„Naprawdę panie Czarnek, jak pan chce, w każdej chwili mogę przyjechać do Warszawy na ile rund pan chce” – powiedział prezydent Poznania wyzywając na pojedynek ministra edukacji i nauki.
Jacek Jaśkowiak komentował słowa ministra Przemysława Czarnka, który stwierdził:
Panie Trzaskowski, panie Jaśkowiak, jeśli nie będziecie rozkradać pieniędzy, które wam przekazujemy, to na pewno będziecie mieć pieniądze na ogrzewanie i prąd.
Jaśkowiak przekonywał, że zastanawia się nad skierowaniem sprawy do sądu.
Ta wypowiedź jest bulwersująca i zastanawiamy się, czy nie skierować tego do sądu, bo takie słowa nie powinny paść
– powiedział.
Być może po tych wszystkich aferach z respiratorami, wszystkim co znikało i pieniędzmi, które zostały zmarnotrawione pan Czarnek myśli, że jeśli ktoś sprawuje władzę, to robi to po to, żeby czerpać korzyści, o których wspomina
– dodał.
Walka na pięści
Prowadzący program Bogdan Rymanowski zaproponował, by Jaśkowiak stoczył z Czarnkiem walkę w ringu lub studiu telewizyjnym.
Na ringu urwałbym Czarnkowi głowę, widać jaki on jest utyty i gruby. Naprawdę panie Czarnek, jak pan chce, w każdej chwili mogę przyjechać do Warszawy na ile rund pan chce
– mówił prezydent Poznania.
Założę się, że pan nie wytrzyma
– dodał.
mly/Polsat News
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/616929-co-za-chamstwo-jaskowiak-na-ringu-urwalbym-czarnkowi-glowe