Spór o uchwałę ws. reparacji. Libicki: "To nie jest kwestia blokowania"; Milczanowska: "Senat przede wszystkim powinien ją przyjąć"

Posłanka PiS Anna Milczanowska i senator PSL Jan Filip Libicki w programie „Gość Wiadomości” TVP INFO wypowiadali się na temat walki o reparacje od Niemiec. Poruszono m.in. kwestię uchwały w tej sprawie, którą zablokował Senat.

CZYTAJ TAKŻE:

— Senatorowie KO blokują prace nad uchwałą ws. reparacji! Jabłoński: Zrobią wszystko, aby Niemcy uniknęły odpowiedzialności

— W co gra Senat ws. reparacji? „Nie chcą wprost być przeciwko, bo to by było źle widziane przez Polaków”; „To bardzo smutna rzecz”

Jan Filip Libicki stwierdził, że Senat wcale nie zablokował uchwały ws. reparacji.

To nie jest kwestia blokowania tej uchwały. Bardzo jasno powiedzieliśmy, że chcielibyśmy, aby w tak ważnej sprawie na komisję w Senacie przyszedł pan minister Rau osobiście, a nie wysyłał swoich zastępców. To jest kwestia pierwsza i zasadnicza, jeżeli chodzi o to odroczenie

— podkreślił. Odniósł się też do ujawnionej noty dyplomatycznej do Niemiec ws. reparacji.

Z tej treści ujawnionej noty wynika, że trochę rząd przyjął perspektywę rządu niemieckiego, bo Niemcy powiedzieli tak w swojej odpowiedzi na tę notę: My odrzucamy reparacje i jesteśmy gotowi na indywidualne procedury odszkodowań dla konkretnych osób i konkretnych grup

— powiedział.

„Senat przede wszystkim powinien przyjąć tę uchwałę”

Senat przede wszystkim powinien przyjąć tę uchwałę, a nie szukać wymówek, które tak naprawdę nie wiadomo co znaczą. Ustawia się Senat nie wiem, w roli mecenasa Niemiec?

— mówiła z kolei Anna Milczanowska, posłanka PiS.

Powinniśmy wszyscy ponad podziałami politycznymi występować jasno i oficjalnie do Niemiec z tym, że dokonali przeogromnych zniszczeń, wymordowali 6 mln Polaków, w tym narodowości żydowskiej

— zaznaczyła.

Jan Filip Libicki przyznał, że raport ws. reparacji został przygotowany rzetelnie.

Rzeczywiście jest tak, że nawet niechętni panu Mularczykowi przyznają, że on jest przygotowany dobrze

— mówił.

Chciałbym się dowiedzieć, czy z punktu widzenia prawnego ta sprawa jest zamknięta czy nie. (…) Chciałbym, aby eksperci od prawa międzynarodowego, np. amerykańcy, przygotowali stosowną ekspertyzę, czy jest prawdą, że tego się zrzekliśmy, czy nie i drogę prawną mamy otwartą

— podkreślił.

Nie trzymajmy się tych jakiś quasi zapisów. (…) Polska nigdy nie otrzymała od Niemiec żadnego odszkodowania. (…) To odszkodowanie nam się należy

— zareagowała na powyższą wypowiedź Anna Milczanowska.

tkwl/TVP INFO