Musimy na nowo zbudować architekturę bezpieczeństwa. Polska opowiada się nie tylko za zamrożeniem kapitału rosyjskiego, ale też za jego konfiskatą i przeznaczeniem na odbudowę Ukrainy, w której powinni wziąć udział też polscy przedsiębiorcy - mówił w środę premier Mateusz Morawiecki.
Szef rządu wziął udział w międzynarodowej konferencji „Europe-Poland-Ukraine. Rebuild Together”, dotyczącej współpracy biznesu przy odbudowie Ukrainy.
Geopolityczny zakręt
Premier Morawiecki w swoim wystąpieniu ocenił, że jesteśmy świadkami geopolitycznego zakrętu, ogromnej zmiany, która zachodzi na naszych oczach.
Ona nie zachodzi tylko na froncie ukraińskim, choć tam odbywa się bohaterska walka, która okupiona jest krwią ukraińskich żołnierzy, społeczeństwa ukraińskiego, walka o wolność Ukrainy, ale także o pokój, spokój i bezpieczeństwo całej Europy - kto wie, czy nie całego świata
— podkreślił.
Jak dodał, Władimir Putin zdaje sobie sprawę doskonale z tego, że wojna jest przedłużeniem polityki prowadzonej innymi narzędziami.
Tym narzędziem jest właśnie dzisiaj coraz bardziej brutalna agresja i eskalacja różnego rodzaju gróźb, szantaży i wszystkiego tego, z czym mamy do czynienia obecnie
— wskazał szef rządu.
Zdaniem premiera, oprócz pola militarnego walki, mamy do czynienia „z innymi polami walki nieco bardziej ukrytymi przed oczami obywateli”. Wskazał, że chodzi m.in. o „pole walki propagandowej”.
Co do której my - którzy doświadczyliśmy komunizmu - wiemy doskonale, jak Rosja, a wcześniej ZSRR, są w tym znakomite
— zauważył. Jak podkreślił, nie można zapominać o tym polu, bo gdy spadnie poparcie „dla walki o wolność, demokrację i praworządność na Ukrainie, to na pewno dużo trudniej będzie pozyskiwać wsparcie finansowe i broń - przesyłać ją tam”.
Kolejnym polem walki - mówił premier - jest walka na polu energetycznym. Wskazał, że mamy do czynienia ze spiralą, która wciąga różne gospodarki w wir kłopotów, a „nawet może głębokiej recesji, której niektórzy w przyszłym roku doświadczą”. Ocenił, że Rosja posługuje się tymi instrumentami, aby „zniszczyć podwaliny gospodarcze Europy”.
Według Morawieckiego faktycznym kosztem taniego gazu, który Rosja sprzedawała Niemcom i połowie zachodniej Europy, jest dzisiaj wojna na Ukrainie, a także dzisiejszy kryzys.
Tylko ci, którzy są skrajnymi hipokrytami, mogą nie widzieć zależności pomiędzy tym, co się dzieje za naszą wschodnią granicą, między kryzysem energetycznym wywołanym przez Rosję wobec całej Europy i połowy świata, a wielką inflacja, która trapi dzisiaj nasze gospodarki, nasze społeczeństwa
— mówił premier.
„Walczymy o pokój na zasadach partnerskich”
Morawiecki ocenił, że zwycięstwo w walce z Rosją jest dzisiaj.
To zwycięstwo jest możliwe, dzięki wsparciu ludzi dobrej woli, także przedsiębiorców, którzy tutaj są na sali. Walczymy o coś więcej niż tylko o przetrwanie tak walecznego kraju jakimi jest Ukraina. Walczymy o pokój, nie na zasadach bandytów, tylko o pokój na zasadach partnerskich
— mówił.
Zdaniem szefa rządu, żeby wygrać wojnę z Rosją należy na nowo zbudować architekturę bezpieczeństwa.
Ta architektura bezpieczeństwa musi posługiwać się zupełnie innymi paradygmatami w sferze energetyki, gospodarki, współpracy handlowej, współpracy finansowej
— zaznaczył.
