Szymon Hołownia nie chce zrezygnować z wotum nieufności wobec rządu, co niedawno postulował. Lider Polski 2050 w Radiu ZET odniósł się do tej sprawy zapewniając, że pomysł wciąż leży na stole.
CZYTAJ TAKŻE:
Szymon Hołownia nie odpuszcza ws. konstruktywnego wotum nieufności wobec rządu. Lider Polski 2050 odniósł się do tej kwestii w Radiu ZET. Jak przekazał, Donald Tusk powiedział, że ma wątpliwości.
Koncentrują się wokół stabilności układu, który by powstał. On mówi: skąd pewność, że przejmując władzę w turbulentnych okolicznościach, będziemy mieli stabilną większość, która nagle nie zacznie żądać więcej?
— mówił Hołownia.
Mój argument jest taki, że za rok będziemy przejmowali władzę, w dramatycznej sytuacji i może się okazać, że to będzie jeszcze większym wyzwaniem, niż próba przejęcia władzy teraz i odpowiedzialności teraz, kiedy można jeszcze ponaprawiać rzeczy
— stwierdził.
„Pokazać, że walczymy”
Jak podkreślił lider Polski 2050, pomysł z konstruktywnym wotum nieufności nie umarł, wciąż leży na stole.
Jest cała dynamika sceny politycznej, która może sprawić, że za tydzień, za dwa okaże się, że to opcja, która powinna zostać zagrana
— powiedział, zaznaczając, że „argument jest jeden: obywatelskie zatrzymanie”.
Pijany kierowca wiezie nas na ścianę, trzeba mu zabrać kluczyki, przejąć odpowiedzialność
— porównywał.
Hołownia mówił, że następnie trzeba „odblokować KPO, natychmiast ustabilizować politykę pieniężną, natychmiast doprowadzić do zajęcia się zieloną energią”.
W razie przegranej przez opozycję, w głosowaniu nad wotum nieufności według niego należy spróbować jeszcze raz.
Pokazać, że walczymy, bo za chwilę to my będziemy brać odpowiedzialność za kolejny tydzień rządu Morawieckiego
— stwierdził szef Polski 2050.
Zapytany przez prowadzącego, czy obraził się na Donalda Tuska i nie poprze go jako kandydata na przyszłego premiera, Hołownia odpowiedział:
W życiu!
— dodając, że nie było w ogóle takich rozmów.
Hołownia może debatować z premierem
Podczas rozmowy w Radiu ZET Szymon Hołownia był również pytany, czy stanąłby do debaty z premierem Mateuszem Morawieckim.
Bardzo chętnie porozmawiam z premierem i wytknę mu wszystkie głupoty, błędy, kłamstwa, ale być może będzie to kolejna droga, by zaproponować im jakieś rozwiązania
— odparł.
Lider Polski 2050 odpowiedział również, dlaczego według niego Tusk nie chce debatować z premierem.
Rozumiem, że przedstawił argument, po co ma rozmawiać z podwykonawcą, jak powinien rozmawiać z kierownikiem, ale ja nie mam takiego problemu. Trzeba dziś się konfrontować z kłamstwem, problemami, nieudolnym rządzeniem
— powiedział, podkreślając, że najpierw trzeba sprawdzić poziom „uczciwości”.
Tak, jak pojechałbym do Końskich, tak samo mógłbym gadać z Morawieckim i każdym, jeśli chodzi o ważne dla Polski sprawy
— zapewnił.
Co zrobić ws. afery podsłuchowej?
Szymon Hołownia odniósł się także do sprawy afery podsłuchowej. Jak zaznaczył, nie wierzy Markowi Falencie, że nie sprzedał nagrań Rosjanom.
Dla mnie to straszliwie upokarzające dla polskiego państwa, że musimy zastanawiać się nad tym, co myśli pan Falenta
— mówił.
Nie wiem, dlaczego Donald Tusk to wyciągnął. Moim zdaniem zrobił to niepotrzebnie. Nie wiem, jaki był w tym cel i interes polityczny
— stwierdził.
Według lidera Polski 2050 sprawa powinna już dawno zostać wyjaśniona i „przestać ciągnąć się za nami jak smród od tylu lat po polskim życiu publicznym, żebyśmy nie musieli w ogóle się tym zajmować”.
Zapytany, czy popiera powołanie komisji śledczej, o którą postuluje Koalicja Obywatelska, Hołownia odpowiedział:
Trzeba ją zrobić, tylko uczciwie. Jeśli PO nie była w stanie odpowiednio tego wyjaśnić, jeśli PiS nie był w stanie tego rozstrzygnąć, to może trzeba się uciec do innych narzędzi?
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
mm/radiozet.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/620485-holownia-o-wotum-nieufnosci-pomysl-wciaz-lezy-na-stole