Nie ma jeszcze decyzji rządu o lokalizacji trzeciej elektrowni jądrowej, ani decyzji, kto ją zbuduje - oświadczył w piątek na konferencji prasowej rzecznik rządu Piotr Müller.
W tej chwili są dwa projekty, jeden realizowany przez państwo polskie we współpracy z firmą Westinghouse. I drugi projekt, komercyjny, który jest realizowany przez sektor prywatny ze współpracy z firmą koreańską przy współudziale jednej ze spółek Skarbu Państwa. (…) Trzeci projekt jest w fazie negocjacji i nie ma żadnych rozstrzygnięć na tym etapie
— poinformował Müller.
Zaznaczył jednocześnie, że „nie wykluczamy żadnego z tych partnerów, którzy dotychczas negocjowali”.
Podmioty, które prowadziły z nami rozmowy nadal są brane pod uwagę
— stwierdził rzecznik rządu.
Müller podkreślił, że dwa duże projekty, o których wspomniał „to już jest duża zmiana jakościowa”.
Gdybyśmy te dwa projekty w pełni zrealizowali, to sytuacja energetyczna byłaby dużo lepsza
— dodał rzecznik rządu.
W środę Rada Ministrów przyjęła uchwałę ws. budowy elektrowni jądrowych w Polsce; pierwsza elektrownia będzie budowana w amerykańskiej technologii przez Westinghouse w północnej części kraju.
Apel Koalicji Polskiej
Koalicja Polska apeluje do prezydenta Andrzeja Dudy, aby zwołał posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego, na którym poruszone byłyby takie kwestie, jak budowa elektrowni jądrowych czy zakupy dla armii - mówili Władysław Kosiniak-Kamysz i Dariusz Klimczak (KP-PSL).
Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz przypomniał na piątkowej konferencji prasowej w Sejmie, że Rada Naczelna Stronnictwa zwracała się do premiera Mateusza Morawieckiego, bo zorganizował spotkanie w sprawie kwestii wykraczających poza jedną kadencję, z udziałem wszystkich stronnictw politycznych i by zapytał, czy podejmowane przez obecny rząd decyzje np. w sprawie energetyki jądrowej będą podtrzymane po zmianie rządu.
Tak robi dobry gospodarz, który wie, że przekaże w którymś momencie zarządzanie Polską. Będziemy bezpieczni, tylko jeśli te decyzje będą trwałe, jeśli ciągle nie będzie zmian w decyzjach
— powiedział Kosiniak-Kamysz.
My jako PSL-Koalicja Polska deklarujemy, że podtrzymamy decyzję o budowie elektrowni jądrowych. Ale jesteśmy zainteresowani szerszą deklaracją i szerszym spotkaniem, również udzieleniem odpowiedzi na najważniejsze pytania, dotyczące tej inwestycji
— zaznaczył lider PSL.
Ponieważ premier Morawiecki nie wyszedł z podobną inicjatywą, dodał, PSL postanowiło zwrócić się w tej sprawie do prezydenta Andrzeja Dudy.
O to, żeby zwołał posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego w temacie bezpieczeństwa energetycznego, modernizacji armii i zakupów, ze szczególnym uwzględnieniem najnowszych inwestycji, i w energetykę jądrową, i w modernizację i uzbrojenie armii
— apelował Kosiniak-Kamysz.
Te dwa tematy są tematami ponad kadencję, jeśli rząd nie bierze odpowiedzialności za to, co będzie w przyszłości, niech prezydent, który będzie w nowej kadencji współpracował z nowym rządem, niech wyjdzie ponad pozycję arbitra i zacznie być rozgrywającym. To bardzo ważne, aby wszystkie środowiska polityczne wypowiedziały się w tej sprawie
— dodał prezes PSL.
Dzisiaj wyciągamy rękę do rządu, bo sprawa jest istotna i ze strategicznego punktu widzenia bardzo poważna
— apelował Dariusz Klimczak.
Zwracamy się do prezydenta, by za pomocą Rady Bezpieczeństwa Narodowego uzupełnił to, o czym nie pamięta pan premier
— dodał.
Budowa elektrowni jądrowych w Polsce została określona w długoterminowej strategii energetycznej państwa - Polityce Energetycznej Polski do 2040 r. (PEP2040), która została przyjęta w lutym 2021 r. Uchwała umożliwi realizację celu rządowego programu wieloletniego pn. „Program polskiej energetyki jądrowej” (PPEJ), którego aktualizacja została przyjęta w październiku 2020 r. Zakłada on budowę od 6 do 9 GWe zainstalowanej mocy jądrowej w oparciu o sprawdzone, wielkoskalowe, wodne ciśnieniowe reaktory jądrowe generacji III i III+, w tym oddanie pierwszego bloku jądrowego w Polsce do 2033 r.
W poprzedni piątek wieczorem premier Mateusz Morawiecki informował, że „po ostatnich owocnych rozmowach z wiceprezydent USA Kamalą Harris i sekretarz energii Jennifer Granholm potwierdzamy realizację projektu jądrowego w sprawdzonej i bezpiecznej technologii Westinghouse Nuclear”.
W poniedziałek w Seulu w obecności wicepremiera Jacka Sasina i ministra handlu, przemysłu i energii Korei Płd. Lee Chang-Yanga, polskie spółki PGE i ZE PAK oraz koreański KHNP podpisały list intencyjny ws. opracowania planu budowy w Pątnowie elektrowni jądrowej w oparciu o koreańską technologię.
Strony listu intencyjnego zamierzają wspólnie opracować plan rozwoju elektrowni jądrowej, w szczególności wykonać wstępne analizy środowiskowe, opracować wstępny budżet dla etapów: przygotowań, budowy i eksploatacji, wraz z modelem finansowym projektu. Powstać ma też wariantowy harmonogram projektu. Wstępny plan rozwoju ma być gotowy w 2022 r.
Jak powiedział w środę w Programie 1 Polskiego Radia wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin, obie elektrownie - amerykańska i koreańska - mają powstać w ciągu 10-11 lat. To jest wciąż za mało, przyznał wicepremier, aby całkowicie odejść od węgla i gazu.
Planujemy kolejną elektrownię jądrową według programu rządowego, trzecią już. W najbliższym czasie będzie wskazana lokalizacja i będzie podjęte postępowanie o wyborze partnera
— zapowiedział Sasin.
Również w środę rząd przyjął uchwałę ws. budowy wielkoskalowych elektrowni jądrowych. Zakłada ona akceptację dla oferty amerykańskiej oraz wybór technologii Westinghouse AP1000 dla budowy pierwszej polskiej elektrowni jądrowej we wskazanej przez inwestora - jako preferowanej - lokalizacji Lubiatowo-Kopalino.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/620837-co-z-elektrowniami-jadrowymi-rzecznik-rzadu-tlumaczy