„I u nas jest dużo takich polityków, a niestety nie tylko polityków, którzy gotowi są, jak to się mówi, padać na cztery łapki, na smyczce chodzić za jakieś tam stypendium, za awans, czasem taki mniejszy, czasem taki duży… cesarz Europy” - mówił w Jedliczach prezes PiS Jarosław Kaczyński. „Mój świętej pamięci brat miał kiedyś taką propozycję, żeby za coś tam zostać kimś ważnym w świecie, ważniejszym niż ten król (…) ale po prostu tę propozycję wyśmiał, bo to jest postawa polskiego polityka” - dodał.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Prezes PiS punktuje kłamstwa Tuska! Problem z węglem? Kto popierał Rosję? „Dalej już kłamać nie można”; „Wstyd słońcu świecić”
CZYTAJ TAKŻE: Kto był prorosyjski? Jarosław Kaczyński przypomina fakty! „To było już po Czeczenii. Nikt nie mógł mieć żadnych wątpliwości”
„My się na dominację Niemiec nie zgadzamy”
Podczas spotkania w Jedliczach na Podkarpaciu prezes PiS zwracał uwagę na ważną oś sporu, odnoszącą się do tego, czy obowiązuje traktat unijny, czy też ma się to odbywać na zasadzie „kto silniejszy, ten lepszy”.
My się na to nie zgadzamy. A na pewno już nie zgadzamy się na to, żeby Unia Europejska zmieniła się w państwo niby federalne, ale w istocie scentralizowane, pod przywództwem Niemiec. To Niemcy dzisiaj, mówię o niemieckich politykach, głównie o kanclerzu Scholzu, już to mówią zupełnie wprost. Otóż my nie po to żeśmy odzyskiwali niepodległość, żeby ją stracić i spod jednego buta wpaść pod drugi. A jeżeli ktoś sądzi, jeżeli ktoś jest tak niemądry, że uważa, że my będziemy mieli z tego jakieś korzyści, bo ja takie głosy słyszałem w Polsce, to są to ci ludzie zupełnie najgłupsi, którzy uważają, że można na byciu zdominowanym przez kogoś, jedno państwo przez drugie, można na tym zyskać. Otóż proszę państwa, na tym nic nie można zyskać, w historii nie było takich przypadków, zawsze się na tym przegrywa
— mówił.
My tej prostej prawdy i tej prostej zasady (…) bronimy, a nasi przeciwnicy nie. Nasi przeciwnicy ciągle powtarzają tę mantrę, że „coraz więcej Unii”, czyli coraz mniej suwerenności państw. Ale nie takich państw, jak Niemcy czy Francja, w mniejszym stopniu, tylko takich jak Polska
— dodał.
Prezes PiS opowiedział, że mówił w oczy niemieckim politykom, w tym liderowi CDU Friedrichowi Merzowi, że „my się na dominację Niemiec nie zgadzamy”.
Chcemy być w Unii, ale to musi być Unia suwerennych państw, które oczywiście są silniejsze i słabsze, i tego się nie przeskoczy w polityce, ale które mają jednak ten mechanizm zabezpieczający przede wszystkim w postaci prawa do weta i to jest pierwsze w niektórych przynajmniej kwestiach i wreszcie przez miarkowanie się tych, którzy mają najwięcej siły
— dodał.
Bo UE, przedtem EWG, właśnie na takich zasadach powstała. Nie mówiąc już o tym, że odwoływała się bezpośrednio do chrześcijaństwa, że te gwiazdy, które widziałem w rękach tych, którzy protestowali przeciwko mojemu przybyciu, to są przecież gwiazdy maryjne
— zwrócił uwagę.
„Padać na cztery łapki, na smyczce chodzić”
Jarosław Kaczyński mówiąc dalej o Niemczech, wspomniał o reparacjach i godności Polski.
Oni płacili odszkodowania około 70 krajom. Także takim, którym w gruncie rzeczy nic złego nie zrobili, a nam nie…
— powiedział.
I u nas jest dużo takich polityków, a niestety nie tylko polityków, którzy gotowi są, jak to się mówi, padać na cztery łapki, na smyczce chodzić za jakieś tam stypendium, za awans, czasem taki mniejszy, czasem taki duży… cesarz Europy
— mówił.
„Żeby za coś tam zostać kimś ważnym w świecie”
Prezes PiS wspomniał też o pewnej propozycji, którą miał otrzymać jego brat - śp. prezydent Lech Kaczyński.
Ale zapewniam państwa, że to nie my. My za żadne awanse - ja o sobie nie mówię, ale mój świętej pamięci brat miał kiedyś taką propozycję, żeby za coś tam zostać kimś ważnym w świecie, ważniejszym niż ten król, o którym żeśmy przed chwilą mówili. Oczywiście trudno powiedzieć, na ile taka propozycja byłaby zrealizowana, ale po prostu tę propozycję wyśmiał, bo to jest postawa polskiego polityka, który jest Polakiem, ma polską godność i broni polskich interesów
— opowiedział Jarosław Kaczyński.
olnk/wPolityce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/619229-prezes-pis-mowi-o-cesarzu-europy-i-swoim-bracie-dlaczego