TYLKO U NAS. Rzońca: Funkcja przewodniczącej KE przerosła Ursulę von der Leyen. Jedyne, o co walczy, to o utrzymanie stanowiska

„To jest po prostu ewidentny szantaż, słowa świadczące o dużej niedojrzałości politycznej tej osoby, która minimalną większością głosów została przewodniczącą KE, jak się okazuje ta funkcja ją przerosła. Wygląda na to, że jedynym motywem jej działania w całej tej kadencji jest utrzymanie się na stanowisku” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Bogdan Rzońca, europoseł PiS, odnosząc się do słów przewodniczącej KE Ursuli von der Leyen nt. wyborów we Włoszech.

CZYTAJ TAKŻE:

— NASZ WYWIAD. Waszczykowski: Warto się wreszcie bronić przed działaniami KE. Taktyka szukania kompromisu okazała się nieskuteczna

— TYLKO U NAS. Rafalska: Przeprosiny von der Leyen to minimum. Jeśli Włosi złożą wniosek o jej odwołanie, poprę go bez chwili wahania

— Brukselska ingerencja w wybory we Włoszech. W sieci zawrzało! Szydło i Ziobro: „To dowód na jawne łamanie zasad UE”; „Szantażystka”

Ursula von der Leyen jest chwiejna, co innego mówi w PE, a co innego na spotkaniu z KE, jeszcze co innego w RE. Przyjechała do Polski, powiedziała, że KPO jest zatwierdzone, a potem wróciła do Brukseli i tam powiedziała, że pieniędzy nie dostaniemy i potem powtórzyła to jeszcze kilkakrotnie. Delikatnie mówiąc, zachowuje się bardzo niesamodzielnie. Jedyne, o co walczy, to o siebie

— stwierdza Bogdan Rzońca.

Na uwagę, że Ursula von der Leyen została wybrana na szefową KE także dzięki głosom europosłów PiS-u, odpowiada:

Mieliśmy trudną sytuację. Frans Timmermans jest politykiem w ogóle bez wyobraźni, jest lobbystą. Stał się zakładnikiem biznesu odnawialnych źródeł energii. Nie mamy nic przeciwko OZE, ale wiadomo, że one nie wystarczą do utrzymania dobrego tempa rozwoju gospodarczego, konkurowania Europy z Chinami czy z USA. Wobec tego by nie wygrał Timmermans zagłosowaliśmy za panią von der Leyen licząc, że będzie przygotowana do pełnienia funkcji przewodniczącej KE.

„Ta kompromitacja będzie ciążyła do końca jej kadencji”

Bogdan Rzońca zwraca uwagę na powszechny brak poparcia dla stanowiska von der Leyen ws. wyborów we Włoszech.

Widzę nawet po mediach społecznościowych, że nie znajduje się nikt poważny, kto powtórzyłby jej słowa. Ta kompromitacja będzie ciążyła do końca jej kadencji. A czy von der Leyen utrzyma się na stanowisku? Myślę, że o tym będziemy rozmawiać po wyborach we Włoszech

— zaznacza.

Europoseł PiS komentuje też słowa Ursuli von der Leyen o tym, że Polska nie dostanie pieniędzy z KPO dopóki nie zmieni prawa dot. sądownictwa w taki sposób, jak chce tego KE.

To jeszcze bardziej ją pogrążą. Nie wiem, czy pani von der Leyen wie, w jakim celu powstał mechanizm warunkowości. Doskonale pamiętam, jakie było jego uzasadnienie – była tam mowa wyłącznie o rażącym naruszeniu wydatkowania pieniędzy unijnych, jakichś sytuacjach korupcyjnych, marnotrawieniu pieniędzy, oszustwach. Nic takiego w Polsce nie ma miejsca

— podkreśla.

Bogdan Rzońca liczy na to, że władze UE zostaną silnie zmienione po kolejnych wyborach do Parlamentu Europejskiego.

Nowe wybory będą za półtora roku i myślę, że dużo w UE na dobre się zmieni

— mówi.

not. as