Dziennikarz "GW" punktuje Tuska! "Zaczynam podejrzewać, że bawi się w zagończyka, gdyż nie ma pomysłów na realne działania"

„Opozycja potrzebuje strategów, a nie zagończyków” - zatytułował swój tekst w „Gazecie Wyborczej” Witold Gadomski, w którym m.in. punktuje Donalda Tuska za jego populistyczne działania.

Gadomski stwierdza, że każda partia polityczna ma w swoich szeregach zagończyków, których definiuje jako polityków, którzy „mówią mocniej niż reszta”, czy też wykorzystują w polityce niesprawdzone fakty i dane.

Coraz częściej w roli zagończyka występuje Donald Tusk, co nie dodaje mu powagi. A to palnie o 4-dniowym tygodniu pracy, który miałby być realnym pomysłem w obecnej sytuacji gospodarczej, a to zaproponuje podwyżki o 20 proc. jak leci wszystkim pracownikom sfery budżetowej, a to zapowie naprawę instytucji zepsutych przez PiS bez nowych ustaw – środkami administracyjnymi

— pisze Gadomski.

„Tusk w roli zagończyka nadział się na kontrę”

Przypomina, że Tusk powołując się na zeznania Marcina W. łatwo został skontrowany przez Zbigniewa Ziobrę.

Tusk w roli zagończyka nadział się na kontrę. Ziobro, odtajniwszy zeznania skruszonego przestępcy, na które powoływał się dziennikarz piszący o związkach Falenty z Rosjanami, bez trudu wykazał, że są one mało wiarygodne. Nawet prokuratorzy Ziobry nie podjęli tropu rzekomej łapówki wręczonej synowi Donalda Tuska, uznając słusznie (być może po cichu sprawdzili pewne fakty), że to kompletna bzdura. Oczywiście to nie znaczy, że skruszony przestępca nie mówił prawdy o rzekomej sprzedaży przez Falentę nagrań Rosjanom, ale wiarygodność została mocno podważona i Platforma pewnie wolałaby o całej sprawie szybko zapomnieć

— zaznacza.

Zagończycy PO mogli o zeznaniach „skruszonego” mówić i nazywać całą sprawę skandalem, ale jeżeli przewodniczący PO, a zarazem nieformalny przywódca całej opozycji uznał to za fakt ogromnej wagi, który może zmienić dynamikę na scenie politycznej, to zachował się niepoważnie. Co gorsza, zaczynam podejrzewać, że bawi się w zagończyka, gdyż nie ma pomysłów na realne działania, które wyciągną Polskę z kryzysu

— podkreśla.

tkwl/wyborcza.pl