Podczas szczytu Unii Europejskiej polski rząd będzie podnosił postulaty wprowadzenia maksymalnej ceny gazu oraz zamrożenia systemu ETS - powiedział rzecznik rządu Piotr Müller na czwartkowej konferencji prasowej.
CZYTAJ TAKŻE:
Mechanizm ETS
Rzecznik rządu Piotr Müller został zapytany na czwartkowej konferencji prasowej z rzecznikiem PiS Radosławem Foglem o rozpoczynający się w czwartek szczyt UE i kwestie, które podczas szczytu chce poruszyć strona polska.
Od wielu miesięcy, a przede wszystkim po wybuchu wojny na terenie Ukrainy podnosiliśmy kwestie dotyczące mechanizmów unijnych, które powodują wyższe ceny energii elektrycznej w Europie, chociażby związanych z mechanizmem ETS
— powiedział Müller.
Ten postulat dotyczący mrożenia poziomu opłat za emisję nadal jest w agendzie polskiej dyplomacji i ten temat będzie stale podnoszony i będą wnioski kontynuowane w tym zakresie, jeśli chodzi o Radę Europejską
— mówił.
Będzie też dyskutowany, jak stwierdził, pakiet energetyczny dotyczący „maksymalnej ceny gazu”. Mechanizm ten, zdaniem rzecznika, „również mógłby doprowadzić do tego, że importowany gaz ze strony rosyjskiej nie będzie negatywnie wpływał na cały rynek energetyczny w Europie”.
A więc te dwa postulaty: cena maksymalna gazu oraz zamrożenie systemu ETS będą podnoszone w Brukseli
— podkreślił Müller.
W Sejmie projekty dot. rosnących cen energii
Podczas briefingu prasowego rzecznik rządu Piotr Müller przypomniał, że Sejm zajmie się na bieżącym posiedzeniu projektami „kolejnego wsparcia dla polskich rodzin, samorządów i przedsiębiorców związanego ze wzrostem cen energii”.
Zwrócił uwagę, że jednym z dwóch projektów, które będzie procedował Sejm jest projekt tzw. ustawy węglowej.
Polega on na tym, że samorządy otrzymają kompetencje do tego, żeby prowadzić dystrybucję węgla na poziomie gmin. (…) Upraszczamy formalności, wyłączamy stosowanie prawa zamówień publicznych, zmniejszamy biurokrację związaną z tym procesem, tworzymy możliwości prawne do zakupu węgla w określonej cenie tak, aby finalnie samorządy mogły sprzedawać mieszkańcom węgiel w niższej cenie
— mówił Müller.
Wyraził przy tym zadowolenie z pozytywnej - jak mówił - reakcji samorządów i samorządowców.
Cieszę się, bo większość samorządowców to dobrzy gospodarze, a dobrzy gospodarze będą wiedzieli jak z tych możliwości korzystać
— powiedział Müller.
Rzecznik PiS Radosław Fogiel zauważył, że Sejm zajmie się też projektem zamrożenia cen energii elektrycznej.
Nie zostawiamy Polaków polskich rodzin, samorządów samych sobie. Wprowadzamy mechanizm mrożenia taryf, który sprawi, że te podwyżki nie będą tak drastyczne jak mogłyby być. Od tego jest państwo, żeby w trudnych czasach chronić obywateli
— powiedział Fogiel.
Podkreślił, że ustawa ta dotyczy odbiorców wrażliwych, małych i średnich przedsiębiorstw oraz gospodarstw domowych.
Wprowadzamy zasadę maksymalnej ceny za MWh. W przypadku wszystkich podmiotów, które wymieniłem poza gospodarstwami domowymi to będzie 785 zł za MWh, w przypadku rodzin to cena 693 zł za MWh. W ten sposób państwo polskie stara się brać na siebie ten największy ciężar podwyżek, który inaczej trafiłby bezpośrednio w polskie rodziny czy w przedsiębiorców
— zaznaczył Fogiel.
Mamy nadzieję, że sytuacja będzie się poprawiać, ale to jest najlepszy dowód, że reagujemy na bieżąco. Rząd stara się reagować na bieżąco na te wyzwania, które są związane z wojną i nieczystą grą Putina na rynkach energii. Nie zostawiamy Polaków samym sobie
— dodał rzecznik PiS.
Budowa elektrowni atomowej w Polsce
Rzecznik rządu był pytany podczas konferencji prasowej o weekendową wizytę w USA wicepremiera, szefa MAP Jacka Sasina i minister klimatu Anny Moskwy. Jak podają media, wizyta dot. sfinalizowania umowy ws. budowy elektrowni atomowej w Polsce. Müller na pytanie, czy tylko podmioty z USA są jeszcze w grze, czy też nadal są brane pod uwagę także podmioty francuskie czy koreańskie, odpowiedział: „W negocjacjach zawsze jest ważne to, aby do samego końca mieć różne rozwiązania na stole”.
Wszystkie możliwości są w tej chwili otwarte, a negocjacje trwają
— stwierdził rzecznik rządu.
Dopytywany, czy ministrowie jadą podpisać umowę odpowiedział: „Każda możliwość jest na stole w tej chwili” - stwierdził.
Jak podał w czwartek Business Insider Polska, w najbliższy weekend wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin z minister klimatu i środowiska Anną Moskwą udają się z wizytą do USA.
Według naszych źródeł na miejscu dojdzie do spotkania polskiej delegacji z sekretarz energii USA Jennifer Granholm. W USA mają zostać ustalone ostatnie szczegóły dotyczące kontraktu na budowę pierwszego bloku elektrowni jądrowej, którego wykonawcą będzie amerykański Westinghouse
— czytamy.
„Rzeczpospolita”, powołując się na nieoficjalne informacje, podała że PGE i ZE PAK mają podpisać list intencyjny z Koreańczykami dotyczący budowy drugiej elektrowni jądrowej w Polsce. Konsorcjum ma realizować projekt w Pątnowie.
Zgodnie z Programem Polskiej Energetyki Jądrowej (PPEJ) Polska planuje budować nowoczesne, ale sprawdzone i duże reaktory typu PWR. Harmonogram zakłada budowę i oddanie do eksploatacji dwóch elektrowni jądrowych po trzy reaktory każda. Start budowy pierwszego reaktora planowany jest w 2026 r., a jego uruchomienie w 2033 r. Oddanie do eksploatacji ostatniego reaktora w drugiej elektrowni ma nastąpić w 2043 r. Oferty dla polskiego rządu ws. budowy bloków złożyły francuskie EDF, koreańskie KHNP oraz Westinghouse we współpracy z rządem USA.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/618911-rosnace-ceny-energii-rzecznik-pis-nie-zostawiamy-polakow