W niedzielę odbyły się Rady Krajowe Nowej Lewicy i Razem, które zdecydowały w uchwałach o kontynuowaniu współpracy i zwołaniu na 10 grudnia wspólnego kongresu programowego. W części otwartej dla mediów wystąpili liderzy obu ugrupowań.
Biedroń o czerwonym, lewicowym sercu
Współprzewodniczący Nowej Lewicy, europoseł Robert Biedroń podkreślał, że lewica musi być w przyszłym rządzie, bo jest gwarantem praw kobiet, zielonej transformacji, sprawiedliwych podatków i równych podatków dla księży, taksówkarzy czy mechaników, a także polityki mieszkaniowej czy bezpieczeństwa rodzin, rozumianego jako ciepłe posiłki w szkole, godne emerytury i tanie leki.
Polityk wskazywał, że lewica od zawsze mówiła o sprawiedliwości społecznej. „Nie załatwią tego liberałowie, nie załatwi tego prawica. Tylko lewica w przyszłym rządzie może to zrobić. Jesteśmy gotowi wziąć odpowiedzialność także za polskie rodziny” – podkreślał.
Biedroń przypomniał zasługi polskiej lewicy dla wejścia naszego kraju do Unii Europejskiej i NATO i uchwalenia konstytucji.
Dzisiaj naszym obowiązkiem, a jesteśmy dokładnie na rok przed wyborami, jest wykrzesać z siebie jeszcze więcej energii, doprowadzić do tego, żeby nasze czerwone, lewicowe serce biło jeszcze szybciej, jeszcze bardziej energicznie, iść do ludzi, rozmawiać z ludźmi i wygrać, w końcu, do cholery, te wybory
— apelował europoseł.
Zandberg zwrócił się do wyborców PiS
Lider partii Razem Adrian Zandberg podkreślał, że lewica jest taką opozycją, która wie, jakiej chce Polski po rządach Prawa i Sprawiedliwości. „Mamy konkretne rozwiązanie dla ludzi i wiemy, że wyborów nie da się wygrać samym pokrzykiwaniem, że zła władza jest zła” – mówił.
Zwrócił się do wyborców PiS.
Wiem, że wielu z państwa, zastanawiając się, na kogo zagłosować w kolejnych wyborach, obawia się, jaka będzie przyszłość po PiS-ie
— mówił.
Nie mam pamięci złotej rybki, mam dobrą pamięć i rozumiem te obawy, dlatego chcę powiedzieć bardzo jasno w imieniu całej lewicowej koalicji: lewica to jest gwarancja tego, że nie będzie powrotu do płacenia ludziom czterech złotych za godzinę, lewica to jest gwarancja tego, że nie będzie kasowania połączeń kolejowych, autobusowych, lewica to jest gwarancja tego, że stołówki szkolne będziemy budować, a nie zamykać, a w tych stołówkach – tak jak w Finlandii – posiłki dla dzieci będą bezpłatne
— podkreślał.
Zandberg wskazywał także, że „lewica jest gwarancją tego, że Polska będzie państwem, które dba o swoich obywateli, a nie odwraca się od nich plecami”.
Jesteśmy gwarantem racjonalnej, prospołecznej polityki i mówię to jasno i otwarcie – my tych spraw nie odpuścimy
— zadeklarował.
Czarzasty: „Tylko lewica po wyborach o nich nie zapomni”
Współprzewodniczący Nowej Lewicy, wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty podczas swojego wystąpienia podkreślił, że stosunek do Unii Europejskiej, obrona konstytucji czy praworządność to są sprawy, które łączą całą opozycję.
Przypomniał też o sprawach, których rozwiązanie jest szczególnie ważne dla lewicy i w tym kontekście wymienił m.in. politykę mieszkaniową, problem skrajnej biedy, niskie świadczenia emerytalne, wykluczenie transportowe, a także brak dostępu do lekarzy specjalistów, w tym do geriatrów, problemy dotyczące opieki okołoporodowej czy wysoki wskaźnik umieralności na nowotwory.
Po to jest lewica, żeby o takich sprawach przypominać i po to jest lewica, że jak dojdziemy do władzy i będziemy współrządzili, żeby te problemy były rozwiązywane
— mówił polityk.
Czarzasty zaapelował do wyborców lewicy.
Wiele partii będzie obiecywało wam realizację waszych marzeń, ale tylko lewica jest gwarantem, że wejdą one w życie
— podkreślał.
Tylko lewica po wyborach o nich nie zapomni
— dodał.
Zwrócił się także do klasy średniej, która boi się utraty statusu majątkowego.
Lewica będzie gwarantem waszej stabilności finansowej
— zadeklarował.
Polityk adresował swoje słowa również do elektoratu PiS.
Nie wierzcie, że tylko PiS jest gwarantem waszych świadczeń. To nie jest prawda. Lewica jest gwarantem tego, żeby następny rząd niczego wam nie zabrał
— mówił.
Panie Kaczyński, panie Morawiecki, panie Duda, macie z kim przegrać
— stwierdził Czarzasty.
Uchwały Nowej Lewicy i Razem
Na koniec części otwartej liderzy podpisali się pod treściami uchwał, które przyjęły Rady Krajowej obu formacji, a w nich podkreślono, że „po wyborach nasz kraj potrzebuje prawdziwych zmian”.
„Polska może stać się nowoczesnym europejskim państwem dobrobytu – sprawiedliwym społecznie, świeckim, szanującym prawa człowieka. Tych zmian nie wprowadzą jednak z własnej woli konserwatyści i liberałowie. Gwarantem prawdziwych zmian jest tylko silna, podmiotowa, niezależna lewica”
— wskazują.
„Trzy lata temu lewica wróciła do parlamentu”
— przypominają obie formacje.
„Dzięki uczciwej współpracy i szacunku dla różnorodności połączyły się w Koalicyjnym Klubie Poselskim Lewicy różne pokolenia i środowiska polityczne. Lewicowa lista wywalczyła miejsce dla postępowych poglądów w polskiej polityce. Budowa mieszkań czynszowych, wyższe płace, prawo kobiet do przerywania ciąży, prawdziwy rozdział Kościoła od państwa – dziś większość Polaków myśli przychylnie o lewicowych postulatach”
— napisano.
Rady Krajowe pozytywnie oceniły dotychczasową współpracę obu formacji w klubie poselskim i postanowiły, by ją kontynuować, a także zwołały na 10 grudnia wspólną konwencję programową Razem i Nowej Lewicy.
olnk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/616592-nowa-lewica-i-razem-decyduja-sie-na-dalsza-wspolprace