” Z wnioskiem o wotum nieufności trzeba być przygotowanym i mieć kandydata na premiera technicznego” - powiedział w rozmowie z Polsat News pierwszy wiceprzewodniczący Polski 2050 Michał Kobosko. Polityk przekonywał, że istnieje grupa posłów PiS, którzy byliby chętni do rozmów o tym wniosku lub nawet poparcia go. Zdaniem Koboski, obecna władza „może upaść za kilka miesięcy, jeszcze przed konstytucyjnym terminem wyborów”.
CZYTAJ TAKŻE:
Konstruktywne wotum nieufności
Gość Polsat News był pytany o wypowiedź lidera Polski 2050 Szymona Hołowni na temat konstruktywnego wotum nieufności wobec rządu. Hołownia twierdzi, że opozycja powinna złożyć taki wniosek. Michał Kobosko wskazał, że Polska 2050 nie zbiera w tej sprawie podpisów.
Trzeba ich 46, posłanek i posłów w naszym kole jest za mało. Rozmawialiśmy z liderami partii opozycyjnych i widzimy ich umiarkowane przekonanie
— powiedział gość Polsat News.
Kobosko zapewnił przy tym, że „temat wniosku nie upadł i nie upadnie”.
„Trzeba być przygotowanym”
Jak stwierdził, należy być przygotowanym na różnego rodzaju „nieprzewidywalne” wydarzenia na scenie politycznej. Zdaniem wiceprzewodniczącego Polski 2050, rządy PiS są „chaotyczne”, dlatego obecna władza „może upaść za kilka miesięcy, jeszcze przed konstytucyjnym terminem wyborów”.
Z wnioskiem o wotum nieufności trzeba być przygotowanym i mieć kandydata na premiera technicznego
— wskazał.
Michał Kobosko powiedział, że o wotum nieufności wobec rządu rozmawia także z posłami PiS.
Mamy sygnały, że z klubu PiS byłoby wsparcie dla wotum
— stwierdził.
Rozmawiamy z poszczególnymi posłami, nie będę wymieniał ich liczby dlatego, że część z nich mówi: „połóżcie wniosek na stole, pokażcie, że macie podpisy i zacznijmy wtedy rozmowę”
— wyjaśnił.
„Pokażmy, że chcemy się bić”
W ocenie Michała Koboski „nie ma deadline’u” na złożenie wniosku o konstruktywne wotum nieufności ani nawet konkretnego momentu, który byłby najlepszy do wykonania takiego kroku.
Trzeba być przygotowanym. Trzeba wierzyć, że coś można zrobić, bo jeżeli cały czas mówimy, że ta opozycja jest taka słaba, taka reaktywna, tylko reaguje na to, co Kaczyński położy na stole, to połóżmy na stole własny wniosek
— powiedział wiceprzewodniczący Polski 2050.
Pokażmy, że chcemy się bić i że wierzymy, liczymy, że skrócenie kadencji tego Sejmu jest możliwe
— dodał.
aja/Polsat News
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/620526-na-co-liczy-koboskowladza-pis-moze-upasc-za-kilka-miesiecy