„Jeżeli ten węgiel dotrze, to i tak na rynku dla gospodarstw domowych braknie go około 2 mln ton. Dzisiaj to przerzucanie odpowiedzialności na samorządy, które premier Sasin próbuje wykonać, to jest przygotowanie do brakujących 2 mln ton. I to jest poważne wyzwanie. Na miejscu premiera Morawieckiego wywaliłbym Sasina z rządu już dawno temu. Bo on jest głównym sabotującym cały proces” – mówił w programie „Woronicza 17” na antenie TVP Info, poseł Polski 2050 Mirosław Suchoń. Wywody polityka ugrupowania Hołowni spotkały się z reakcją wiceministra Janusza Kowalskiego.

CZYTAJ TAKŻE: Poseł Polski 2050 chce… odłożenia tematu reparacji: Rozmowa o tym, co nas dzieli a nie łączy, to jest droga na manowce

Dużą część programu „Woronicza 17” zajął temat węgla, jego dostępności oraz dystrybucji przez samorządy.

Marcin Kulasek mówił, że ma wrażenie, iż „Zjednoczona Prawica ma bardzo schizofreniczny stosunek do samorządów”.

Wychodzi minister Czarnek i grozi samorządowcom komisarzem, bo uważa, że są źli i torpedują pewne rzeczy. Za chwilę wychodzi wicepremier Sasin i chce powierzyć sprzedaż węgla tym samym złym samorządowcom, którzy mają złą wolę. Przecież tu nic się nie klei

— stwierdził.

Prawda jest taka, że jest wewnętrzna walka w Zjednoczonej Prawicy między ministrem, wicepremierem Sasinem a premierem Morawieckim

— dodał poseł Lewicy.

Kulasek twierdził także, że jest problem z dostępnością węgla, a rząd zrzuca odpowiedzialność na samorządy, oczekując od nich dystrybucji surowca.

13 mld 700 mln zł w tej chwili jest kierowanych do samorządów na wsparcie samorządów w tych zadaniach. Pierwsza transza miała pójść do końca tego tygodnia, który się kończył. W związku z tym nie można powiedzieć, że po pierwsze samorządy są pozostawione samym sobie, a po drugie, że jest na nich zwalana odpowiedzialność

— ripostowała Joanna Lichocka.

Samorządy są elementem administracji państwa, mają swoje zadania i mają je wykonywać, a nie sabotować, jak Karnowski (prezydent Sopotu – red.) z Trzaskowskim czy panią prezydent Dulkiewicz

— dodała posłanka PiS.

Histeria Suchonia i celna riposta Kowalskiego!

Państwo mówią, że ten węgiel jest, to ile tego węgla jest, konkretnie?

— pytał Mirosław Suchoń.

Następnie goście w studio zaczęli się przekrzykiwać i dyskusja znów mocno się zaogniła.

Mirosław Suchoń przekonywał, że „najpierw węgiel musi być”, twierdził, że teraz go nie ma i nie chciał odpowiedzieć na pytanie prowadzącego, z jakimi problemami borykają się samorządowcy, że nie chcą zorganizować dystrybucji węgla.

Jeżeli ten węgiel dotrze, to i tak na rynku dla gospodarstw domowych braknie go około 2 mln ton. Dzisiaj to przerzucanie odpowiedzialności na samorządy, które premier Sasin próbuje wykonać, to jest przygotowanie do brakujących 2 mln ton. I to jest poważne wyzwanie. Na miejscu premiera Morawieckiego wywaliłbym Sasina z rządu już dawno temu. Bo on jest głównym sabotującym cały proces

— histeryzował poseł Polski 2050.

Przecież pomysł, który był o tym, że węgiel ma być po 1000 zł. To spowodowało, że składy węgla nie zaufały tej władzy i nikt się temu nie dziwi. Nie chciały sprowadzać węgla

— zaznaczał.

Ponadto Mirosław Suchoń próbował przekonywać, że za wysokie ceny energii nie jest odpowiedzialny ETS, a wysokie marże spółek energetycznych należących do państwa.

Suchoniowi odpowiedział wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi Janusz Kowalski.

Winę Merkel i Putina chcecie zrzucić na Sasina. Tak to wygląda. To wy ten patologiczny system w UE zbudowaliście, to wy głosowaliście za embargiem (na rosyjski węgiel – red.) a dzisiaj sabotujecie, wy odpowiadacie za to, że są takie wysokie ceny energii. Lata 2008-2014, decyzje PO i PSL, kropka

— ripostował polityk Solidarnej Polski.

„To najgorszy moment na przerzucanie się oskarżeniami”

Trochę z takim smutkiem przysłuchuję się tej dyskusji

— powiedział minister Jakub Kumoch.

Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej wskazał, że emeryci są jedną z najbardziej narażonych grup w czasie tej zimy.

Obok naszej granicy jest wojna, która zagrażała niepodległości i stabilności naszego państwa. Wobec tej wojnie Polska zachowała się w sposób aktywny i zachowuje się w sposób aktywny. Doskonale wiemy, jaka jest przyczyna kryzysu energetycznego, problemów energetycznych całej Europy

— mówił.

Pan prezydent bardzo jasno sformułował swoje oczekiwania wobec rządu. Oczekuje, że rząd po prostu zapewni stały dostęp do surowców. Rząd to robi. Teraz rolą samorządów jest dystrybucja. W tym momencie oczekiwanie jest następujące, że i rząd, i samorządy będą współpracować ze sobą w sposób harmonijny. Rozumiemy, że jest sezon wyborczy, zbliżają się wybory parlamentarne. Nie jest to dobry moment na współpracę

— dodał minister Kumoch.

W tym momencie trzeba się wziąć naprawdę i zapewnić tej zimy bezpieczeństwo milionom ludzi w Polsce. Myślę, że to najgorszy moment na przerzucanie się oskarżeniami

— podkreślił.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

-Protest samorządowców? Formela w „Salonie Dziennikarskim”: Najpierw chcieli więcej uprawnień, a teraz bez państwa sobie nie radzą

-NASZ WYWIAD. Akcja samorządowców. Prezydent Zamościa: Trzeba zakasać rękawy i ciężko pracować. Nie czas na protesty

-Michał Karnowski: „Demokratyczni samorządowcy” rączek węglem nie ubrudzą? Może trzeba ich czasowo zmienić na takich, którzy Polakom chcą pomóc?

mm