„Jest grupa samorządowców, szczególnie z tych największych miast, które stoją na czele tej walki z Prawem i Sprawiedliwością. To jest niestety bardzo istotny przyczółek totalnej opozycji. Tylko paradoks polega na tym, że oni mają akurat największe możliwości organizacyjne i finansowe” - mówił na antenie TVP Info wicemarszałek Senatu Marek Pęk (PiS).
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ostry spór w „Woronicza 17” o węgiel i samorządy! „Winę Merkel i Putina chcecie zrzucić na Sasina”; „Przecież tu nic się nie klei”
„Rozwiązanie idzie w dobrym kierunku”
Wicemarszałkowie Senatu i Sejmu byli pytani w programie „Gość Wiadomości” o zapowiedź projektu ws. specjalnej taryfy specjalnej na prąd, która ma ochronić samorządy i instytucja wrażliwe.
To nie jest nic nowego w UE. Tego typu rozwiązania już funkcjonują
— skomentował Piotr Zgorzelski z PSL.
Dobrze, że będzie i u nas. Musimy szukać rozwiązań (…), to rozwiązanie idzie w dobrym kierunku
— ocenił.
Kolejna ustawa, kolejne pomysły, kolejne próby złagodzenia skutków tego kryzysu, który ma charakter globalny
— mówił z kolei Marek Pęk z PiS.
Muszę podkreślić ogromną aktywność ogromną rządu, premiera. Liczę na to, że oprócz tych rozwiązań krajowych, pan premier w Brukseli przekona również UE do konkretnych działań
— dodał wicemarszałek Senatu, akcentując potrzebę „wywierania presji” w tej sprawie.
„Od rozmów jest nie Twitter, nie protesty”
Co ciekawe, przedstawiciel ludowców - w przeciwieństwie do „kolegów” z Platformy Obywatelskiej - nie wszczynał burzy, gdy wspomniano w programie o potrzebie zaangażowania samorządów w dostawy tańszego węgla dla obywateli.
Nie wiem skąd biorą się te obawy, że samorządowcy nie dadzą rady w tej kwestii
— odparł wicemarszałek Zgorzelski, stwierdzając że „zagadnienie ma nieco inny wymiar”.
Od dokładania ilości skupów nie przybędzie nam węgla, którego nie ma. I tu jest problem, nie w samorządowcach
— dodał.
Z ust polityka PSL padła też krytyka pod adresem „malkontentów”.
Od rozmów jest nie Twitter, nie protesty, jakiekolwiek by nie były, ale ciało które się nazywa Komisja Wspólna Rządu i Samorządu Terytorialnego
— powiedział, przypominając o najbliższym posiedzeniu w środę.
Bo ja, gdybym był samorządowcem, to pierwsze pytanie, jakie bym zadał, to czy rząd zdaje sobie sprawę, że gmina nie może prowadzić działalności gospodarczej i nie może sprzedawać węgla
— dodał.
Zdecydowana większość samorządów, nie wyobrażam sobie, żeby nie weszła
— kontynuował. Jak przekonywał jednocześnie Zgorzelski, ostatni protest samorządowców w Warszawie (z czynnym udziałem prezydenta Ciechanowa z PSL i prezesa ludowców Władysława Kosiniaka-Kamysza - red.), „nie dotyczył węgla”.
„Państwo jest całością”
Węgla przybywa. Rząd dwoi się i troi
— zapewniał wicemarszałek Marek Pęk.
Nie zaklinajmy rzeczywistości. Jest grupa samorządowców, szczególnie z tych największych miast, które stoją na czele tej walki z Prawem i Sprawiedliwością. To jest niestety bardzo istotny przyczółek totalnej opozycji
— mówił polityk PiS.
Tylko paradoks polega na tym, że oni mają akurat największe możliwości organizacyjne i finansowe (…). Dla chcącego nic trudnego
— dodał wicemarszałek Senatu.
Zapewnienie ciepła jest również podstawowym obowiązkiem samorządu. Nie można niczego spychać na władzę centralną. Państwo jest całością
— dodał Pęk.
olnk
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/617540-wegiel-i-samorzadowcy-od-rozmow-jest-nie-twitter