„Polska ostrzegała was nie tylko przed imperialnymi agresywnymi planami Rosji. Ostrzegaliśmy również, że instrumenty do walki z zagrożeniem są niewystarczające” – powiedział Witold Waszczykowski podczas sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego.
Europoseł PiS wspomniał niedawne słowa Ursuli von der Leyen wskazujące, że Unia Europejska powinna była słuchać Polski i dodał, że metody takie jak kompas strategiczny, autonomia strategiczna i Europejski Instrument na rzecz Pokoju nie są odpowiednie, aby stawić czoła zagrożeniu.
Jak stwierdził były szef MSZ, receptą Polski było trzymanie się NATO i stosunków transatlantyckich.
Kto teraz pomaga Ukrainie bronić siebie i nas, Europejczyków? To USA, Wielka Brytania i Polska. Kraj, który Unia sankcjonuje i karze!
— podkreślił polski polityk.
Waszczykowski dopytywał, czy mierząc się z wyzwaniem dalszej eskalacji UE zdecyduje się na ściślejszą współpracę z NATO i USA i czy zdecyduje się na konkretniejsze kroki.
Czy uwolnicie środki w wysokości 3 miliardów euro z obiecanych 9 miliardów? Czy wezwiecie kraje UE do wysłania większej ilości broni? Czy przestaniecie karać Polskę, która najbardziej pomaga Ukrainie politycznie, militarnie i humanitarnie?
— pytał europoseł.
Jacek Sarysz-Wolski zauważył, że rosyjska wojna na Ukrainie rozpoczęła się w 2014 roku, jednak większość świata zachodniego obudziła się dopiero w tym roku.
My w Europie Środkowo-Wschodniej krzyczeliśmy o tym, jak bardzo niebezpieczne są rosyjskie imperialne zakusy, a w tym samym czasie inne unijne państwa wspierały Rosję hojnymi kontraktami na broń i na gaz
— powiedział europoseł dodając, że był to straszny błąd, który został okupiony wielkimi ofiarami. Według Saryusz-Wolskiego dzisiaj wiele osób uznaje, że państwa bałtyckie, czy Polska miały rację, lecz nie słuchano ich. Niestety dzisiaj ci sami ludzie nie tylko dalej nie słuchają, ale nie korzystają z mądrych rad państw Europy Środkowo-Wschodniej.
Frontowe kraje Europy Środkowo-Wschodniej jako jedyne, poza Wielką Brytanią i USA, od razu zaangażowały sie w sprawę i przekazały budżet na wsparcie walki Ukrainy oraz przyjęcie prawdziwych uchodźców
— mówił.
UE nie pomogła odpowiednio państwom członkowskim pierwszej linii
— podkreślił eurodeputowany wskazując, że wiele z państw Unii Europejskiej nawet teraz sprzeciwia się wysyłaniu sprzętu wojskowego i wydatkowaniu obiecanych już pieniędzy, nie mówiąc już o podwyżce.
Naszym najwyższym priorytetem i obowiązkiem jest zwiększenie dostaw broni, środków finansowych, oraz przyłączenie się do inicjatywy USA comiesięcznego przekazywania 1,5 miliarda do ukraińskiego budżetu. Musimy pokonać, ukarać Rosję, oraz wyegzekwować wypłaty reparacji na rzecz Ukrainy i ostatecznie przyjąć Ukrainę do NATO
– zaapelował Jacek Saryusz-Wolski.
Brak embarga na rosyjskie diamenty
Dominik Tarczyński wskazał, że Unia nie słucha Polski zarówno w kwestii zagrożenia ze strony Rosji, jak i Nord Stream, nielegalnej migracji, czy sankcji. Odnosząc się do tego ostatniego, polski polityk zastanawiał się, dlaczego nie ma embarga na rosyjskie diamenty i dlaczego cały czas zarabiają one pieniądze dla Rosji.
Dlaczego? Bo cały kapitał przemysłu diamentowego w Antwerpii w Belgii byłby niezadowolony
— powiedział.
Europoseł nawoływał do zaprzestania podejmowania przez Unię działań przeciwko Polsce.
Przestańcie być hipokrytami, działajcie zamiast mówić piękne słówka. Bądźcie jak Polska – wierzcie w swoje narody, zamiast nadal być zależnymi od rosyjskich rubli. Bądźcie odważni jak Polska
— podsumował Tarczyński.
mly/EKR
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/617033-europoslowie-pis-w-strasburgu-polska-was-ostrzegala