraz podziękował za zrozumienie dla różnego rodzaju działań, „które czasem mogą być mało zrozumiałe, ale jednak są konieczne”. Na pytanie, czy taka wypowiedź może sugerować rozważanie takich działań z polskiej strony odparła: „diabeł tkwi w szczegółach”.
Pamiętajmy o jednym: dziś strony mają do tego prawo, ale strony, w sądzie. A sędziowie nie mają takiego prawa (na testowanie bezstronności innych sędziów – PAP)
— zaznaczyła.
Według szefowej KPRP, gdyby sędziowie też mieli takie prawo, to „zajmowaliby się sobą, a nie sądzeniem”.
Poza tym taka sytuacja może doprowadzić potem do podważania wyroków. Przecież my w ten sposób byśmy zmierzali do absolutnego bałaganu, jeśli chodzi o sądownictwo. Nie może być tak, że sądy zajmują się same sobą. (…) To jest trzecia władza i sądy powinny zajmować się rozstrzyganiem spraw ludzi, którzy na te wyroki czekają bardzo długo
— podkreśliła Grażyna Ignaczak-Bandych.
Działania Komisji Europejskiej
Komisja Europejska na początku czerwca zaakceptowała polski Krajowy Plan Odbudowy, co było krokiem w kierunku wypłaty przez UE 23,9 mld euro dotacji i 11,5 mld euro pożyczek w ramach Funduszu Odbudowy, jednak pieniądze nie zostały wypłacone. KE zaznaczyła, że polski KPO „zawiera kamienie milowe związane z ważnymi aspektami niezależności sądownictwa, które mają szczególne znaczenie dla poprawy klimatu inwestycyjnego i stworzenia warunków dla skutecznej realizacji” i że „Polska musi wykazać, że te kamienie milowe zostały osiągnięte przed dokonaniem jakichkolwiek wypłat w ramach Funduszu Odbudowy”. Jednym z oczekiwań KE była likwidacja Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, co stało się w połowie lipca, gdy weszła w życie prezydencka nowela ustawy o SN. Wątpliwości co do tego, czy nowe przepisy spełniają tzw. kamienie milowe w tej sprawie wyrażali w ostatnim czasie niektórzy przedstawiciele Komisji.
Pod koniec lipca szefowa KE Ursula von der Leyen mówiła „DGP”, że aby otrzymać środki z KPO, Polska musi wywiązać się ze zobowiązań podjętych w celu zreformowania systemu środków dyscyplinarnych w sądownictwie. Przyznała, że ustawa likwidująca Izbę Dyscyplinarną jest ważnym krokiem, jednak „nowelizacja ustawy o SN nie gwarantuje sędziom możliwości kwestionowania statusu innego sędziego bez ryzyka, że zostaną pociągnięci do odpowiedzialności dyscyplinarnej”. Von der Leyen podkreślała, że Polska musi również w pełni zastosować się do postanowienia TSUE, co jeszcze nie nastąpiło, a w szczególności „nie przywrócono do orzekania zawieszonych sędziów i nadal obowiązuje dzienna kara finansowa”.
TSUE latem 2021 r. zobowiązał Polskę do natychmiastowego zawieszenia stosowania przepisów odnoszących się do uprawnień Izby Dyscyplinarnej SN w kwestiach m.in. uchylania immunitetów sędziowskich. W związku z niewykonaniem tego postanowienia w końcu października zeszłego roku TSUE zobowiązał Polskę do zapłaty na rzecz Komisji Europejskiej kary w wysokości 1 mln euro dziennie.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/621666-szefowa-kprp-prezydent-informowany-o-negocjacjach-ws-kpo
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.