11 października na Powązkach Wojskowych w Warszawie pochowany został rzecznik prasowy rządu PRL w stanie wojennym Jerzy Urban. Udział w ceremonii wziął m.in. były prezydent Aleksander Kwaśniewski, Adam Michnik, Katarzyna Grochola, Olga Lipińska oraz posłowie Maciej Gdula (Lewica) oraz Andrzej Rozenek (PPS). Piotr Semka zwrócił uwagę w „Salonie Dziennikarskim”, że Urban dekonstruował zarówno wartości chrześcijański,e jak i patriotyczne.
CZYTAJ TAKŻE:
Aleksander Kwaśniewski powiedział podczas pogrzebu, że Jerzy Urban „był człowiekiem bardzo wrażliwym. Był człowiekiem lojalnym i szczodrym dla przyjaciół. Wiem, ilu osobom pomógł, zawsze robił to z przekonaniem i dyskrecją”. Jerzy Urban zmarł 3 października w wieku 89 lat.
Próby rozgrzeszania Urbana
Piotr Semka powiedział w „Salonie Dziennikarskim”, że „u Adama Michnika spotkali się trzej architekci kształtu III RP – Aleksander Kwaśniewski, Adam Michnik i Jerzy Urban”.
Każdy z nich w odpowiedni sposób naznaczył przestrzeń polityczną, która powstała po 1989 roku. Urban zajął się dekonstrukcją wartości chrześcijańskich, jak i patriotycznych. Michnik udzielił carte blanche moralnej akceptacji Urbanowi. Kiedy była jakakolwiek wizja wyroku sądowego wobec Urbana, kiedy Urbanowi groziła jakakolwiek kara za obrażanie, wtedy odzywała się „Gazeta Wyborcza”. To Kwaśniewski i Michnik postawili tezę, że nie można oceniać PRL w kategoriach czarno-białych, ponieważ szarość jest piękna, jak wówczas mówiono. Ta szarość była rozgrzeszaniem Urbana i w tym wyrosło nowe pokolenie, które rzadko miało okazję poznać rolę Urbana w stanie wojennych, a dostrzegała w nim zabawnego staruszka
– wskazał Piotr Semka.
Aktor miał swoją publiczność
Odnosząc się do tego, kto był obecny na pogrzebie Urbana, mecenas Marek Markiewicz powiedział wprost: „pogrzeb taki, jak Urban”.
Aktor miał swoją publiczność, która się ujawniła. Kwaśniewski, który przepraszał za komunizm, nie przyszedł przeprosić za Urbana, ale żegnał go jako przyjaciela, który był najwyraźniejszym elementem komunizmu. To on przeprowadził czystkę wśród dziennikarzy – ok. 2 tys. straciło pracę
– zwrócił uwagę prawnik.
Duchowe dzieci zostały
Marzena Nykiel podkreśliła, że „wraz ze śmiercią Urbana, Urban się nie kończy, bo jego duchowe dzieci pozostały w dziennikarstwie i w polityce”.
Pamiętamy Janusza Palikota, który zniszczył debatę publiczną, pamiętamy, co działo się po katastrofie smoleńskiej na Krakowskim Przedmieściu. To Palikot zdeprawował polski parlamentaryzm
– przypomniała redaktor naczelna wPolityce.pl.
To był oficer prowadzący narracji komunistycznej, jeden z architektów III RP. Kto przychodzi na jego pogrzeb, jest po drugiej stronie Polski. I koniec
– dodał Józef Orzeł w „Salonie Dziennikarskim”.
ZOBACZ TAKŻE:
wkt
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/618289-pogrzeb-urbana-mec-markiewicz-kwasniewski-nie-przeprosil