Ambasador Rosji w Polsce Siergiej Andriejew odpowiadał na pytania polskich dziennikarzy po rozmowie, na którą został wezwany do polskiego MSZ. Rosyjski dyplomata przekonywał, że referenda na zajętych przez Rosję terenach Ukrainy były zgodne z prawem międzynarodowym.
Odpowiadając na pytania polskich dziennikarz Andriejew mówił o „referendach na byłych terytoriach Ukrainy”.
Dziś i jutro będzie ratyfikacja. Cztery byłe regiony Ukrainy na zawsze zostaną terytorium Federacji Rosyjskiej
– powiedział.
Zapewniał, że w tej sytuacji nie ma mowy o łamaniu prawa.
W żaden sposób. To akt samostanowienia ludności tych regionów
– stwierdził.
Ucieczka obywateli Rosji
Pytany o masową ucieczkę Rosjan przed przymusową mobilizacją, próbował udawać, że nie dzieje się nic poważnego.
Wcale nie wielu. Oczywiście, że są. Są ci, którzy uciekają. Nasze społeczeństwo oczyszcza się z tych, którzy nie są razem z naszym narodem
– odpowiedział Andriejew.
Następnie był pytany o mordy rosyjskich żołdaków na ukraińskich cywilach.
To bzdura. Fake propagandy ukraińskiej. Zdjęcia mogą być sfałszowane
– odparł rosyjski dyplomata.
Następnie dalej próbował twierdzić, że Rosja nie łamie prawa.
Podstawa naszych działań jest zgodna z prawem międzynarodowym
– powiedział.
mly
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/616707-buta-i-bezczelnosc-ambasadora-rosji-klamstwa-nt-wojny