„Możemy być dumni z koncernu, który zbudowaliśmy. Koncern, który będzie miał około 400 mld przychodu, który będzie przeprowadzał transformację energetyczną. (…) To największy koncern w Europie Środkowej, jeżeli chodzi o przychody, 150. koncern na całym świecie. Jeżeli chodzi o Europę, jest to jeden z większych koncernów i taki koncern jest nam potrzebny przede wszystkim do różnych sojuszy gospodarczych” – podkreślił prezes PKN Orlen Daniel Obajtek w rozmowie w „Gościu Wiadomości” TVP1.

CZYTAJ WIĘCEJ: PKN Orlen połączył się z Grupą Kapitałową PGNiG! Obajtek: To potencjał do inwestycji wzmacniających bezpieczeństwo

„Zbudowaliśmy taki koncert, jakie są w Europie”

Ten koncert jest w stanie jeszcze bardziej dynamicznie się rozwijać, a co za tym idzie, zwiększać nasze bezpieczeństwo

— podkreślił prezes.

Co z tego połączenia będzie miał „zwykły Kowalski”?

Pewność dostawi i kwestię stabilności cen

— zaznaczył Obajtek.

Prezes Orlenu pytany był również o krytykę ze strony opozycji.

Opozycja powinna milczeć, bo ich przekaż jest niespójny. Niedawno słyszeliśmy, że Lotos może być sprzedany nawet Rosjanom i to Tuskowi nie przeszkadzało

— przypomniał.

Zbudowaliśmy taki koncert, jakie są w Europie

— dodał.

Obajtek mówił również o innych inwestycjach Orlenu.

Ile Orlen przeznacza na sport? To 150 proc. więcej niż wcześniej. Inwestujemy w pomoc, w różne fundacje, w duże imprezy kulturalne, które promują nasz kraj. Spełniamy wiele zadań społecznych. Nie ma mowy o żadnym „łupaniu Polaków”

— powiedział.

Obajtek odpowiada opozycji

Prezes odniósł się również do zarzutu, który często podnosi opozycja, że Orlen sprzedaje MOL-owi część stacji LOTOSU.

Opozycji nie przeszkadzał Nord Stream 1, Nord Stream 2. Opozycji nie przeszkadzało układanie się z Rosjanami, w żadnym wypadku, „mój człowiek w Moskwie”, „mój człowiek w Warszawie”. Mówmy o faktach, MOL przede wszystkim nie jest rosyjski, nie ma żadnego kapitału rosyjskiego. Wie pani jaki kapitał jest w MOL-u? 20 proc. jest kapitału polskiego

— zaznaczył Obajtek, dodając, że to decyzją Komisji Europejskiej „część stacji musi być sprzedana”.

kk/TVP Info