Wiceprzewodnicząca PO Marzena Okła-Drewnowicz odniosła się w „Sednie Sprawy” na antenie Radia Plus do zapowiedzi Donalda Tuska o zaprzestaniu finansowania Kościoła. Odpowiedź posłanki Platformy wpisuje się w linie partii, która wszystkie szczegóły przedstawi „po wyborach”.
CZYTAJ TAKŻE: Tusk próbuje prowokować: „Prezesie Kaczyński, ty już i tak przegrałeś ten bój”. Lider PO mówi też o aborcji… i dzieciach
Donald Tusk podczas spotkania w Piasecznie oświadczył, że pierwszymi decyzjami jakie podejmie po objęciu władzy będzie „skasowanie pieniędzy, jakie płyną do Kościoła”, bo - jak mówił - „te pieniądze rujnują Kościół, a nie budują”.
W jakimś sensie i w interesie państwa, i uczciwości, jeżeli chodzi o środki publiczne, ale też w interesie Kościoła - rozumianego jako ogół wierzących - jest to, żeby odspawać Kościół od państwa, od partii rządzącej, od władzy i od pieniędzy
— mówił.
Konkrety? Jak zwykle - po wyborach!
Prowadzący rozmowę w Radiu Plus Jacek Prusinowski pytał Marzenę Okłę-Drewnowicz, na co konkretnie Platforma utnie finansowanie – Fundusz Kościelny, religię?
Konkretne zapowiedzi jakie będą, to będą nasze zapowiedzi i konkretne propozycje po wyborach. Dzisiaj mamy jasny kierunek. Po wyborach są konkretne rozwiązania, które się wdraża w życie, przed wyborami są zapowiedzi. Finansowanie z budżetu państwa dla Kościoła będzie zlikwidowane, taki jest kierunek
— odpowiedziała.
Dziennikarz dziwił się odpowiedzi wiceprzewodniczącej PO, wskazując, że propozycje powinno formułować się przed wyborami, jednak Okła-Drewnowicz pozostawała przy swoim.
Pytana, czy szczegóły zostaną przedstawione po wyborach, potwierdziła, uściślając, że zostaną przedstawione konkretne rozwiązania prawne.
Gigantyczny dług publicznych za rządów PO? „Był konsekwencją kryzysu gospodarczego”
Marzena Okła-Drewnowicz odnosiła się także do kwestii sytuacji budżetowej.
Platforma zawsze umiała oszczędzać kiedy był kryzys. Gdy rządziliśmy, mieliśmy dwa światowe kryzysy I inflacja wtedy była pełzająca. Dług publiczny był konsekwencją kryzysu gospodarczego
— przekonywała.
Na koniec naszych rządów inflacja była zerowa. Dobrze, że ten rząd chociaż mówi, że próbuje szukać oszczędności, ale trudno jest im uwierzyć. To jest chyba pierwszy rząd w wolnej Polsce, który tak rozdmuchał swoje własne wydatki, na potęgę
— dodała wiceprzewodnicząca PO.
Poniżej całość rozmowy:
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
mm/Radio Plus
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/621410-tusk-utnie-srodki-dla-kosciola-kiedy-konkretypo-wyborach