Paweł Kukiz zna projekt ustawy o sędziach pokoju i uznał go za dopuszczalny – powiedział w Radiu Wrocław prezes PiS Jarosław Kaczyński. Zaznaczył, że z punktu widzenia konstytucji, „żadnego innego w tej chwili zrobić się nie da”.
CZYTAJ TAKŻE:
Sędziowie pokoju
Prezes PiS pytany był w Radiu Wrocław o projekt sędziów pokoju i realne szanse na jego wejście w życie.
Będziemy próbowali. To zostało już złożone.(…) Od uchwalenia tej ustawy, ten proces też pewnie troszkę potrwa, do momentu, w którym oni zostaną wybrani, bo oni muszą najpierw się zgłosić, zostać odpowiednio ocenieni przez KRS, a następnie mianowani przez prezydenta
— mówił Kaczyński.
Dodał przy tym, że orzecznictwo polskiego Trybunału Konstytucyjnego wyraźnie stwierdziło, że nikt, kto nie jest sędzią, w sensie konstytucyjnym, nie może sądzić.
Stąd asesorowie, którzy kiedyś sądzili, dzisiaj nie sądzą. To samo dotyczy sędziów pokoju. Ktoś może zapytać wobec tego, jaka różnica. No oni nie będą musieli robić aplikacji sędziowskiej, ani kończyć tej szkoły podyplomowej
— wyjaśnił.
Co powiedział Paweł Kukiz?
Dopytywany, czy Paweł Kukiz będzie usatysfakcjonowany, prezes PiS podkreślił, że zna on projekt ustawy i „uznał go za dopuszczalny”. Zaznaczył też, że z tego punktu widzenia konstytucji, „żadnego innego w tej chwili zrobić się nie da, chyba że by się zmieniło konstytucję”.
Natomiast ten projekt nie może doprowadzić do tego, że w Polsce będzie 5 poziomów sądownictwa. Tego nie ma nigdzie na świecie. Sąd pokoju, sąd rejonowy, sąd okręgowy, sąd apelacyjny i, co prawda to jest inny rodzaj sądu, w sensie konstytucyjnym, ale Sąd Najwyższy. Więc musimy spłaszczyć tę strukturę i doprowadzić do tego, że wszystkie sądy rejonowe staną się wydziałami sądów okręgowych
— mówił.
Jak dodał, „to też jest w tej chwili zaplanowane i przyjęte dosyć dawno temu, tylko te wszystkie relacje z Unią Europejską, także inne przyczyny powodowały, że ten plan nie został jeszcze przedłożony w Sejmie”.
To są wszystko sprawy najbliższych dni. Oczywiście później jest procedura, ona ze względu na Senat, zawsze trwa dosyć długo. No a później jest wcielenie tego w życie, co w przypadku sędziów pokoju zostanie sfinalizowane poprzez wybory, więc to troszkę potrwa
— tłumaczył.
Reforma wymiaru sprawiedliwości
Prezes PiS pytany był również, czy jest usatysfakcjonowany z reformy wymiaru sprawiedliwości i tego, jak to wszystko wygląda po 7 latach.
Nie jestem usatysfakcjonowany, ale był taki moment, w którym wydawało się, że idziemy naprawdę dobrą drogą do tego, żeby sądy zaczęły przestrzegać ustaw, przestrzegać konstytucji i żeby doktryna Neumanna została rzeczywiście odrzucona. Tym momentem było uchwalenie ustawy o Sądzie Najwyższym i o tej reformie, no niestety, to zostało zawetowane i później sprawa stanęła w miejscu. Oczywiście nie jestem z tego zadowolony
— stwierdził.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/615650-projekt-ws-sedziow-pokoju-prezes-pis-o-reakcji-kukiza