Wśród trudnych elementów, o których wszyscy wiemy - wojny wywołanej przez Rosję na Ukrainie, wynikającego z tego kryzysu energetycznego, ograniczeń w dostawach gazu na Zachód Europy - są też jasne promyki, takie jak otwarcie gazociągu Baltic Pipe - podkreślił w środę prezydent Andrzej Duda.
„Mądry Polak - tym razem przed szkodą”
W środę po południu rozpoczęło się posiedzenie Rady ds. Środowiska, Energii i Zasobów Naturalnych Narodowej Rady Rozwoju z udziałem Prezydenta Andrzeja Dudy.
Prezydent podkreślił, że posiedzenie to poświęcone jest dostępności węgla i innych paliw oraz dostępności gazu i jego ceny.
Będziemy rozmawiali o ich wpływie na kwestie związane z gospodarką w szerokim tego słowa znaczeniu i jej funkcjonowanie
— powiedział Duda.
CZYTAJ WIĘCEJ: Będą kolejne kontrakty na gaz przez Baltic Pipe? Sasin: „Negocjujemy”. Zapowiada też skierowanie 600 tys. ton węgla dla rolników
Prezydent zwrócił uwagę, że wśród trudnych elementów, o których wszyscy wiemy - wojny wywołanej przez Rosję na Ukrainie, wynikającego z tego kryzysu energetycznego, ograniczeń w dostawach gazu na Zachód Europy - są też i jasne promyki, takie jak wtorkowa uroczystość otwarcia gazociągu Baltic Pipe.
Z wielką radością przyjęliśmy zakończenie budowy i de facto otwarcie gazociągu z szelfu norweskiego do Polski, którego ostatnią częścią jest tzw. gazociag Baltic Pipe, który budowaliśmy przez lata, który był takim wielkim zamierzeniem kolejnych rządów, ale wreszcie udało się go zrealizować i wczoraj go inaugurowaliśmy
— podkreślił Andrzej Duda.
Dzisiaj z dumą możemy mówić, że mądry Polak - tym razem przed szkodą - bo zanim się poważny problem zrobił, to my właściwie już prawie byliśmy gotowi, już mieliśmy funkcjonujący gazoport umożliwiający nam częściową dywersyfikację dostaw, teraz uruchamiamy budowany przez ostatnich kilka lat gazociąg z szelfu norweskiego. Więc to są wiadomości bardzo dobre
— powiedział prezydent.
Duda zwracał też uwagę, na końcowe etapy decyzji rządu dotyczące przyszłości polskiego systemu energetyki i dostaw energii elektrycznej.
To także potencjalne możliwości czerpania energii elektrycznej z Ukrainy, które się rysują bardzo wyraźnie
— podkreślił prezydent.
Jak mówił, „tych elementów jest wiele, ale na dziś, na teraz, na zaraz przede wszystkim problem tego, czy będziemy mieli, i w jakim momencie będziemy mieli, jak będzie biegł ten proces grzewczy, tak żeby wystarczyło węgla i innych paliw koniecznych do ogrzewania mieszkań”.
To jest jeden z najważniejszych tematów
— zaznaczył Andrzej Duda.
„Nie chcemy płacić za gaz najwyższych możliwych cen”
Nie chcemy negocjować pod pistoletem, czyli płacić za gaz najwyższych możliwych cen - powiedział w środę premier Mateusz Morawiecki. Podkreślił, że obecny kryzys energetyczny jest największym na świecie.
Podczas środowego posiedzenia Rady ds. Środowiska, Energii i Zasobów Naturalnych Narodowej Rady Rozwoju przy Prezydencie RP, premier zaznaczył, że „obecny kryzys energetyczny jest (…) największym na świecie (…) przekłada się na narastające ryzyko na rynkach finansowych, a to z kolei znowu przekłada się na energetykę”.
Wskazał, że dolar po raz pierwszy w historii kosztuje 5 zł, co wpływa na wzrost cen ropy i gazu.
Morawiecki podkreślił, że Polska m.in. dzięki Baltic Pipe, interkonektorom czy kontynuowanym inwestycjom w pływający terminal w Gdańsku, będzie miała „wiele wejść gazu”, ale - jak zaznaczył - „nie chcemy dziś negocjować pod pistoletem, czyli płacić za surowce najwyższe możliwe ceny”.
To właśnie dlatego rura bałtycka nie jest jeszcze w pełni wypełniona
— dodał szef rządu.
Wsparcie rządu
Zachęcamy i apelujemy, żeby dokonywać autoreglamentacji zakupów węgla - powiedział w środę premier Mateusz Morawiecki podczas posiedzenia Rady ds. Środowiska, Energii i Zasobów Naturalnych Narodowej Rady Rozwoju.
Jak powiedział premier podczas posiedzenia Rady od czerwca płyną do Polski masowce z węglem.
W październiku osiągamy poziom ok. 2 mln ton węgla energetycznego, z którego +odsiewamy+ ok. 400-500 tys. ton, reszta nie jest marnowana, będzie służyła polskiej energetyce i polskiemu ciepłownictwu
— zapewnił.
Przyznał jednak, że z węglem „jest problem”.
Zachęcamy i apelujemy, żeby dokonywać autoreglamentacji zakupów (węgla -PAP), bo o ile wiemy, że po jednej czy półtorej tony dla każdego potrzebującego na najbliższe parę miesięcy będzie (…), o tyle dzisiaj, jak ktoś chce zakupić wystarczającą ilość węgla na surową zimę do kwietnia, to dziś tego odsianego węgla jeszcze tyle nie mam
— powiedział szef rządu.
Przypomniał, że kolejny obszar działań rządu, to zamrożenie cen energii elektrycznej dla gospodarstw domowych do poziomu 2000 kWh rocznie, dla gospodarstw wielorodzinnych, do 2600 kWh rocznie dla gospodarstw z osobami z niepełnosprawnościami i do 3000 kWh rocznie dla rodzin z Kartą Dużej Rodziny oraz rolników.
Dodał, że ok. 8 mln gospodarstw nie będzie ponosić kosztów wyższych rachunków za energię elektryczną w przyszłym roku, pod warunkiem, że zużyje taką samą ilości prądu co w 2022 r.
Jest to jednocześnie zachęta dla oszczędzania
— zaznaczył.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/616096-prezydent-i-premier-o-dostepnosci-wegla-i-cenach-gazu