W niedawnych wyborach na prezydenta Rudy Śląskiej zwyciężył Michał Pierończyk, kandydat popierany m.in. przez lokalną PO, Nowoczesną oraz Nową Lewicę. Opozycja cieszyła się, że wyborcze starcie przegrał kandydat popierany przez PiS - poseł Marek Wesoły. Teraz jednak doszło do dużego sukcesu PiS - na przewodniczącego Rady Miasta Rudy Śląskiej został wybrany radny PiS Kazimierz Myszur. Poparło go aż 19 radnych (8 ma PiS), a tylko 3 było przeciw. „Większość radnych uznała, że Kazimierz Myszur ma największe doświadczenie ze wszystkich radnych i będzie najlepszym przewodniczącym Rady Miasta” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Mariusz Pakuza, przewodniczący klubu radnych PiS w Rudzie Śląskiej.
Mariusz Pakuza podkreśla, że w sprawie wyboru przewodniczącego Rady Miasta nie została zawiązana żadna koalicja.
Koalicja nie została zawiązana, po prostu uważamy, że prezydent ma krótką kadencję i wybór był podyktowany dobrem miasta. To był wybór ponad podziałami, koncentrujemy się na tym, by współpracować, nie ma jakiś politycznych bitew, chcemy po prostu działać na rzecz miasta
— deklaruje.
„To była wewnętrzna walka w PO o władzę”
Ważnym kontekstem dla obecnych wydarzeń jest to, co stało się w Rudzie Śląskiej we wrześniu 2020 roku. Wtedy to Platforma Obywatelska rozwiązała swoje koło w Rudzie Śląskiej. Powodem miała być rzekoma współpraca z PiS.
Moim zdaniem to była wewnętrzna walka w PO o władzę. Teraz PO w strukturach miasta praktycznie nie istnieje. To ich problem, że pozbyli się radnych – mieli ich ośmiu, a teraz mają tylko jednego
— zaznacza Mariusz Pakuza.
„Głosujemy dla dobra mieszkańców”
Nowym wiceprzewodniącym Rady Miasta Rudy Śląskiej została Wioletta Tkocz z klubu „Solidarni z Rudzianami”. Klub ten powstał po rozwiązaniu lokalnego koła PO przez śląskie władze partii.
My jesteśmy radnymi niezależnymi i głosujemy dla dobra mieszkańców
— podkreśla w rozmowie z portalem wPolityce.pl Wioletta Tkocz, odnosząc się do wybory nowego przewodniczącego Rady Miasta.
Kiedyś byliśmy rzeczywiście w PO, ale niestety doszło do bardzo przykrej sytuacji, rozwiązano koło, które było jednym z najliczniejszych w województwie śląskim. Na znak protestu większość członków koła wystąpiło wtedy z PO
— mówi.
Na pytanie, czy to prawda, że ówczesne koło PO współpracowało z PiS-em, odpowiada:
Jeżeli współpraca z PiS-em to np. głosowanie przeciwko horrendalnym podwyżkom opłat za wywóz śmieci, to nie wiem, aby nie być posądzeni o współpracę z PiS-em, mieliśmy głosować za tymi podwyżkami? Uważam, że nie tędy droga.
Jej zdaniem zarzut o współpracy z PiS-em był tyko pretekstem do rozwiązania rudzkiego koła PO.
„Samorządowcy powinni się trzymać daleko od polityki”
Z kolei Ewa Chmielewska, wiceprzewodnicząca klubu „Solidarni z Rudzianami” w rozmowie z portalem wPolityce.pl zaznacza, iż samorządowcy powinni trzymać się z dala od polityki.
Uważam, że samorządowcy powinni się trzymać daleko od polityki i nie powinno być w ogóle politycznych klubów w Radach Miasta. Koalicje można zawierać, ale w jakiejś konkretnej sprawie
— stwierdza. Zauważa, że nie rozumie obecnego szumu wokół wyboru przewodniczącego Rady Miasta z PiS-u. Przypomina o sytuacji z końca 2020 roku.
Zostało rozwiązane koło PO, bo nie popierało poprzedniej pani prezydent. Doklejono zatem etykietkę, że jest razem z PiS-em. Nikt wtedy nie pisał o tym, że to właśnie osoba z PO była przewodniczącą Rady Miasta. Wszyscy napisali za to o tym, że wiceprzewodniczącym jest ktoś z PiS. A teraz jest przewodniczący z PiS-u i jest wielki szum, dlaczego wybrany został ktoś z PiS-u
— mówi.
Adam Stankiewicz
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/620004-tylko-u-nas-kulisy-duzego-sukcesu-pis-w-rudzie-slaskiej
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.