Kolejny przykład skrajnego upolitycznienia „kasty” sędziowskiej! Przedstawicielki stowarzyszenia sędziów „Iustitia” wystąpiły w debacie Kongresu Kobiet, w trakcie którego Donald Tusk otrzymał nagrodę. Sędzia Monika Frąckowiak, jedna z najbardziej znanych aktywistek sędziowskich, bez cienia żenady, porównała sytuację w Polsce z tym co dzieje nie w Turcji i w Afganistanie. Kto zepsuł humory sędziom z „Iustitii”.
Sędzie opowiadały m.in. o swoich doświadczeniach zagranicznych. Tu prym wiodła sędzia Monika Frąckowiak, która opowiadała o swoim spotkaniu z byłymi afgańskimi prokuratorkami. Przekonywał, że trudną sytuacja kobiet prawników w tym kraju można porównać do tego co z praworządnością dzieje się w Polsce.
Te kobiety, na tej płaszczyźnie praworządnościowej, wszystkie wykonały heroiczną pracę, mierząc się ze swoją rodziną, mężami i ojcami. Rozmawialiśmy z ok. 30 prokuratorkami, które opowiadały nam o tym, jak zostały prokuratorkami i o tym co się wydarzyło w zeszłym roku. Jak się słuchało tych dziewczyn, to dużo historii było takich, które my już znamy w Polsce. Przygotowywały akty oskarżenia przeciwko osobom, które teraz rządzą. Opowiadały o dyskryminacji, z ignorowaniem ich przez podsądnych. Tym bardziej uczyniono z nich cele nienawiści. (…).
– przekonywała sędzia Frąckowiak.
Niesamowite były te opowieści, gdyż często można było porównać te historie (…), można znaleźć analogie z Polską (…)
– stwierdziła sędzia Frąckowiak.
O jakich analogiach mówiła sędzia? Czy polskie prokuratorki muszą pytać o zadanie swoich mężów i ojców, zanim postawią komuś zarzuty lub przygotują akt oskarżenia? A może ktoś w Polsce karze prokuratorki za działania, które są zgodne z prawem? Podobnych absurdalnych wypowiedzi pojawiło się więcej. Frąckowiak pokonała sytuację tureckich sędziów do sędziów polskich.
Jeśli chodzi o Turcję i Polskę, to ta analogia jest bardziej przejrzysta. (…). Sędzia (…) musiał uciec z Turcji po próbie puczu z 2016. Wtedy 5 tys. sędziów znalazło się na proskrypcyjnej, do wyrzucenia, zostali bez podstaw uwięzieni. Jak się porówna to co się działo w Turcji przed 2016 rokiem, to jest to porażające jak to jest podobne do historii polskiej. Nie zaczęło się od TK, ale zawłaszczanie mediów, trzeciego sektora, potem prokuratury i sądownictwa. KRS to jest klucz do przejęcia sądownictwa w Turcji i w Polsce. Niestety, tutaj tych analogii jest dużo. Mamy nadzieję, że w Polsce (…) może uda nam się przywrócić praworządność i żyć w normalny państwie
– stwierdziła Frąckowiak, której porównania są wyjątkowe szokujące.
W Polsce, z powodów politycznych, nie zamyka się sędziów w więzieniach, nie wyrzuca się ich ze stanowisk. Wszelkie działania dyscyplinarne oparte są na przepisach prawa.
Niewygodne pytania
Na koniec panelu z sędziami w roli głównej, doszło do ciekawego incydentem na który uczestniczki spotkania chyba nie były gotowe. Z sali odezwała się kobieta, która jest ofiarą przemocy. Na sędzim prowadzącym jej sprawę nie zostawiła suchej nitki, opowiadając, o szokującym zachowaniu sędziego, który prowadził jej sprawę.
Wiem jak wyglądała moja sprawa w sądzie. sędzia miał „gotowy” wyrok i zaczął od ataku na mnie. Mówił: „pani zeznawała to co chciała”, „ pani nie ma obdukcji”, „pani nie występuje w programie pani Jaworowicz, proszę wyjść z sali”. Tak minie potraktował sędzia VII wydziału karnego (…). Oczywiście złożyłam skargę. To jest jednak jedna klika. Wszystkie moje sprawy były umarzane. Przeszłam piekło, a szłam po sprawiedliwość (…). Ja nie będę stała pod sądami (…)
– wygarnęła „kaście” sędziowskiej jedna z uczestniczek Kongresu Kobiet.
Sędzie próbowały jakoś udobruchać poruszoną uczestniczkę Kongresu, ale popis braku refleksji znów dała sędzia Frąckowiak, która winę za dramat kobiety zrzuciła na…sędziów wybranych przez nowy skład KRS oraz tych „lojalnych” wobec rządu
Największe konserwy, które może pani znaleźć w naszym środowisku, to osoby lojalne wobec rządu. KRS wybiera sędziów, oni tworzą kadrę (…)
– przekonywała sędzia Frąckowiak.
Szokuje fakt, że jedzie uczestniczyły w skrajnie ideologicznej i politycznej imprezie, ale to, że porównywały Polskę do reżimów w Turcji i w Afganistanie, każe zadać pytanie o intelektualną kondycję kobiet w togach. Te skrajnie nieprawdziwe tezy, w sposób jasny, wpisują się w kłamliwą i agresywną narrację Donalda Tuska. Fakt, że stowarzyszenie „Iustitia”, wspólnie z obecną opozycją, szykuje czystki w wymiarze sprawiedliwości, nikogo nie może już dziwić. Będzie jak w Turcji pani sędzio Frąckowiak?
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/617584-tylko-u-nas-kasta-szokuje-na-imprezie-z-tuskiem