MSZ zdecydowanie potępia organizację przez Rosję nielegalnych „referendów”, mających na celu aneksję części ukraińskich obwodów donieckiego, ługańskiego, zaporoskiego i chersońskiego, tymczasowo okupowanych przez Rosję, i wzywa do nieuznawania ich wyników - przekazał w środę rzecznik MSZ Łukasz Jasina.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych jednoznacznie i zdecydowanie potępia organizację przez Rosję nielegalnych +referendów+, mających na celu aneksję części ukraińskich obwodów donieckiego, ługańskiego, zaporoskiego i chersońskiego, tymczasowo okupowanych przez Rosję. Wzywamy członków społeczności międzynarodowej do nieuznawania legalności tych pseudo-referendów oraz ich +wyników+, które w żadnym stopniu nie mogą odzwierciedlać woli mieszkańców tych regionów, nierzadko siłą zmuszanych do udziału w głosowaniu
— czytany w oświadczeniu, zamieszczonym na stronie resortu i w mediach społecznościowych.
Wskazano w nim, że działania Federacji Rosyjskiej, będącej stałym członkiem Rady Bezpieczeństwa ONZ, stanowią pogwałcenie podstawowych zasad prawa międzynarodowego ujętych w Karcie Narodów Zjednoczonych.
Zdecydowanie odrzucamy rosyjskie roszczenia do terytoriów pozostających w międzynarodowo uznanych granicach Ukrainy, w tym nielegalnie okupowanych od 2014 roku Autonomicznej Republiki Krymu i miasta Sewastopola. Wzywamy do pociągnięcia do odpowiedzialności wszystkich osób zaangażowanych w przeprowadzenie fikcyjnych referendów oraz osób i instytucji rosyjskich działających na nielegalnie okupowanym terytorium Ukrainy. Polska jest zdeterminowana do dalszej współpracy z partnerami w tym zakresie
— czytamy w oświadczeniu.
Popieramy niezależność, suwerenność i integralność terytorialną Ukrainy. Wzywamy Federację Rosyjską do niezwłocznego zakończenia działań wojennych oraz natychmiastowego pełnego wycofania rosyjskich sił zbrojnych z całego terytorium Ukrainy w jej międzynarodowo uznanych granicach
— podkreśla MSZ.
Resort polskiej dyplomacji zapowiedział, że Polska będzie nadal wspierać wysiłki Ukrainy na rzecz wyzwolenia tymczasowo okupowanych przez Rosję terytoriów - tak długo, jak będzie to konieczne.
Ukraina ma suwerenne prawo do obrony i odzyskania pełnej kontroli nad swoim terytorium
— podkreśliło MSZ.
Władze okupacyjne w zajętych częściowo przez wojska rosyjskie czterech obwodach na wschodzie i południu Ukrainy twierdziły, że od piątku do wtorku prowadziły tam referenda w sprawie przyłączenia tych terenów do Rosji. Działania te armia rosyjska wraz z administracją okupacyjną prowadziły na terytoriach obwodów donieckiego, ługańskiego, chersońskiego i zaporoskiego.
Światowi liderzy potępiają „pseudoreferenda”
We wtorek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, komentując tę sytuację, że „ta farsa na terytoriach okupowanych nie może być nawet nazwana imitacją referendum”. W wieczornym wystąpieniu zapewnił, że te ziemie powrócą do Ukrainy.
Organizowane przez Rosję pseudoreferenda potępiła też m.in. ambasador USA przy ONZ Linda Thomas-Greenfield, która zapowiedziała poddanie pod głosowanie projektu rezolucji potępiającej Rosję. Jak stwierdziła, jeśli Moskwa nie zostanie potępiona, umożliwi to jej popełnianie kolejnych nadużyć.
W środę przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen przedstawiła ósmy pakiet sankcji przeciwko Rosji, ograniczający jeszcze bardziej handel z tym krajem i wprowadzający ograniczenia przeciwko konkretnym osobom. Jest to odpowiedź na dalszą eskalację przez Kreml agresji na Ukrainę.
W ubiegłym tygodniu Rosja dokonała eskalacji inwazji na Ukrainę. Fikcyjne referenda zorganizowane na terytoriach okupowanych są nielegalną próbą (…) siłowej zmiany granic państw. Mobilizacja i groźba Putina użycia broni jądrowej są dalszymi krokami na ścieżce eskalacji. (…) Jesteśmy zdeterminowani, by Kreml zapłacił za dalszą eskalację. Dlatego proponujemy dziś kolejny pakiet sankcji przeciwko Rosji
— poinformowała von der Leyen w oświadczeniu wygłoszonym dla mediów w Brukseli.
Z przedstawionych przez nią szacunków wynika, że nowe ograniczenia handlowe, które mają objąć dalsze zakazy importu rosyjskich produktów, pozbawią Rosję 7 mld euro dochodów. Oprócz tego, poszerzona ma być lista towarów z zakazem eksportu - znajdą się tam komponenty elektroniczne i substancje chemiczne wykorzystywane przez wojsko i przemysł lotniczy.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/616120-jasne-stanowisko-msz-ws-nielegalnych-referendow