Szymon Hołownia na konferencji prasowej Polski 2050 przedstawiał sytuację finansową Polski w czarnych barwach. Jaką przedstawił na to receptę? Uzyskanie środków z KPO, które jego zdaniem blokuje nie Bruksela, tylko polski rząd.
Pierwsza rzecz, którą zrobilibyśmy, to przestali się dąsać, foszyć, i wzięli KPO. Te miliardy złotych, których dzisiaj Polacy potrzebują, które im się należą, które leżą na stole, a których nie możemy wziąć, bo pan Zbynio szantażuje pana Jarka, a przede wszystkim pana Mateusza, który jest chyba już szantażowany przez wszystkich w swoim obozie politycznym
— stwierdził Szymon Hołownia. Czy lider Polski 2050 chciałby zaakceptować wszelkie możliwe żądania Brukseli, łącznie z anarchią polskiego sądownictwa poprzez wprowadzenie możliwości kwestionowania statusu jednych sędziów przez drugich?
Hołownia krytykuje wielkie inwestycje
Drugą receptą Hołowni na pozyskanie pieniędzy jest wprowadzenie oszczędności w państwie. W jaki sposób? Między innym poprzez rezygnację z „piramidalnych inwestycji”. Można zgadywać, że dla lidera Polski 2050 takimi inwestycjami zapewne są np. wykonany przekop Mierzei Wiślanej czy budowa CPK. Czy w jego ocenie Polska ma nie realizować wielkich projektów, dzięki którym może się dalej rozwijać i skutecznie konkurować z innymi państwami?
Po drugie, natychmiast wprowadzić oszczędności w państwie. Pokazaliśmy wystawiając fakturę PiS-owi, ile pieniędzy przecieka przez palce, ładowane jest w pociotków, w fundusze tworzone bez sensu i w ich faraonowe, piramidalne inwestycje, których nie zamierzają zaniechać mimo tego, że jesteśmy w coraz głębszym kryzysie
— mówił.
Czyżby lider Polski 2050 uznał, że poprzez populistyczne hasła uda mu się zwiększyć swój elektorat?
tkwl/Twitter Polska 2050
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/619444-co-za-populizm-holownia-my-wzielibysmy-srodki-z-kpo