Po fali komentarzy na temat wpisu europosła PiS i byłego szefa polskiej dyplomacji Radosława Sikorskiego, polityk postanowił - w charakterystyczny dla siebie sposób - wytłumaczyć co miał na myśli. W serii aroganckich wpisów pokrzykiwał o „psychoprawicy”, a przy okazji postanowił też wykorzystać wypowiedź prezydenta USA, Joego Bidena.
CZYTAJ TAKŻE:
„Dlaczego naszej psychoprawicy to przeszkadza”?
Radosław Sikorski, oprócz tego, że często i chętnie używa wobec oponentów politycznych ohydnego, stygmatyzującego określenia „psychoprawica”, to jeszcze - co gorsza - zamieszcza na Twitterze niezbyt odpowiedzialne, potencjalnie niebezpieczne dla Polski tweety, takie jak ten poniżej.
Thank you, USA
Czy po fali komentarzy wokół jego wpisu, polityk zdobył się na jakąkolwiek refleksję? Usunął tweet? Przeprosił? Niestety, nie. Radosław Sikorski jest tak bardzo przekonany o swojej doskonałości, że przeprosin ani refleksji nie ma w zwyczaju. Zamiast tego postanowił trochę porzucać swoją ulubioną „psychoprawicą”, mętnie tłumaczyć, co miał na myśli, a także… wykorzystać wypowiedź prezydenta USA, Joe Bidena, przy okazji arogancko uderzając w „psychoprawicę” (która, oczywiście, nie jest tak obyta i wykształcona jak Radosław Sikorski i nie zna angielskiego, który wszyscy, co do jednego, politycy i zwolennicy PO mają na pewno w małym paluszku, więc były szef polskiej dyplomacji będzie na tyle dobry, że przetłumaczy temu nieoświeconemu „ciemnogrodowi” wypowiedź Bidena, a raczej wyręczy się w tym trudnym zadaniu tłumaczem Google).
Swoje wpisy polityk zamieszczał na dwóch kontach - jednym, polskojęzycznym, na którym nie tylko rzuca w oponentów politycznych obrzydliwym, stygmatyzującym określeniem, ale również insynuuje, że… „przeszkadza” im coś, co jest korzystne dla Polski i Ukrainy.
Uszkodzenie Nordstream zawęża pole manewru Putina. Jeśli będzie chciał wznowić dostawy gazu do Europy będzie musiał rozmawiać z krajami kontrolującymi gazociągi Brotherhood i Jamał.
To jest z Ukrainą i Polską.
Pozycja Ukrainy i Polski się wzmocniła. Może jeszcze Turcji. Dlaczego naszej psychoprawicy to przeszkadza?
„Ktoś wykonał specjalną operację konserwacyjną”
W kolejnym wpisie były szef polskiej dyplomacji raczył „oświecić” „psychoprawicę” wypowiedzią prezydenta Stanów Zjednoczonych, Joe Bidena z 7 lutego br. Zdaniem Sikorskiego, słowa amerykańskiego przywódcy potwierdzają, że za uszkodzeniem Nord Stream stoją USA.
Psychoprawicy trzeba tłumaczyć
— podsumował arogancko.
Swoją wypowiedź uzasadniał (o dziwo rozsądniej i bardziej pokornie) także na anglojęzycznym koncie.
Przy okazji, przepustowości nie brakuje rurociągom, którymi można by transportować gaz z Rosji do Europy Zachodniej, w tym do Niemiec. Jedyną logiką Nordstream było to, by Putin mógł bezkarnie szantażować lub prowadzić wojnę z Europą Wschodnią
— napisał.
Ukraińcy i państwa bałtyckie od 20 lat sprzeciwiają się budowie Nordstream. Teraz 20 miliardów dolarów złomu leży na dnie morza, co oznacza dla Rosji kolejny koszt jej zbrodniczej decyzji o inwazji na Ukrainę. Ktoś,@MFA_Rosja, wykonał specjalną operację konserwacyjną
— podkreślił.
W tym wszystkim dobre jest jedynie to, że Radosław Sikorski po wielu latach wreszcie zrozumiał, czym jest Nord Stream, zamiast sugerować, że rząd PiS zrobił błąd, nie dołączając do projektu.
Cieszy mnie, że Nordstream, który zwalczały wszystkie polskie rządy od 20 lat jest w 3/4 sparaliżowany. To dobre dla Polski. Oby duńskie śledztwo ustaliło sprawców. Robocze hipotezy o tym, kto miał motyw i zdolność aby to zrobić stawiam naturalnie tylko we własnym imieniu
— napisał.
Warto dodać, że mimo iż część polityków i zwolenników PiS (bo to pewnie oni są dla niego „psychoprawicą”) nie zna angielskiego (zapewne tego języka nie zna również wielu parlamentarzystów czy wyborców PO), to z całą pewnością nie trzeba tłumaczyć im, co jest w interesie Polski czy Ukrainy. Wiedzieli to jeszcze w czasach, kiedy Sikorski zapraszał Ławrowa na narady polskich ambasadorów. Szkoda tylko, że do uwiarygodnienia swoich insynuacji wykorzystuje wypowiedź prezydenta Stanów Zjednoczonych.
aja/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/616024-zamiast-przeprosic-sikorski-pisze-o-psychoprawicy