„Donald Tusk najbardziej skupia się na walce z polskim rządem. Nie z Putinem, nie z Rosją, ale najwięcej czasu i energii poświęca na walkę z polskimi władzami. Rząd Zjednoczonej Prawicy jest dzisiaj w awangardzie, jeżeli chodzi o wspieranie Ukrainy w powstrzymywaniu eskalacji rosyjskiej agresji. Obserwując dotychczasową politykę Donalda Tuska boję się, dlaczego postępuje w ten sposób” - mówi portalowi wPolityce.pl sekretarz stanu w KPRM Adam Andruszkiewicz.
CZYTAJ TAKŻE:
„Tusk nie jest chyba świadomy tego, co dzieje się na świecie”
Lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk w ramach objazdu po Polsce odwiedził dziś Białobrzegi. Swoim zwyczajem, zamiast przedstawiać, jakie propozycje ma dla Polaków, skupił się na atakowaniu obecnego rządu.
Były premier przekonywał więc, że tarcze antyinflacyjne to „bajki”, ponieważ inflacja rośnie w Polsce najszybciej w Europie, decyzje rządu dzielą się na „fatalne” i „chaotyczne”, a w dodatku prezydent Andrzej Duda - jak twierdzi Tusk- nie chce zaprosić lidera największej partii opozycyjnej na posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego.
O komentarz na temat wypowiedzi Donalda Tuska poprosiliśmy sekretarza stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Adama Andruszkiewicza.
Pan Tusk nie jest chyba świadomy tego, co dzieje się na świecie. A na świecie mamy dziś potężny kryzys wywołany przede wszystkim przez Rosję, która prowadzi działania wojenne. W związku z tym odnotowujemy w wielu krajach rekordową, najwyższą od dekad inflację, również w takich krajach jak Niemcy czy Holandia. A przecież w Holandii nie rządzi chyba Prawo i Sprawiedliwość?
— mówi nasz rozmówca.
Druga rzecz, która mnie zastanawia, to to, że Donald Tusk najbardziej skupia się na walce z polskim rządem. Nie z Putinem, nie z Rosją, ale najwięcej czasu i energii poświęca na walkę z polskimi władzami
— dodaje.
Rząd Zjednoczonej Prawicy jest dzisiaj w awangardzie, jeżeli chodzi o wspieranie Ukrainy w powstrzymywaniu eskalacji rosyjskiej agresji. Obserwując dotychczasową politykę Donalda Tuska boję się, dlaczego postępuje akurat w ten sposób i skupia się na atakowaniu polskiego rządu
— ocenia polityk partii rządzącej.
A fakt, że być może nie jest zapraszany na posiedzenia, gdzie przekazywane są informacje o klauzuli „ściśle tajne” jakoś nieszczególnie mnie dziwi. Patrząc bowiem na kontakty Donalda Tuska, jego prorosyjskie czy proniemieckie sympatie, uważam, że jest to polityk, któremu - ze względu na bezpieczeństwo Polski i Polaków - państwo nie powinno powierzać szczególnych tajemnic.
— wskazuje Andruszkiewicz.
„Ciężko się dziwić, że szkodnik broni szkodnika”
Czy również sytuacja wokół wypowiedzi Radosława Sikorskiego - nie anonimowego internauty, ale byłego ministra spraw zagranicznych, a obecnie europosła KO - pokazuje, że Donald Tusk niekoniecznie jest osobą, której powinno się powierzać sprawy dotyczące bezpieczeństwa Polski? Lider PO, choć twierdzi, że odbył z Sikorskim rozmowę, zachowuje się, jakby nie dostrzegał szkodliwości wypowiedzi na temat uszkodzenia gazociągów Nord Stream i nazwał ją jedynie „ekstrawagancją”.
Donald Tusk jest politycznym szkodnikiem, podobnie jak Radosław Sikorski. Były szef dyplomacji niezwykle zaszkodził Polsce na całym świecie. Donald Tusk, jak dziś widzimy, próbuje usprawiedliwiać Sikorskiego, a że sam jest szkodnikiem, to ciężko się dziwić, że szkodnik szkodnika broni
— wskazuje Andruszkiewicz.
Swoją prorosyjską i proniemiecką polityką prowadzoną w czasach, gdy był premierem, przyczynił się do sytuacji, w której Władimir Putin był respektowanym gościem na salonach międzynarodowych. A to Putina ośmieliło i sprawiło, że mógł ostatecznie posunąć się do rozpoczęcia wojny, a wcześniej zgromadził na ten cel kapitał, tak finansowy, jak i polityczny
— dodaje.
I dlatego Donald Tusk jedyne co dziś powinien, to przeprosić za swoje rządy, zamilknąć i zniknąć
— podsumowuje sekretarz stanu w KPRM.
„Tusk sam dla siebie jest jednym wielkim aktem oskarżenia
W kontekście bezpieczeństwa Polski warto zwrócić uwagę na fakt, że Donald Tusk skomentował dziś także rezygnację ministra Michała Dworczyka ze stanowiska szefa KPRM. W tej kwestii Tusk powrócił do sprawy ataku hakerskiego na skrzynkę mailową polityka (badania i ustalenia ekspertów wskazują na to, że za atakiem stali Rosjanie i/lub białoruskie służby i tak samo utrzymuje polski rząd). Lider PO stwierdził, że maile, które rzekomo wyciekły ze skrzynki ustępującego szefa KPRM są „jednym wielkim aktem oskarżenia” pod adresem Dworczyka i jego współpracowników.
Donald Tusk sam dla siebie jest jednym wielkim aktem oskarżenia. Lata 2007-2014 to jeden wielki akt oskarżenia. Jak Tusk przytulał się z Putinem, kłaniał się mu, kłaniał się Angeli Merkel, mówił, że jej prorosyjskie rządy były błogosławieństwem dla Europy, zgadzał się, żeby jego rząd negocjował fatalny kontrakt gazowy z Rosją, który miał uzależnić nas od Federacji Rosyjskiej na długie, długie lata. Nie wzmacniał polskiej armii, zwalczał w Polsce prawicę
— wylicza Andruszkiewicz.
Wszystko, co zrobił w okresie swoich rządów jest jednym wielkim aktem oskarżenia dla Tuska, ale wyrok na niego już zapadł - w każdym razie na pewno wyrok polityczny. Widzimy bowiem, że Polacy absolutnie nie chcą jego powrotu do władzy
— puentuje rozmówca wPolityce.pl
Not. JJ
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/616405-andruszkiewicztusk-powinien-przeprosic-zamilknac-i-zniknac
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.