„Niemcy są tak daleko demokratyczni, tak daleko dziś uczciwi, że ja aż ich nie rozumiem. (…) Oni tak daleko uwierzyli przez tę lekcję historii wojennej w ten system wolności, demokracji, że dziś są nie do pokonania. Dlatego nie mieszają się do żadnej polityki” - wychwalał Niemcy na antenie TVN24 Lech Wałęsa, były prezydent.
CZYTAJ TAKŻE:
Dziś powinni Niemcy w Europie przewodzić w reformach, a oni się boją przewodzenia, bo już kiedyś przewodzili i to źle im wyszło
— stwierdził Lech Wałęsa. Słowa byłego prezydenta brzmią szczególnie kuriozalnie w obliczu obecnego gwałtownego spadku wiarygodności i znaczenia Niemiec, co jest spowodowane dwuznaczna postawą tego państwa wobec agresji Rosji na Ukrainę.
Czy Wołodymyr Zełenski powinien otrzymać Pokojową Nagrodę Nobla?
Jemu dobrze idzie. Podziwiam go. Natomiast ważne są nie początki, a koniec
— zaznaczył Wałęsa.
Ja dostałem Nobla w podziękowaniu za koncepcję walki, ale i zachęcenie do dalszej. On jest w podobnej sytuacji. Na razie za koncepcję walki należy mu się, ale zachęcić trzeba go do dalszego działania
— podkreślił.
On ma straszliwą sytuację. Gorszą, niż ja miałem. Jednak tam mordują, palą miasta, więc on ma trudno, jak to teraz wytrzymać i poprowadzić Ukrainę do sukcesu
— dodał.
Wałęsa: Nie usiadłbym do stołu z Putinem
Lech Wałęsa przyznał, że wspierał Putina, obecnie jednak nie usiadłby z nim do stołu.
Ja nawet go wspierałem, bo ja go rozumiałem, to wielki kraj (…) stracił Związek Radziecki, ale rozumiałem go, że on będzie szedł w kierunku jednak zmian, w kierunku reform. On poszedł w innym kierunku, w związku z tym nie usiadłbym z nim do stołu. (…) Prokurator, sądy powinny z nim usiąść do stołu
— mówił.
tkwl/TVN24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/617284-a-to-dobre-walesa-niemcy-powinni-przewodzic-w-europie