Z punktu widzenia Warszawy to stracona kadencja z bardzo wielu powodów - powiedział przewodniczący klubu radnych PiS Dariusz Figura pytany przez PAP o podsumowanie czterech lat prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego. Radny przedstawił kilkanaście głównych zastrzeżeń.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: TYLKO U NAS. Frąckowiak: Niepełnosprawni pewnie nie są w centrum zainteresowania władz Warszawy, dlatego skończyli na ulicy
CZYTAJ TAKŻE: Szaleństwo! Stołeczny ratusz chce zlikwidować nawet tysiąc miejsc parkingowych. Podobno ma to usprawnić ruch rowerowy
„Patologia samorządu”
Prezydent Trzaskowski skrajnie upolitycznił samorząd warszawski. Warszawa stała się główną barykadą opozycji politycznej w państwie i zakładnikiem ogólnopolskiej kariery jej prezydenta. Nie ma żadnych złudzeń, że Warszawa ma być przeciw rządowi i zasoby Warszawy mają być używane przeciw rządowi
— powiedział.
To jest dla mnie patologia samorządu. Samorząd i rząd to nie są władze przeciwstawne, one muszą współpracować dla dobra mieszkańców
— podkreślił. Zaznaczył, że jeżeli stawia się taką tezę i jest ona podtrzymywana, że Warszawa musi być w opozycji wobec rządu, to jest to ze szkodą dla miasta i rzutuje na bardzo wiele obszarów, jeśli chodzi o działalność miasta.
Warto też zwrócić uwagę, że to „działalność rządu” jest zawsze jedynym uzasadnieniem wszystkich porażek prezydenta a jest ich dużo
— dodał.
Niespełnione obietnice
To może nie jest jeszcze tej moment, ale on nadejdzie, że trzeba będzie podsumować obietnice wyborcze pana prezydenta. Tutaj nie ma żadnych wątpliwości, że on tych obietnic, w zasadzie w większości, nie zrealizował
— zaznaczył Figura i przytoczył przykład braku skuteczności przy likwidacji tzw. kopciuchów w zasobach komunalnych stolicy.
Pieniądze były, struktury były, obietnica była, że ma to być w trzy lata zlikwidowane, no i się nie udało po prostu
— podkreślił.
Przewodniczący przekazał, że obecny prezydent stolicy nie rozwiązuje skutecznie żadnych istotnych problemów stolicy i jej mieszkańców, np. problem parkowania, korków, smogu, budowy mieszkań komunalnych, tłoku i zmianowości w szkołach w rejonie nowych osiedli itd.
Pan prezydent zajmuje się głównie kultywowaniem swojego wizerunku a nie rozwiązywaniem istotnych problemów stolicy i jej mieszkańców
— powiedział.
Polityka transportowa
Kolejna sprawa jest może niezauważalna, ale będzie kosztowała warszawiaków w przyszłości, bardzo wiele. Pan prezydent jest patronem fundamentalnej, wprowadzanej stopniowo, ale bez jawnego przyzwolenia społecznego, zmiany polityki transportowej miasta
— zaznaczył Dariusz Figura dodając, że chodzi tu o kilka elementów m.in. zwężanie ulic, likwidacja miejsc parkingowych również poza centrum. Jako przykład podał ostatnią sesję Rady Warszawy, gdzie dyskutowano nad miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego Targówka Mieszkaniowego, w którym zakłada się likwidację miejsc parkingowych.
Kolejna istotna sprawa to strefa tempo 30 na 90 proc. powierzchni miasta. Biorąc to wszystko pod uwagę jest to fundamentalna zmiana polityki miejskiej realizowana bez jawnego przyzwolenia mieszkańców, też bez inwestycji w nowe rozwiązania komunikacyjne
— powiedział przewodniczący klubu radnych PiS.
To jest tak, że pan prezydent sam nie ma własnej agendy programowej. Nie interesuje się żadnym tematem, tylko przejmuje postulaty dobrze zorganizowanych środowisk, które są bliskie jego postawie ideowej
— dodał.
„Porzucił prorozwojową agendę rozwoju Warszawy”
Figura wskazał, że Rafał Trzaskowski jako prezydent Warszawy „realnie porzucił prorozwojową agendę rozwoju Warszawy”.
Obecnie brak jest planowanych nowych dużych inwestycji infrastrukturalnych np. dawno obiecana obwodnica śródmiejska, plan nowych linii metra
— podkreślił. Zaznaczył, że dwa odcinki metra wprawdzie zostało prawie skończone, ale to inwestycje zapoczątkowane i w całości przygotowane za rządów poprzedniczki prezydenta Trzaskowskiego.
Pan prezydent nie planuje obecnie żadnych dużych inwestycji miejskich. Wszystko jest w sferze mówienia
— stwierdził. Jak dodał, chodzi tu o chociażby strategiczny plan nowych linii metra, gdzie przygotowywany obecnie jest jedynie praski odcinek o bardzo niskiej efektywności ekonomicznej.
