Europosłowie PiS i PO podczas debaty w PE w Strasburgu mówili jednym głosem w sprawie uznania Rosji za państwo sponsorujące terroryzm. „Klasa polityczna w Europie dojrzała do tego, aby Rosję traktować jako imperium zła” - mówił europoseł Ryszard Czarnecki. „Miejsce Putina jest przed Międzynarodowym Trybunałem w Hadze” - powiedział europoseł Andrzej Halicki (PO).
CZYTAJ TEŻ:
Rosja „imperium zła”
W Strasburgu podczas sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego, we wtorek późnym wieczorem, odbyła się debata dotycząca uznania Federacji Rosyjskiej za państwo sponsorujące terroryzm. Wniosek w tej sprawie złożyła grupa EKR.
Ja się bardzo cieszę, że dzisiaj dyskutujemy o tym, czy Rosja jest państwem sponsorującym terroryzm czy - jak przed chwilą słyszeliśmy - państwem terrorystycznym
— powiedział europoseł Ryszard Czarnecki (PiS). Jak stwierdził, pokazuje to jak daleką drogę przeszedł Parlament Europejski, w którym jeszcze w zeszłej kadencji, czy dwie kadencje temu, było znacznie więcej przyjaciół Rosji albo ludzi bardzo naiwnych, którzy uważali, że Rosja jest krajem, jak każdy inny.
To się zmieniło. Dobrze, choć oczywiście jest straszliwa cena, którą płacimy my wszyscy za to, żeby klasa polityczna w Europie dojrzała do tego, aby Rosję traktować - jak to mówił amerykański prezydent Ronald Reagan - jako imperium zła
— dodał były wiceszef PE.
Ryszard Czarnecki stwierdził, że dobrze, że w tej sprawie prawie wszyscy europarlamentarzyści mówią jednym głosem.
Im nasz głos będzie bardziej solidarny, tym większe straty Rosji, a o to chodzi
— podkreślił Czarnecki.
Wymuszenie stanowczego działania na KE i RE
Głos w debacie zabrał też europoseł Andrzej Halicki (PO).
My, obywatele wolnej, demokratycznej Europy wzywamy parlamenty narodowe, wzywamy rządy państw członkowskich do uznania Rosji za państwo organizujące i prowadzące terroryzm. Mam nadzieję, że ta Izba, Parlament Europejski pokaże jedność w tej sprawie, i również wymusi na Komisji Europejskiej i na Radzie Europejskiej stanowcze działanie. Jesteśmy w przededniu szczytu, który powinien zakończyć się nie tylko ważnymi deklaracjami, ale ważnymi działaniami w tej kwestii
— powiedział.
Dzisiejsze obrazy tysięcy zabitych osób, ataki na cywilne obiekty, na domy mieszkalne w Ukrainie to przecież nie jedyne obrazy, które mamy w pamięci. Wywózki w głąb Rosji tysięcy osób tylko z powodów etnicznych, w tym dzieci to przecież kidnapping. A pamiętacie samolot zestrzelony, holenderski samolot MH17, 300 niewinnych osób. Spalone szpitale i szkoły w Syrii przez wyszkolone grupy rosyjskich zbrodniarzy. Wsparcie dla grupy Wagnera, oficjalnie przez Putina, i nagradzanie tych zbrodniarzy różnymi odznaczeniami. Jeżeli, jako Europejska Partia Ludowa, wzywamy do tego by nazwać Putina zbrodniarzem wojennym, to nie są tylko słowa. Jego miejsce jest przed Międzynarodowym Trybunałem w Hadze. Musimy do tego doprowadzić
— mówił Halicki podczas debaty.
Inicjatywa polskiego środowiska
Jak podkreślił, „inicjatywa wychodzi ponad podziałami z polskiego środowiska”.
Chciałbym powiedzieć że musimy stanąć ponad podziałami narodowymi, ponad podziałami politycznymi, pokazać jedność w tej Izbie, tak jak Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy uczyniło to w zeszłym tygodniu. Bo czyż trzeba więcej ofiar i przykładów żeby nazwać Rosję państwem wspomagającym, organizującym i realizującym terroryzm? Dziękuję i apelują o jedność
— podsumował.
Biesłan, Dubrowka, Grozny, Anna Politkowska, Boris Niemcow, Litwinienko, Skripalowie, Gruzja, najprawdopodobniej Smoleńsk, Krym, Donbas, Ługańsk, a teraz całe terytorium Ukrainy, w tym także elektrownie jądrowe
— mówiła była szefowa polskiej dyplomacji eurposłanka Anna Fotyga (PiS), opisując Federację Rosyjską.
Wyraziła swoje pełne poparcie dla uznania Federacji Rosyjskiej za państwo sponsorujące terroryzm, choć zauważyła, że istnieją pewne trudności prawne, które należy rozwiązać.
Rezolucja w tej sprawie będzie poddana pod głosowanie podczas listopadowej sesji plenarnej.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/618818-polscy-europoslowie-jednym-glosemrosja-sponsoruje-terroryzm