Ważny doradca opozycji Mirosław Różański, wpływowa postać opozycji Janusz Zemke, ważna gazeta opozycji czyli pismo Michnika. Te trzy źródła (między innymi) zasugerowały w ostatnich godzinach, że w przypadku przejęcia władzy opozycja radykalnie ograniczy program zbrojeniowy, realizowany wielkim wysiłkiem przez rząd Zjednoczonej Prawicy.
Słychać kpiny, że setki czołgów, wyrzutni rakietowych, systemów obrony przeciwlotniczej to „megalomania”. Bo Polska ma być broniona „tylko trochę”. Taki jest sens tych wypowiedzi. Brutalnie konkretny.
Aż prosi się o doprecyzowanie, które miasta i wsie powinny być zdaniem opozycji wydane na raszystowską okupację? Którzy z naszych bliskich powinni szykować się na tortury, śmierć, niewolę? Czyje dzieci mają zostać porwane do rusyfikacji? Komu złamie się życie psychicznymi skutkami najazdu? Czyj dorobek życia ma pojechać do Rosji, a czyj zostać spalony?
Z decyzji podejmowanych za rządów PO-PSL możemy wnioskować, że chodzi o wschodnie województwa. Tam likwidowano jednostki wojskowe, a przesunięcie tam czołgów już za czasów rządów obozu premiera Kaczyńskiego, ostro atakowano. Celnie przypomniał o tym w Sejmie minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.
Ale przecież w tym kontekście trzeba też odczytywać wsparcie opozycji dla łukaszenkowskiego ataku na polską granicę. Operacja „Śluza” z użyciem fałszywych migrantów miała przebić korytarz przez Polskę, zalać nas masą przybyszów z całego świata, zmęczyć i sparaliżować. Po to, byśmy w momencie gdy pojawią się prawdziwi uchodźcy z Ukrainy, okazali się niezdolnymi do pomocy.
Tam też sugerowali, że granicy trzeba bronić „tylko trochę”.
Tak się nie da. W zderzeniu z coraz bardziej totalitarnym reżimem, używającym nazistowsko-komunistycznego bełkotu, barbarzyńskich metod, można wygrać, obronić się tylko pokazując pełną determinację, nieugiętość i odpowiedzialność państwową. Tragedia Ukrainy tylko potwierdziła, że ani jeden centymetr polskiej ziemi nie może znaleźć się pod rosyjską okupację. Bo przyjdą z listami do rozstrzelania i torturowania tak, jak przyszli w Buczy, Mariupolu, Iziumie, a w lipcu 1945 roku w Augustowie. To „zaczystka”, straszne słowo, ale zapamiętajmy je. I zrobią „referenda”, jak dziś na terenach zabranych czasowo Ukrainie, a w 1939 roku zabranych Polsce. Nic się nie zmienili!
Zobaczmy, posłuchajmy, co i nam szykują. Oto zapowiedź z Kremla, od „bojownika” jednego z oddziałów:
„Pokonamy wszystkich, zabijemy wszystkich, okradniemy wszystkich, których chcemy, wszystko będzie takie, jak lubimy”
Inny mówi w moskiewskiej telewizji, by nie przejmować się oskarżeniami o zbrodnie w Buczy i innych. Odwrotnie - sugeruje, by się tym chwalić, bo świat musi się bać. A oni tacy naprawdę tacy są.
Musimy wszyscy zrozumieć o jakiej stawce mówimy. Gadają paplają czy nie za drogo armia kosztuje. Lepiej być zadłużonym niż okupowanym, jak przypomniał prezes Kaczyński.
Premier Jarosław Kaczyński przygotował Ustawę o Obronie Ojczyzny jeszcze przed wyborami. Premier Morawiecki i minister Błaszczak wdrażają ją w bardzo trudnych warunkach kryzysu ekonomicznego. Dają radę. Polska jest zdolna uzyskać siłę odstraszającą potencjalnego agresora. Tym razem nie marnujemy czasu, nie zamykamy oczu na zagrożenia, okazujemy się zdolni do koniecznego skoku jakościowego i ilościowego. Kiedyś za ten wysiłek będą jego autorom nasze dzieci stawiały pomniki.
W kontekście narastającej faszyzacji i agresywności Rosji zapowiedzi opozycji trzeba czytać albo jako całkowitą znieczulicę na los Polaków albo kontynuację linii promoskiewskiej z czasów rządów Tuska. Z czego ona wynikała - to temat na inny komentarz. Coraz więcej wskazuje, choćby zachowanie Radosława Sikorskiego, że mamy do czynienia z jakimś uzależnieniem (szantaż? pieniądze?) dużej części opozycyjnej klasy politycznej od Rosji.
PS. Konsekwentnie bronimy polskiej racji stanu. Nie jest to łatwe, nie jest to proste. Jeśli cenią Państwo nasz portal i nasz tygodnik, bardzo prosimy o zakup prenumeraty elektronicznej.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/616470-kogo-konkretnie-chca-wydac-na-mordy-i-gwalty