Cezary Gmyz przypomniał badanie wariografem, któremu poddano Marka Falentę. Jako jedna z najważniejszych postaci afery taśmowej miał odpowiadać na pytanie dot. przekazywania nagrań stronie rosyjskiej.
Prokuratura Krajowa upubliczniła w środę wieczorem na swojej stronie pięć protokołów dotyczących zeznań wspólnika biznesowego skazanego za podsłuchy najważniejszych osób w państwie Marka Falenty - Marcina W. Ujawnienie tych materiałów zapowiadał we wtorek prokurator generalny Zbigniew Ziobro.
Ujawnienie ma związek z m.in. z publikacją „Newsweeka”. Według tygodnika Marcin W. zeznał w śledztwie dotyczącym spółki, której współwłaścicielem był Falenta, że zanim taśmy nagrane w restauracji „Sowa i Przyjaciele” wstrząsnęły polską sceną polityczną, trafiły w rosyjskie ręce, a „prokuratura wszczyna śledztwo, ale unika wątku szpiegostwa” w tej sprawie.
Badanie wariografem
Warto jeszcze przytoczyć opinię końcową z badania wariografem Marek Falenta podczas którego zaprzeczył by przekazywał ruskim jakiekolwiek nagrania
– napisał Gmyz.
Przeprowadzone badanie poligraficzne i zarejestrowane reakcje/opisane w treści sprawozdania/ dają podstawy do przyjęcia wysokiego stopnia prawdopodobieństwa, że M. Falenta nie wprowadza organów ścigania w błąd w zakresie zadanych mu pytań testowych, co dodatkowo potwierdzają testy POT-B
– czytamy we wnioskach z badania.
Tzw. afera podsłuchowa była jedną z głośniejszych spraw w ostatnich latach. Ujawnione w mediach nagrania wywołały w 2014 r. kryzys w rządzie Donalda Tuska; po wyborach w następnym roku do władzy doszło PiS. Do nagrywania osób z kręgów polityki, biznesu i funkcjonariuszy publicznych w dwóch restauracjach dochodziło w latach 2013-2014. Podczas 66 nielegalnie nagranych spotkań utrwalono rozmowy ponad stu osób; prokuraturze udało się ustalić tożsamość 97. Prawomocny wyrok 2,5 roku bezwzględnego pozbawienia wolności usłyszał w związku z tą aferą biznesmen Marek Falenta.
mly/Twitter/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/618890-cezary-gmyz-przypomnial-wazny-fakt-dot-falenty