„Kwestia dotycząca niszczenia, degradowania naszej wspólnoty, to poważny problem, ponieważ osłabia państwo polskie jako takie. W dzisiejszych czasach, czasach konfliktów, państwo powinno by ć silne także podczas siłę swojej społeczności” - powiedziała w rozmowie z TVP Info prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska.
Próba zniszczenia wspólnoty
W rozmowie z Miłoszem Kłeczkiem prezes TK odpowiedziała na pytania m.in. o zapowiedzi niektórych polityków opozycji o „siłowym” wyprowadzaniu władz instytucji państwowych.
Tu są dwa aspekty sprawy: jeden związany generalnie z próbą zniszczenia wspólnoty, a więc takiego spolaryzowania, skłócenia społeczeństwa, aby osłabić państwo polskie
— wskazała rozmówczyni TVP Info.
Te wszystkie agresywne wypowiedzi, ataki ze strony polityków i dziennikarzy, powodują, że aktywizują się różne emocje. Do tego używanie wulgaryzmów, które również są wyrazem silnych emocji
— dodała.
Przyłębska zwróciła uwagę, że drugą kwestią jest naruszanie niezawisłości sędziowskiej.
Bo jeśli ktoś grozi sędziemu, mówiąc, że jeśli wygramy wybory za rok, to albo pana posadzimy do więzienia, właściwie bez sądu. Wyprowadzimy pana siłowo czy inne czynności wobec pana wykonamy, to proszę sobie wyobrazić, pod jaką presją jest taki sędzia i na ile wpływa to na jego niezawisłość
— powiedziała prezes TK.
Na szczęście sędziowie Trybunału temu nie ulegają, ale jednak mimo tego, należy pamiętać, że ten, kto taką presję wywiera, ten popełnia taki delikt niezawisłościowy, to znaczy próbuje ingerować w niezależność sędziowską
— dodała.
Włochy a Polska
Rozmówczyni TVP Info odniosła się także do poważnej sprawy, jaką są próby „niszczenia, degradowania naszej wspólnoty”.
Natomiast kwestia dotycząca niszczenia, degradowania naszej wspólnoty, to poważny problem, ponieważ osłabia państwo polskie jako takie. W dzisiejszych czasach, czasach konfliktów, państwo powinno by ć silne także podczas siłę swojej społeczności
— podkreśliła.
Jeśli we Włoszech, gdzie też są spory polityczne, pani von der Leyen pohukuje na nowy rząd, opozycja mówi: „nie”, mówi jednym głosem. A tutaj mamy taką sytuację, że jakby poprzez degradowanie naszej społeczności próbujemy osłabić nas wszystkich
— zwróciła uwagę.
Julia Przyłębska wskazała, że ważne zadanie mają do wykonania intelektualiści i edukatorzy młodzieży.
Apeluję z tego miejsca, jeśli profesorowie, przedstawiciele polskiej nauki, nie potrafią w sposób wyważony, elegancki, mówić o trudnych sprawach, spierać się, ale na poziomie merytorycznym, spokojnym, bez używania wulgaryzmów czy języka bardzo potocznego. Jeśli intelektualiści nie zmienią swojej formy działania, to daleko nie zajdziemy. Bo oni edukują młodych ludzi
— powiedziała.
„Nie ma sędziów dublerów”
Pytana o podważanie legalności wyboru poszczególnych sędziów lub jej samej na prezesa TK Przyłębska wskazała, że to sprawa już zamknięta i rozstrzygnięta.
Nie ma „sędziów dublerów”. Nie ma wątpliwości co do ważności wyboru sędziów, ponieważ zapadły już dwa orzeczenia w Trybunale. Dwa niezależne postanowienia Trybunału Konstytucyjnego, które obowiązują, które jasno sprawę zamknęły
— podkreśliła prezes TK.
Jeśli np. marszałek Senatu umieszcza na stronie Senatu informację o posiedzeniu komisji i informuje, że sprawa będzie dotyczyła „Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej”, to przecież jest celowe działanie. W ten sposób chce zdegradować, pokazać, że to nie jest trybunał, że to nie są sędziowie
— dodała rozmówczyni TVP Info.
To także uderza w państwo polskie i każdy, kto to robi, nie tylko wzbudza negatywne emocje, ale również działa przeciwko społeczeństwu. Społeczeństwo, wybierając określonych posłów i senatorów, oczekuje od określonej władzy ustawodawczej, żeby ona ukonstytuowała kolejne organy, od władzy sądowniczej, żeby dla społeczeństwa funkcjonowała i działała, i teraz jeśli mamy do czynienia z częścią elity politycznej, która w ogóle nie liczy się ze społeczeństwem, nie zależy jej na tym, żeby społeczeństwo funkcjonowało i było silne
— wskazała Przyłębska.
Jeśli na tym nie zależy, to dochodzi od takiej sytuacji, że osłabia całe państwo jako takie, co skutkuje osłabieniem również siły społeczeństwa
— oceniła sędzia.
To jest, niestety, żenujące zachowanie. Ale żenującym i wskazującym na kierunek, w którym idziemy, było mówienie „chcemy zemsty”. I jeśli pani sędzia, w świetle reflektorów, mówi, że jest żądna zemsty, to jak ma zachować się zwykły człowiek, który ma rozbudzone emocje?
— dodała.
Ta sama pani sędzia próbuje pokazać, że jest kimś lepszym, że jest szczególną kastą. To żenujące, żeby sędzia w ten sposób się zachowywał. Ale to wywołuje kolejne reakcje
— podkreśliła.
aja
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/619724-prezes-tk-niszczenie-wspolnoty-oslabia-panstwo-polskie