Czyli de facto nieopłacalny z punktu widzenia miasta i mieszkańców
— powiedział. Dodał, że pieniądze nie są argumentem, bo prezydent Trzaskowski pomimo bardzo dużego zwiększenia dochodów miasta, coraz mniej przeznacza na inwestycje.
Wolne miasto, ale tylko dla swoich
Pan prezydent jest też wrogiem wolności opinii. Chce dyskutować tylko z tymi, którzy w większości spraw podzielają jego poglądy. Nie ma ochoty wprowadzić miasta otwartego, rozumianego jako wielość poglądów
— powiedział radny. Wspomniał o działaniach przeciw marszom środowiska narodowego, czy organizacjom „pro life”, z którymi Warszawa przegrała w sądzie.
Także według pana prezydenta Warszawa ma być wolnym miastem, ale tylko dla swoich. Dla tych, z którymi się nie zgadzamy, nie ma miejsca w przestrzeni publicznej
— podkreślił.
Jak zaznaczył przewodniczący Figura, miasto forsuje jeden „słuszny” lewicowo-progresywny punkt widzenia na rzeczywistość miasta, państwa, kultury.
W żadnej sposób nie zamierza dbać o różnorodność opinii i poglądów w polityce miejskiej oraz szacunek dla religii
— dodał. Jako przykład podał m.in nominacje dyrektorów w teatrach oraz politykę dotacyjną, czyli wspieranie głównie wybranych organizacji pozarządowych.
Skandaliczną sprawą są naciski na szkoły ws. podręcznika HiT. To naciski na szkoły, żeby realizowały jego agendę ideologiczną
— podkreślił. Przypomniał też udział prezydenta Warszawy w tzw. strajku kobiet, gdzie według Figury było przyzwolenie na wulgaryzację życia publicznego i dewastacje kościołów.
Kolejną sprawą jest fakt, że w 2021 roku nominowaną do nagrody Warszawianki Roku była „Babcia Kasia”
— zaznaczył.
Osobiście pan prezydent nie ma takich wulgarnych wypowiedzi, ale w ten sposób przyzwala na tą wulgaryzację życia publicznego
— dodał.
Kiepski i nieobecny zarządca
Na co dzień pan prezydent jest kiepskim, zwykle nieobecnym, zarządcą bieżącym miasta, który nie potrafi spowodować sprawnego funkcjonowania administracji miejskiej, np. koordynacja remontów i inwestycji. Jak prezydent zajmuje się +całą Polską+, ale nie zajmuje się Warszawą
— podkreślił.
Ciężko też powiedzieć coś o osobistej wizji Warszawy pana prezydenta. Ale wydaje się generalnie, że jest to przede wszystkim wizja miasta drogiego, głównie dla młodych, zdrowych i bogatych. Jeżeli coś w Warszawie ma być robione, to zwykle jest to o wiele droższe niż w innych miastach
— powiedział. Najważniejszym przykładem jest jeden z najdroższych w Polsce systemów gospodarki odpadami komunalnymi - podkreślił.
Jak zaznaczył Figura, prezydent Trzaskowski nie potrafi też zarządzać priorytetami, jeśli chodzi o wydatki bieżące i inwestycje miejskie.
Sztandarowym przykładem jest kładka na Wisłą - inwestycja kompletnie wizerunkowa. Warszawa nie ma obwodnic, nie ma wielu rzeczy, ale nagle okazało się, że na kładkę pieniądze muszą być, bo jest to taka inwestycja, z którą można się ładnie pokazać
— zaznaczył.
Pan prezydent poniósł też porażkę, jeśli chodzi o zarządzanie infrastrukturą krytyczną miasta. Chodzi tutaj o awarie sieci przesyłowej i kwestię Czajki
— powiedział.
Nie mam aż tak dużych pretensji, jeśli chodzi o tę pierwsza awarię, bo praktycznie nikt jej się nie spodziewał. Ale już druga awaria uwidoczniła, jak kiepskim jest zarządcą
— dodał.
Stwierdził, że prezydent stolicy dopuścił do sytuacji, że po roku, wciąż nie było alternatywnej nitki przesyłu ścieków i jak nastąpiła druga awaria, to znowu miała miejsce katastrofa ekologiczna.
Ile jeszcze takich „bomb” w Warszawie może być?
— zapytał Figura.
Cztery lata Trzaskowskiego w stolicy
Rafał Trzaskowski w listopadzie 2017 r. został przedstawiony jako wspólny kandydat Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej na prezydenta Warszawy w wyborach samorządowych w 2018 r. W głosowaniu zwyciężył w I turze, zdobywając 56,67 proc. (505 187 głosów). Urzędowanie rozpoczął po zaprzysiężeniu 22 listopada 2018 r.
olnk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/621080-radny-dobitnie-podsumowal-4-lata-trzaskowskiego-w-stolicy