Premier zwrócił uwagę, że nie można udawać i chować głowy w piasek przed zagrożeniami rosyjskimi, także rosyjskiego kapitału. Dlatego - podkreślił - Polska opowiada się nie tylko za zamrożeniem zbudowanego na zbrodni kapitału rosyjskiego, ale opowiada się za jego konfiskatą i przeznaczeniem tego kapitału na odbudowę Ukrainy, której częścią powinni być polscy przedsiębiorcy.
Zapewnił, że rząd zadba o to, by polscy przedsiębiorcy aktywnie uczestniczyli w odbudowie Ukrainy.
W ramach nowej architektury bezpieczeństwa będziemy dbali o to, aby Polska i polscy przedsiębiorcy - jak byli na pierwszej linii pomocy dla Ukrainy w jej najtrudniejszych momentach, które przecież się jeszcze wcale nie zakończyły - tak, żeby (…) po zakończeniu wojny, żeby Polska i polscy przedsiębiorcy byli wśród tych, którzy będą Ukrainę odbudowywali w oparciu o nowy, wielki plan Marshalla
— podkreślił premier.
Poinformował, że kilka tygodni temu rozmawiał na ten temat z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.
To właśnie dlatego dla polskich przedsiębiorców i obywateli Ukraina wdrożyła lustrzane rozwiązania po to, by docenić rolę Polski w tych trudnych czasach
— zaznaczył.
Zdaniem Morawieckiego pierwszym i niezbędnym warunkiem nowej architektury bezpieczeństwa jest odbudowa Ukrainy. Zaznaczył, że jednocześnie nie możemy „wytracić energii w procesie integracji Ukrainy z UE”. Przypomniał, że Ukraina ma obecnie status kandydata do UE dzięki m.in. „naszym stanowczym działaniom, naszych przyjaciół czeskich i z państw bałtyckich”.
Jako kolejny warunek nowej architektury bezpieczeństwa szef rządu wymienił konieczność „wciągnięcia w orbitę współpracy kolejnych państw z aspiracjami do członkostwa w UE”. Dodał, że czwartym warunkiem jest odpowiednie uzbrojenie naszej armii, a także wzmocnienie sytemu obronnego w ramach NATO.
Jako piąty warunek wymienił konieczność doprowadzenia „do wielkiej reorientacji polityki energetycznej”. Jak pokreślił, musi ona „polegać z jednej strony na odejściu od węglowodorów rosyjskich, to się dzieje dziś poprzez proces sankcji, ale także na zmniejszeniu zależności od węglowodorów w ogóle”.
Bo przecież nie chcemy płacić drakońskich, gigantycznych sum za gaz norweski czy algierski czy katarski, czy z jakiegokolwiek innego kierunku świata, podobnie za ropę czy za węgiel
— dodał.
Szef rządu zaznaczył, że inwestycje takie jak przekop Mierzei Wiślanej, gazociąg bałtycki czy budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK) „mają swoją cenę”.
Ale obok wielkich szans gospodarczych, które się z nimi łączą, pamiętajmy o tym, co jest i zawsze było ukrytą ceną surowców kupowanych od bandyckich państw, które posługują się terrorem, a w szczególności od jednego państwa, które posługuje się instrumentem wojny
— mówił Morawiecki.
Dlatego, patrząc na nową architekturę bezpieczeństwa, którą musimy zbudować razem z Ukrainą, musimy doprowadzić do głębokiej reorientacji całej polityki energetycznej
— oświadczył.
W warszawskiej konferencji „Europe – Poland – Ukraine. Rebuild Together” biorą udział przedstawiciele rządów, ministerstw i parlamentów Polski i Ukrainy, eksperci, a także przedstawiciele firm z branż bezpośrednio zainteresowanych współpracą – m.in. energetyki, IT, transportu i logistyki.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/616991-premier-zamrozony-rosyjski-kapital-na-odbudowe-ukrainy